Kto po in vitro?

[agapl13]

yplocka, dolaczam sie i trzymam mocno kciuki &&&&&&&

pepper81, witaj. Ten okres czekania nie jest latwy ale staraj sie nie myslec za duzo, tylko zrelaksuj a przynajmniej sprobuj myslec pozytywnie. Tak jak piszesz, teraz do dziela wchodzi natura. Nie mamy wplywu na to jaki bedze test. Wierze gleboko,ze bedzie wszystko ok. Powodzenia i wytrwalosci :-)

 

[miliaa]

gieniek...kochanie ale ja nie mam wizyty teraz ,dopiero na 31 sierpnia w tym cyklu nie chce podchodzic, bo wyjezdzamy z moim na wakacje, wiec odpuszczam, wcale jakos mi teraz na czasie nie zalezy...wrecz przeciwnie, teraz to nawet nie bardzo mam kiedy podejsc...sierpien odpada, wrzesien obrona (jeszcze nie wiem kiedy bedzie), pazdziernik zaczynam prace...normalnie, nie ma czasu na nic ale to moze i dobrze, jak sie nie uda to przynajmniej bede miala sie czyms zajac
a ty jak sie czujesz?
yplocka...kochanie bedzie dobrze, zobaczysz...wierze w to z calych sil! informuj nas na bierzaco!
pepper...nie wiem co prawda jak to jest czekac na test, ale podejrzewam, ze to bedzie najdluzsze 10 dni jakie mialas w zyciu, najwazniejsze to nie obserwowac chyba ciala jakos namietne, tylko pozostawic wszystko losowi...trzymam kciuki za udany transfer&&&&

 

[81Magduska]

Witam Was serdecznie,
od jakiegoś czasu Was systematycznie podczytuję. Postanowiłam do Was dołączyć - mam nadzieję, ze mnie przyjmiecie
Jestem po 4 inseminacjach, 1 nieudanym in vitro i 1 crio...
Kilka dni temu byłam na histeroskopii, która nic nie wykazała. Niestety nie znam przyczyny niepowodzenia trochę słabe mamy plemniki, wysoki , ale zbita prolaktyna i tyle
Zastanawiam się nad kolejnym podejściem. do pierwszego podchodziłam w Gamecie w Gdyni. Nie wiem czy kolejne podejście znów w Gamecie czy może gdzieś indziej??
Czy są tu dziewczyny, które też leczą się w Gamecie? Jak to u Was wyglądało?
Poszukuję na internecie jaką skuteczność miała Gameta w 2011 roku, ale nigdzie nic nie mogę znaleźć na ten temat - może któraś z Was ma jakies informacje?

 

[kaska31]

Hej dziewczyny.to moj pierwszy raz wiec wybaczcie jak jakies glupoty nawypisuje...ja wczoraj mialam embrio transfer i teraz musze czekac do 18tego zeby zrobic test.taka jestem zestresowana ze o niczym innym nie moge myslec tylko czy bedzie pozytywny czy nie? I najgorsze jest ze nic ode mnie juz nie zalezy.tylko mam tak czekac bezczynnie i starac sie myslec pozytywnie..ale jak tu mozna myslec pozytywnie jak za 10 dni wszystko moze sie zawalic?

Witam cie mysl pozytywnie tyle tylko zostaje po transferku.

 

[GizaS]

81Magduśka witaj-ja się zaczynam leczyć w łódzkiej Gamecie. Niestety nie znalazłam statystyka za rok 2011-kiedyś czytałam z poprzednich la i były obiecujące.
Ja czekam na @, dziś 19 dc i zaczynam się symulować menopurem.

 

[81Magduska]

GizaS ​a masz jakiś zdjagnozowany konkretny problem?

 

[GizaS]

endometrioza 3-4 stopień, jeden jajnik, drugi oskrobany przez durnego lekarza, AMH 0,4 i słaba armia męża, trochę mi się tego zebrało

 

[anula2501]

81Magdusia, ja sie lecze w gamecie w gdyni, ale tez nie znalazlam zadnego podsumowania za 2011 rok, moze jeszcze trwaja nad nim prace jest jeszce jedno forum na ''nasz-bocian'' ''gameta gdynia XV'' - tam wiekszosc to pacjetki gameta, moze ktoras bedzie wiedzial cos wiecej
pozdrawiam

 

[81Magduska]

anula2501 jezeli mogę zapytac jak wygląda Twoja droga? Też jestes po in vitro w Gamecie?

 

[anula2501]

81Magdusia, to bedzie moje pierwsze in vitro w gamecie, lecze sie u dr Skweresa, do tej pory mialm kilka niedudanych inseminacji w uk. od 4 miesiecy sie do niego przygowowuje, tzn. moje endo- bo bylo bardzo cienkie, teraz jest ok jak biore tabletki no i jak sie dowiedzialm pare dni temu 20 sierpnia zaczynam stymulacje- krotki protokol, wysokie dawki bo mam AMH tez starsznie niskie. A Ty u kogo sie leczysz?