reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

joweg dziękuję ci kochana
Wiosna faktycznie pobudza myślenie:) Mąż ma w tym tygodniu zrobić badanie spermy i mamy przesłać wyniki do lekarza. Później on ma nas skontaktować z dawczynią. Nie mam pojęcia jak to wszystko będzie wyglądało:( do wizyty jeszcze trochę, telefonicznie to nie jest metoda na dobrą rozmowę a ja tak naprawdę to nie wiem jak ma to wszystko wyglądać. Poza tym mamy trochę kłopoty finansowe i boję się ze w tym względzie nie damy rady, a niestety nigdzie nie mogę uzyskać żadnej odp ile to tak naprawdę kosztuje???? (in- vitro z komórką dawczyni) Martwię się i aczynam panikować....
 
reklama
bulka trzymam kciuki za dwie kreseczki jutro i ładna betkę:tak:
Sylha gratuluję bliźniaków, oby maleństwa zdrowo rosły:-)
 
anioleczek- nie martwi sie kochana , ja tetz mam mega problemy finansowe :/ nie wiem czy woogole uzbieramy na to crio do maja tak kasa nam idzie, a jaki koszt z dawczynia to nie mam pojecia :( wiosna mam nadzeije nam posluzy, to kiedy bedziesz cos wiedziec ? trzymam kciuki :)

roxii- co tam u ciebie jak sie trzymasz ?:) pozdrawiam i caluje :*


a ja z kazda tabletka anty jestem blizej mojego trnaferu :)
 
Dziewczyny powiedzcie mi prosze co robilyscie po transferze. lezalyscie plackiem czy funkcjonowalyscie normalnie? Bralyscie wolne z pracy? Ja pracuje w domu opieki i czesto trzeba kogos dzwignac czy przesunac. myslenzeby wziasc wolne.

BULKA trzymam kciuki za upragnione dwie kreseczki.
 
Witam dziewczyny , kilka dni nie zaglądałam bo miałam urwanie głowy w pracy. Właśnie nadrobiłam zaległości i jestem.

Witam nowe kobitki.

Klemetis - Przykro mi że nie było świeżych komórek ale na szczęście są eskimoski. Mimo porażki warto było spróbować pobrać świeżynki bo nigdy nie wiadomo. Jak byście się nie zdecydowali to byś się zastanawiała czy dobrze zrobiłaś. Tak więc trzymam kciuki.

biulka - Czekam na wynik Twojego testu bądź bety. Trzymam kciuki również za rozmowy kwalifikacyjne. Jak tylko będą wiadomości to daj znać.

Sylha - Bardzo gratuluję Ci bliźniaków. I nie stresuj już tych dzieciaczków głupotami. Jak by było coś nie tak to lekarz by Ci powiedział. Więc głowa do góry.

marcikuk - Jeżeli masz ciężką pracę to radzę zostać w domu , a przesuwanie czegokolwiek absolutnie zabronione.
Ja mam kilka podejść za sobą i różnie robiłam , siedziałam w domu albo pracowałam albo pół na pół no i jak widać efektu jeszcze nie ma , więc nie ma reguły. Ale jak wiadomo lepiej dmuchać na zimne i się nie strofować. Trzymam kciuki

aniołeczek - Witam kochana co tam słychać u Ciebie. Miałam Ci odpisać odnośnie kosztów z dawczynią i przez to zamieszanie w pracy zapomniałam. Nie wiem jak to będzie u Was z dawczynią czy dostaniecie komórki od innej staraczki jeśli będzie dużo komórek czy kobieta będzie stymulowana specjalnie dla Was. Ja tak miałam że lekarka przygotowywała dawczynię i mnie równocześnie. Niestety w takiej sytuacji koszt jest spory. Łącznie to było ok 25-30 tys w tym , że ja też miałam pobraną 1 komórkę i też było robione osobne icsi dlatego taki koszt wyszedł. Ale było warto ponieważ ja zawsze miałam 1 lub 2 zarodki a z dawczynią miałam 7. Jak będziesz miała pytania to chętnie odpowiem
 
Witajcie dziołszki :-)
po pierwsze BULKA-?!?!?!?!?!Wiesz, że nie wolno kobiet w ciąży denerwowąc, więc nie trzymaj nas już tyle w niepewności!!!!!!!

JoM, Roxi- dzięki, JoM- obyś dobrze gadała:tak::tak::tak::tak:,

A ja jak zwykle kiepsko:confused2:, wczoraj pół niedzieli przespałam a dzisiaj dopiero co wstałam i w ogóle nie mam ochoty cokolwiek jeść....
 
Hej kobietki dzięki za kciuki i miłe słowa;)Srchórzyłam na całej lini i testu nie zrobiłam:(Jakoś tak sie boję czy co że nawet nie zaglądam i nie patrze na ten test. Dzisiaj czuję sie mega okresowo, boli mnie brzuch i mam biegunkę ale to chyba przed tymi rozmowami:rofl2:a juz sama nie wiem:(Cycki mnie wogole nie bolą,plamień zero, nic po porstu cisza:(Nie wiem co to bedzie ale mam przeczucie że ten okres przyjdzie dokładnie w środe, rózne 14 dni od criotransferu, bo tak mi sie coś wydaje że organizm trochę czuje sie oszukany i ten transfer to był dla niego jak owulacja i przyjdzie książkowo. Migłabym dziś jechać na bete ale bo to 31dc i 12 dpt ale ie mam odwagi, po tylu latach to chyba człowiek mimo ze silniejszy to jest większym cykorem niż wczesniej:(Nie wiem co robić babiczki???????????/Pozdrawiam słonecznie w ten pochmurny dzionek
 
marcikuk- ja lezalam plackiem i jak widac sie nie udalo , bylo okropnie tylko siedzialam i myslalalm jak jakas nawiedzona, nigdy wiecej tego nie zrobie :) oszczedziac sie ale zyc normalnie :)

bulka6-czekaj na bete kochana jak sie boisz niema co sie nie potrzebnie stresowac :)
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi prosze co robilyscie po transferze. lezalyscie plackiem czy funkcjonowalyscie normalnie? Bralyscie wolne z pracy? Ja pracuje w domu opieki i czesto trzeba kogos dzwignac czy przesunac. myslenzeby wziasc wolne.

Ja po transferze lezalam w łóżku 2 dni jak za karę :) dzien pózniej byłam wieczorem u rodzinki a 4 dnia latalam po znajomych bo juz 5dpt lecialam do Londynu z powrotem. I juz 6dpt wrocilam do pracy ale starałam sie uwazac a po pracy lezalam i Moj maz mnie obsługiwał :) bardzo na luzie do wszystkiego podeszlam i sie udało za 1 razem ale wiesz to mógł to mógł byc przypadek. Na pewno nie wytrzymalabym w domu leżąc bo bym wtedy o tym cały czas myślała a tak nie było czasu ... Powodzenia
 
Do góry