hej dziewczyny,
długo mnie nie było na forum, czasami Was podczytywałam, ale nie miałam weny do pisania

We wtorek miałam laparoskopie, usuneli mi jajowody i jak to powiedział lekarz mam przygotowany brzuszek na dzidziusia

Minął prawie tydzień, czuje sie juz lepiej no i zaczynam myśleć powoli o wizycie w klinice.
Wstępnie wybraliśmy Invimed w Warszawie, jeszcze nie byliśmy na wizycie, myslę, że wybierzemy sie za około miesiąc.
tak bardzo się martwię, tyle przeszłam (choć wiem, że niektóre z Was przeszły duuuużo więcej) to jednak dla każdej z nas nasze przeżycie, które nas dotykają są najważniejsze często bardzo bolesne...
Cały czas się zastanawiam nad jednym, mianowicie jesli wszystko się uda to czy podać sobie jeden zarodek czy dwa.. ale chyba zdecydujemy się na jeden, bo strasznie boję się ciąży bliźniaczej, tzn. nie o to że sobie nie dam rady z dójką dzieci, ale powikłań...
I proszę Was jeszcze o jedno, jakbyscie mogły mi w skrócie napisać co jeść i co zażywać żeby zwiększyć szansę na prawidłową ciążę? Kiedyś czytałam że już pisałyście, ale tyle jest stron... Zaczęłam brać kwas foliowy, ale pamiętam że pisałyście coś o orzechach?
Ale się rozpisałam...

Pozdrawiam