reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

kuchnia Malucha

A ja Majce wciąż obiadki słoiczkowe daję..Moich zup nie lubi, więc czymś muszę ją uraczyć...Próbuje jeść sama łyżeczką, ale więcej jest zabawy niż jedzenia, więc nie mam cierpliwości by siedzieć i patrzeć na serki rozmazane dookoła...Majka uwielbia wszystko mleczne, serki, jogurty, mleko, łosoś to też ulubiony przysmak oraz polędwica..Parówki poszły w odstawkę. Kiedy my jemy obiad skubnie cosik dla smaku, ale nie za wiele. Lubi owoce, warzywa nie bardzo.
Rano trochę chleba, serek i łosoś lub wędlina + kęs pomidora. O 11.00 obiad słoiczkowy. Po popołudniowej drzemce jabłko i soczek z pomarańczy (własnoróbka) potem od nas coś z talerza lub płatki kukurydziane i mleko a wieczorem kaszka.
Pije wodę, mleko i soki. Nie próbowałam dawać kakao. Lubi pić wodę z kąpieli....gorzka, bo robię jej pianę, a ona woli to lub cytrynę niż słodkie :-p
 
reklama
Ja tak sobie czasem marudzę jak wydaje mi się, ze Kuba mało je, albo jak wszystkiego odmawia. Wtedy uzywam dwie metody: pierwsza jest taka, że wyobrażam sobie, że moje dziecko ma żoładek wielkości moreli i nie wolno mi go rozpychać tylko dlatrego, że wydaje mi się że mało zjadł. Druga metoda jest taka, że zliczam wszystko co zjadł od rana i często wychodzi tego dość sporo. Kaszka, kawałek jabłka, kawałek bułki z masłem, przecier owocowy z otrębami itd itd
 
Jak Lolo maokres,że nie je to ja przypominam sobie jak cierpiałam jak mnie zmuszano do jedzenia i od razu wrzucam na luz.Pozatym gdyby był głodny to by jadł.Więc spoko, z głodu nie umrze.
 
Ola to raczej do niejadków nie należy, zje niemalże wszystko, dosłownie je więcej od brata, aż czasem się martwię
Pola, moja Olcia też pije wodę z kąpieli, jak mnie to drażni wrrr..... nic nie pomaga, już nawet usunęłam im z wanny połowę zabawek, przy pomocy których nabierała sobie wodę do picia, to i tak mała frania nachyla się nad wodę i chłepcze jak kotek...
 
reklama
Do góry