sylwia-ja miałam histeroskopię w znieczuleniu ogólnym, a po nim bardzo niewskazane jest prowadzenie samochodu, więc chyba będziesz skazana na Mężowską opiekę. No i trzymam kciuki, aby to była jedynie formalność potwierdzająca, że wszystko z Twoim wnętrzem OK. :-)
reklama
Hej! Jakiś czas się nie odzywalam bo nie było o czym pisać ale podczytuje was regularnie i przeżywam wasze radości jak i smutki razem z wami. Jak wcześniej pisałam podchodzilam do ivf w uk ale pierwszy transfer 1 świeżego zarodku był dla mnie ńiepomyslny
zebralam się do walki i jutro o 2 jadę po swoje dwie snieznki
mam nadzieje ze spodoba im się w ciepłym brzusiu u mamusi i zostaną ze mną. Tak bardzo tego pragnę ! było by mi miło jak by ktoś trzymał za mnie kciuki. Mayya fajnie ze tez masz jutro transfer. Powodzenia ;-)

zebralam się do walki i jutro o 2 jadę po swoje dwie snieznki

Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
masia no właśnie nie będę miała znieczulenia ogólnego tylko miejscowe. Znając życie skończy się to czopkiem. Kiedyś w szpitalu na karowej miałam biopsję i tak to robili. Teraz wiem, że to badanie będzie bez znieczulenia ogólnego, także zastanawiam się, czy nie poradzę sobie sama.
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Sylwia, nie zostaniesz tutaj sama. Jeszcze będę ja, bo mam ostatnie miejsce w naszym komitecie kolejkowym 

Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Gotadora to mnie zasmuciłaś :-(. A myślałam, że uda mi się to samej załatwić. Nawet myślałam, że popołudniu do pracy pójdę :-). A tak, pewnie znów będę musiała przepisać pacjentów. Ehhhhh....
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Jogo, trzymam kciuki za dzisiejszy transfer. I odzywaj się do nas, jak już będziesz po.
A właściwie, to co Ty tu jeszcze robisz???? Do spania! Sio!
A właściwie, to co Ty tu jeszcze robisz???? Do spania! Sio!

Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
Lawendowy śnie moja droga znając moje koślawo-kulejące szczęście to pewnie z moich 6 mrożaków wyjdzie pewnie wielkie nici, a ja na jesień znów przystąpię do kolejnego in vitro, tylko już o wiele bogatsza w wiedzę.
Także jeszcze nic nie wiadomo moja droga, kto będzie miał jaki numerek do tego okienka invitrowego
Także jeszcze nic nie wiadomo moja droga, kto będzie miał jaki numerek do tego okienka invitrowego

lawendowy_sen
Fanka BB :)
Sylwia, jak już pisałam wcześniej, nikomu i pod żadnym pozorem, nie oddam mojego ostatniego miejsca.
Naplute, więc zaklepane
A jak tak bardzo chcesz, to mogę Ci zająć miejsce przede mną :-)
A jeśli chodzi o in vitro, to tylko szkiełko wchodzi w grę, a nie żaden numerek :-):-):-) Mimo szczerych chęci.
Naplute, więc zaklepane

A jeśli chodzi o in vitro, to tylko szkiełko wchodzi w grę, a nie żaden numerek :-):-):-) Mimo szczerych chęci.
reklama
Sylwia1985
Mamusia Sierściuszka
lawendowy czytanie Twoich postów może kończyć się wielkim niebezpieczeństwem dla mojego laptopa, szczególnie, że właśnie popijam sobie herbatkę. Ale się uśmiałam 
chyba za wszystkie czasy. Chyba nie będę z Tobą walczyć o tą miejscówkę, bo obawiam się że poniosłabym sromotną porażkę w walce z Tobą :-). To może załatwimy to krakowskim targiem? Troszkę się posuniesz i razem zajmiemy ostatnie miejsce
.
Jeżeli chodzi o igraszki na szkiełku to powiem Ci, że też tylko taki seks może być owocny w moim związku
(jakkolwiek to zabrzmiało). Taka kobita jak ja, która w życiu nie uświadczyła owulacji ( baaa nawet tylko 3 miesiączki samoistne miałam), to w moim przypadku tylko wychodzą igraszki laboratoryjne :-)



Jeżeli chodzi o igraszki na szkiełku to powiem Ci, że też tylko taki seks może być owocny w moim związku

Podziel się: