reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Jo.M....uwierz mi, ze mnie tez na poczatku nie bylo latwo. ale wiem, ze takie rzeczy powinno sie robic na spokojnie, w miejscu gdzie nie bedzie ci nikt przeszkadzal. ja np robilam to przed pojsciem spac, wlasciwie zaraz przed usnieciem , tj na jawie:-). na samym poczatku bylo mi trudno, ale pozniej wejdziesz w wprawe...ja wiem, ze wiara na prawde czyni cuda. ile jest takich osob ktore wyszlo np z choroby nowotworowej dzieki temu. kochana ja lezalam na onkologii w wwie z podejrzeniem nowotworu jajnika i tez wiele chyba wtedy swoja podswiadomoscia zdzialalam, bo okazalo sie ze jednak nie jestem chora. wiec widzisz...ja za ciebie mocno 3mam kciuki i WIEM, ze kiedys na pewno sie uda:-):tak:
 
reklama
Dziewczyny jak opowiadacie o tej wizualizacji to tak sobie myslę, czy nie można "wpaść" w ciążę urojoną? Kiedyś czytałam jakieś forum i artykuł, że jak się bardzo poważnie podejdzie do tej wizualizacji to może się tak stać, a to dopiero jest potem problem ;) :crazy:
 
miliaa- ladny umiescilas avatar. :-) :-) :-) Jesli sie nie myle to obraz Edvarda Muncha " Krzyk."
SWIETNIE PASUJE DO TEGO FORUM !!!!!, obrazuje psychike wszystkich starajacych sie o malenstwa......
 
Miliaa ciekawa i dziwna ta Twoja historia:tak: powiem Ci ze ja też wielokrotnie wizualizowałam sobie ze jestem w ciąży, może nie tak wszystko dokładnie jak Ty, ale coś podobnie, niestety nic sie nie wydarzyło:sorry: Ale wierze w moc podświadomości i wierze ze to może pomóc:-) Teraz przed zabiegiem jestem pozytywnie nastawiona i mam nadzieję ze uda.
Katee82 tez własnie pomyślałam o tej ciązy urojonej, ciekawe czy takie wizualizacje mogą spowodowac taki stan.
 
dziewczyny, sadze, ze jezeli zamazujemy granice miedzy realnoscia a naszym umyslem to jest mozliwe, ze takie zjawisko jak ciaza urojona moze sie pojawic, ale to jest naprawde ciezko, zeby tak sie stalo. kobieta musi byc naprawde bardzo slaba psychicznie, miec obnizony nastroj, czyli jakas tam depresje wczesna albo jakies osobowosciowe predyspozycje do silnego wmawiania sobie czegos. hmm...a wizualizacja, jezeli bedzie prowadzona dobrze i bedziemy wiedziec, ze jest to wytwor naszej wyobrazni to mysle, ze do niczego zlego nie doprowadzi.

Roxi...gdybym ci opowiedziala o sobie wszystko to zastanawialabys sie czemu ja jeszcze w psychiatryku nie siedze :-);-)
ala...masz racje to krzyk muncha... uwielbiam ten obraz bo wlasnie dokladnie pokazuje to co ja czuje w momencie staranek...ktore nie sa latwe
 
Ostatnia edycja:
palu - zobaczysz, że wszystko będzie ok. Dobrze, że nie miałaś tego transferu. Organizm przy crio będzie silny, wypoczęty i łatwiej się wszystko zagnieździ. Zobaczysz, że będzie tak jak piszę ;-)
lilionka -wysłałam Tobie listę badań na priva, chyba o niczym nie zapomniałam :tak:

amalfi
- a mi się wydaje, że to nie jest tak, że wszystko zależy od tego, co mamy w głowie. My tyle razy się staraliśmy, nieraz na totalnym luzie i mimo dobrych wyników badań nic nie wychodziło. Zawsze jednak była nadzieja, że może tym razem się uda. Wy też musicie w to wierzyć. Na pewno będzie dobrze. In vitro daje dużą skuteczność i często udaje się za pierwszym razem. Trzymam kciuki. Uszy do góry :-)
Roxii - nic nie napisałaś jak poszło samodzielne robienie zastrzyka? Duży strach był? :tak:
miliaa -
a jakie masz to tsh?I oznaczałaś też ft3 i ft4?Ja robiłam większość badań na nfz: prawie wszystkie żółtaczki, hiv (mężowi się udało zrobić hiv gratis, mój lekarz nie chciał dać skierowania), prolaktyna, hormony tarczycowe, morfologia, usg piersi, wszystkie hormony, posiew z kanału szyjki (za czystość pochwy i chlamydię płaciłam), cytologię też na nfz. Tego badania, o którym piszesz nie robiłam. I za grupę krwi płaciłam.Skierowania dostawałam od internisty i od ginekologa-endokrynologa.
Buziaki
 
