reklama
nutria
Mama X 2009
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2009
- Postów
- 1 109
ja do makreli dodaję majonezu i duuużo szczypiorku
a od tego szczypiorku nie zwdyma.. ? (nie mam pojęcia co wzdyma, bo generalnie mnie prawie wszytko... aaa)..
Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
A ja wczoraj chciałam czegoś wiosennego i zrobiłam pyszny krem z cukinii i brokułów:-) świeżutki, nie mdły- w sam raz na mój wczorajszy apetyt
To podziel się przepisem kochana bo brzmi smacznie
Zupka krem z cukinii i brokułów:
w wywarze (takim jaki możecie ugotować, bo ja typowo mięsnego nie mogę... ) ugotowałam różnorakie warzywka: ziemniaczki, seler, por, pietruszka, marchewka (nie za dużo bo zupa będzie pomarańczowa)- wszystko pokrojone, aby się szybciej ugotowało. Gdy warzywa zmiękły dodałam 1,5 cukinii i kilka różyczek brokułowych, 3 ząbki czosnku. One nie muszą się długo gotować, więc parę minut później wszystko zmiksowałam i dodałam serek topiony śmietankowy. To jedyny sposób na zagęszczenie jaki znam i wyszło super. Oczywiście do smaku przyprawy- ja wolę ciut ostrzej, dlatego wszystko wg uznania
Zjadłam ze świeżą natką pietruszki i tartym serem żółtym. Mniam!
Już nie mogę się doczekać powrotu z pracy, bo jeszcze troszkę zostało, więc mam obiadek gotowy! :-)
A po weekendzie już niestety wprowadzamy w domu dietę- mężuś ma wysoko zawyżone enzymy wątrobowe i zły cholesterol... Posolidaryzuję się z nim i też postaram się podietować (w granicach rozsądku i zachcianek oczywiście )
w wywarze (takim jaki możecie ugotować, bo ja typowo mięsnego nie mogę... ) ugotowałam różnorakie warzywka: ziemniaczki, seler, por, pietruszka, marchewka (nie za dużo bo zupa będzie pomarańczowa)- wszystko pokrojone, aby się szybciej ugotowało. Gdy warzywa zmiękły dodałam 1,5 cukinii i kilka różyczek brokułowych, 3 ząbki czosnku. One nie muszą się długo gotować, więc parę minut później wszystko zmiksowałam i dodałam serek topiony śmietankowy. To jedyny sposób na zagęszczenie jaki znam i wyszło super. Oczywiście do smaku przyprawy- ja wolę ciut ostrzej, dlatego wszystko wg uznania
Zjadłam ze świeżą natką pietruszki i tartym serem żółtym. Mniam!
Już nie mogę się doczekać powrotu z pracy, bo jeszcze troszkę zostało, więc mam obiadek gotowy! :-)
A po weekendzie już niestety wprowadzamy w domu dietę- mężuś ma wysoko zawyżone enzymy wątrobowe i zły cholesterol... Posolidaryzuję się z nim i też postaram się podietować (w granicach rozsądku i zachcianek oczywiście )
halsowa_panna
Zaangażowana w BB
ja proponuje pyszne tościki z masłem i serem żółtym
halsowa_panna
Zaangażowana w BB
polecam
mayo
Fanka BB :)
Ja ostatnio podlapalam przepis na prosty obiad od mojej mamy;-) Jajka na twardo w sosie koperkowym(np) z ziemniaczkami.
Sos jest latwy. Rozpuszczamy 1/4 kostki margaryny,dodajemy lyzke maki i mieszajac dolewamy wode do uzyskania konsystencji gestego budyniu,wsypujemy pokrojony koperek(ilosc wg uznznia) i dolewamy ok 250ml smietany (zauwazylam ze lepiej taka ponizej 30% bo wtedy sos nie jest taki ciezki). Przegotowac i gotowe! Jesli chcemy zrobic sos musztardowy (chrzanowy) po mace (przed woda) dodajemy 2 lyzki musztardy,reszta jak powyzej. Smacznego;-):-)
Sos jest latwy. Rozpuszczamy 1/4 kostki margaryny,dodajemy lyzke maki i mieszajac dolewamy wode do uzyskania konsystencji gestego budyniu,wsypujemy pokrojony koperek(ilosc wg uznznia) i dolewamy ok 250ml smietany (zauwazylam ze lepiej taka ponizej 30% bo wtedy sos nie jest taki ciezki). Przegotowac i gotowe! Jesli chcemy zrobic sos musztardowy (chrzanowy) po mace (przed woda) dodajemy 2 lyzki musztardy,reszta jak powyzej. Smacznego;-):-)
reklama
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
cyniczna żeby nie bałaganic w wątku głownym - tu Ci napiszę - potrawka wyszła wyśmienita! i nawet mężowi nie przeszkadzał koperek o dziwo. Zjadł aż mu sie uszy trzęsły i powiedział, że mam robic częsciej ;-)
Niestety brokułowa nie przejdzie w moim domu. No chyba, ze dla samej siebie, a to mi sie srednio chce, poza tym ja nie umiem gotowac takich małych porcji ;-)
Niestety brokułowa nie przejdzie w moim domu. No chyba, ze dla samej siebie, a to mi sie srednio chce, poza tym ja nie umiem gotowac takich małych porcji ;-)
Podziel się: