No więc miałam dzwonić ok 11 do ordynatora,ale tak się złozyło, że to ordynator zadzwonił do mnie i powiedział, że Kubusia przenoszą do Centrum. Mają tam mu porobić bardziej specjalistyczne badania, poza tym Centrum jako klinika ma jeszcze lepszy sprzęt. Tak więc ok 18 ruszamy z R do Warszawy. Mam nadzieję, że teraz to już tylko do przodu będzie. Gabrysia, ktora leżała z Kubusiem na OIOMie po leczeniu w centrum wróciła na namiocie tlenowym, a nie mogła zejść z respi. Myślę, że nasz Kubulek skoro był tyle na własnym oddechu i schodził z respi zostanie szybko postawiony na nogi.