roxii bede trzymac kciuki zeby pozytywne nastawienie zdzialalo cuda
Jo.M to Ty jednak u Grettki sie leczysz?? Jezu! To czemu mnie nie ostrzeglas?? Teraz za pozno na zmiane. A ja musze sie dobrze czuc przy kims zeby sie nie stresowac
katee ja to bym nawet i w urojonej pobyla przez chwile, jeszcze nigdy w ciazy nie bylam, pewnie ze zabolaloby rozczarowanie, ale co tam, lepsze to niz nic
kosik dzieki za slowa otuchy. Ale ja tak mam, ze jak w cos nie wierze, to hcocbym za to kupe szmalu zaplacila albo pomagala szczesciu w jakis inny sposob to i tak nic z tego, ale jak w glowie wiem ze mi wyjdzie, to zwykle wychodzi, nie umiem tego wytlumaczyc, ale jak cos czuje, to tak sie stanie, jak tego nie czuje, to nic z tego
 
kosik dzieki:))
Amalfi cos w tym jest...ja caly czas mysle negatywnie i musze to zmienic. Ale ja mam tak, ze jak o kims pomysle to tego samego dnia (najpozniej pare dni) ta osoba do mnie dzwoni albo widze ja na miescie. Czasem mialam tak, ze nie widzialam kogos 2-4lata, a tu nagle dostaje maila albo ta osobe widze. Qrcze dzis przed snem zaczynam pierwsza wizualizacje.
Jak myslicie co jesc juz od teraz, zeby sie dobrze malenstwa zagniezdzily? Co robic, zeby sie wspomoc?

Amalfi a piszesz cos na weterankach? Dawno tam nie bylam. Wiesz cos co u mamy slychac?
 
palu no wlasnie o tym mowie;-), tez musze w glowie przestawic wszystko, bo 10000zl pojdzie sie walic!!, A u mamy w sumie to co bylo, staranka trwaja, ja tam nie pisze, moze raz na miesiac heheh, ja pisze na utalentowanych wyacznie, bo nas tam malo jest i nie musze czytac pozniej 40stron po robocie w ktorej siedze caly dzien :-(
 
reklama
miliaa - a jakie masz to tsh?I oznaczałaś też ft3 i ft4?Ja robiłam większość badań na nfz: prawie wszystkie żółtaczki, hiv (mężowi się udało zrobić hiv gratis, mój lekarz nie chciał dać skierowania), prolaktyna, hormony tarczycowe, morfologia, usg piersi, wszystkie hormony, posiew z kanału szyjki (za czystość pochwy i chlamydię płaciłam), cytologię też na nfz. Tego badania, o którym piszesz nie robiłam. I za grupę krwi płaciłam.Skierowania dostawałam od internisty i od ginekologa-endokrynologa.
Buziaki
TSH mam 3,8 a tej reszty nie oznaczalam. 13 mam wizyte u endokrynologa, wiec chyba kolejne leki mi dojda, bo tsh musze obnizyc do max 2.5 a najlepiej nizej... w tym cyklu ide na badania tylko wlasnie wczesniej musze wymusic na mojej dawnej gin jakies skierowania, bo mnie zrujnuje to wszystko:-)
wiadomo, ze bede musiala za niektore badania placic, ale moze uda sie zdobyc tych skierowan jak najwiecej. novum zleca tych badan chyba w sumie ze 20...

wiecie kochane co znalazlam jeszcze a`propos tych naszych wizualizacji?! sa takie siostry dominikanki, ktore daja taki pasek i modlitwe do sw Dominika, ktory jest patronem malzenstw starajacych sie o dziecko. http://www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html ja chyba do nich napisze po ten pasek...mimo tego, ze ja nie zyje w malzenstwie to moze jakos gdzies taka wiara mi pomoze...
 
Ostatnia edycja:
Do góry