reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
TeQuila, możesz przykleić na spokojnie w domku, po transferze :-) i gdzieś na brzuszku :-) Zaciskam zatem za jutrzejszy transferek &&&&&&&&&&&&&&&&&
 
lawendowy sen dziękuję jestem ciekawa jak zareaguje moja pani doktor na nie:-) fajna z niej babeczka wiec pewnie bedzie nastepnym pacjenkom o tym mówiła..może i to przesąd ale skoro nie zaszkodzi tylko może pomóc to ja bym wciagnela go na liste rzeczy pomagających w zadomowieniu sie maluszka po transferze:-D
 
No, a ja mam dalej temperaturkę 37 oby to był dobry znak, oczywiście to nie wyznacznik wandziu:)
Troszkę mnie dziś odcinek lędźwiowy boli, ale to może z pracy.
 
Ostatnia edycja:
Sham powtórz betę kochana - jeszcze nic straconego :tak:

Martka, Anna, Goga, Dorus,Domat GRATULACJE!!!

Agapl jakże się cieszę z Twojego maleństwa - dzielny zuszek!


mam nadzieje, że nikogo nie pominęłam, tyle naprodukowałyście,że hoho i tyle wspanialych wiadomości :-):-D:-)

dziewczyny bardzo ale to bardzo dziękuje Wam za dobre słowa, za kciuki - jesteście przekochane!!!

my jesteśmy w domku :-):-D:-) moje maleństwa to 3aa i 5aa i ten drugi już się wyrywał do mamusi, więc mam nadzieję,że dobrze im obu u mnie w brzuszku, czasem mnie nawet gilgoczą :-) ... w droze do Gdańska niespodzianka oczywiście z samochodem - wszystko nam zgasło jak staneliśmy w korku :szok: przestraszyłam się bardzo, jakimś cudem akumulator się rozłaćzył, ale M naprawił i pojechaliśmy dalej ... po transferze ( transfer wykonany przez samego profa - to była dla mnie niespodzianka ) mój M wręczył mi zupełnie inny talizman - kupił mi tam na dole w tej Galerii bransoletkę, taką śliczną z serduszkiem ... no a na koniec dnia dobiliśmy targu i kupujemy działkę obok naszego domu - to też dla naszych bobasków :-):-D:-) ... mój M dziś odjeżdża, jeszcze zakupy zrobimy na drogę, cos zjemy, ja będę się wylegiwać a on jechać ...

aha - miałam 15 zapłodnionych komórek, 4 super - dwa w brzuszku, dwa na zimowisku, a 11 jeszcze na podglądzie, mam nadzieję,że jeszcze któryś będzie dzielny :-)
 
Gotadora, gratuluję! Jesteś w ciąży i tej myśli się trzymaj:-D
Samochód musi zawsze Ci płatać figle. Nawet w takim momencie, jak dzisiaj:-)
A już się ucieszyłam, że kupujecie działkę w Gdańsku. Ale Ty nie chcesz mieszkać blisko koleżanek:no:
 
reklama
Do góry