reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kulinaria

Lanselotka i jaki prosty :szok::szok: Mój M też lubi drożdżowe, ale w tym piekarniku to ja mogę tylko mało gabarytowe rzeczy piec - rogaliki, ciasteczka, mięsko... Bo ciasta mi zawsze zakalcowate wychodzą w nim, obojętnie co bym zrobiła i jak kombinowała z temperaturą, wysokością półki itd itp :crazy:
Ale spróbuję już w nowym piekarniku :tak::tak::tak:


Shenkoka bigos z młodej kapusty robię tak:
kapustę dość cienko szatkuję, wrzucam ją do garnka zalewam wodą, wsypuję łyżeczkę soli i łyżeczkę kminku i doprowadzam do wrzenia - zaraz potem odcedzam, dolewam świeżej wody, tak na 1/3 wysokości kapusty i znów stawiam na kuchence.

Do tego dorzucam pokrojoną w plasterki marchew (ja daję nawet do 5 bo lubię dużo), jak mam paprykę to też i sparzone pomidory pokrojone w kostkę (też do 5), ale można dać przecier pomidorowy potem.

To się razem wszystko dusi pod przykryciem do miękkości, a w międzyczasie ciacham całą średnią cebulę, i kroję kiełbaskę w kostkę (można boczek i różne inne mięska które zostały tak jak do bigosu się wrzuca, ale ja wolę samą kiełbaskę podwędzoną ;-))
I tą kiełbasę wrzucam na rozgrzaną patelnię, (jak nie jest tłusta to wcześniej rozgrzewam trochę oliwy, ale rzadko) i jak się ładnie przyrumieni dorzucam do niej cebulę i duszę pod przykryciem aż się zeszkli. Potem to wszystko wrzucam do tej kapusty.

Przyprawiam zielem angielskim i liściem laurowym oprócz soli i pieprzu, na koniec jeszcze zagęszczam 1-2 łyżkami mąki... Ale nie zawsze, jak mam ochotę ;-)
 
reklama
Lanselotka jaki fajny ten przpis!!!I nie pracochłonny!!!!:-)Ja mam od mamy ale nie daje rady pzry wyrabiniu i tak sie zastanawiam,ajk ona to robi?!!Twój wypróbuje jak najszybciej!:tak::-):-)
 
z tym głodem to święta prawda!!!Ja byłam tak głodna,ze jak mi pzryniesli pierwsza zupke taką typowo szpitalną cienką i no wiecie jaką ,to smakowała mi jhak nic na świecie!!!;-):-):-):-)
A teraz po cesarce to sie nie je 6 godz przed i chyba 6 po i pierwsze co dają to albi kleik(bleeeeee) albo sucharki.Rewelacja:-:)szok:
 
Wiecie ja się modlę żeby moja niunia nie była alergiczką i żeby nie miała kolek, bo ja nie wiem jak wytrzymam na gotowanym drobiu i to jeszcze nie doprawionym:baffled::baffled::baffled:, kiedy ja taka ostrolubna jestem... Pieprzem to normalnie panieruję potrawy niemalże :-D:-D:-D
Kurna chyba pójdę do tego McDonald'sa niech mi ten ekstra pikantny hamburger wystarczy na całe karmienie piersią...

A u nas bigosu dzisiaj nie było, bo w sklepiku nie było kapuchy... były za to jajka sadzone i fasolka szparagowa :tak: teściowi smakowało :-D:-D:-D zawsze mu u mnie smakuje :tak::tak::tak::-D:-D:-D
 
no to wrzucam :-)

chili con carne
ok. 400 gram mielonego
2 puszki czerwonej fasoli
1 puszka pomidorów bez skórki
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 duża cebula (pokrojona w kostkę)
1 papryka (pokrojona w kostkę)
1 ząbek czosnku (zmiażdżony)
sól, pieprz, pieprz cayenne albo chilli w porszku
na rozgrzaną patelnię wlać trochę oleju, usmażyć mielone, dodać cebulę i czosnek, chwilę podsmażyć, dorzucić paprykę, podsmażyć. wrzucić pomidory i fasolę razem z zalewą, doprawić koncentratem i przyprawami. gotować ok. 5 minut, żeby smaki się połączyły. czas przygotowania ok. 20 min
 
Shenkoka na zdrowie!!!
dzięki Daizee :tak::tak::tak:

Asiu a tu masz przepis na rogaliki, pyszne wychodzą:tak::tak:
ROGALIKI Z KREMEM

Składniki;
1/2 litra mleka,

10 dag drożdży,
1 cukier waniliowy,
3/4 szkl. cukru,
5 jajek,

3/4 kostki margaryny,

szczypta soli,
1.5kg mąki

krem czekoladowy (nutella np. ale może być cokolwiek, ja dzisiaj chcę spróbować ze śliwkami zrobić bo teść dużo przywiózł - wczoraj nie robiłam właśnie ze względu na te śliwki)

PRZYGOTOWANIE::Z 1/2 litra mleka, drożdży, 4 łyżek mąki i łyżki cukru robimy rozczyn i pozostawiamy do wyrośnięcia.

Margarynę rozpuszczamy, jajka z cukrem ucieramy mikserem, potem do naczynia wsypujemy mąkę, dodajemy rozczyn i pozostałe składniki. Wyrabiamy ciasto na stolnicy i dzielimy na 8 części. Każdą część rozwałkowujemy i dzielimy na ósemki, na każdą część nakładamy krem czekoladowy i zawijamy rogaliki. (jak się odczeka chwilę to ciasto się robi pulchniejsze i rogaliki podczas pieczenia rosną bardziej - zależy co kto woli, ja takie mniej wyrośnięte)

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia układamy rogaliki smarujemy roztrzepanym jajkiem (ja używam samego białka), pieczemy na złoty kolor w temp,180 st. (ja w moim piekarniku muszę je odwrócić, żeby się od spodu też upiekły...)


Aha no i ja robię z połowy proporcji, dzielę na 4 części a nie na 8. W zupełności 32 rogaliki nam wystarczają... Wychodzą dość duże - prawie takie jak te croissanty z francuskiego ciasta...
 
mmm Amelkowa przepis bardzo smakowityy!Wypróbuje jutro lub w poniedziałek,qale juz dziś mi slinka leci na sama myśl o tych pysznościach!!:-D
 
reklama
Shenkoka na zdrowie!!!
dzięki Daizee :tak::tak::tak:

Asiu a tu masz przepis na rogaliki, pyszne wychodzą:tak::tak:
ROGALIKI Z KREMEM

Składniki;
1/2 litra mleka,

10 dag drożdży,
1 cukier waniliowy,
3/4 szkl. cukru,
5 jajek,

3/4 kostki margaryny,

szczypta soli,
1.5kg mąki

krem czekoladowy (nutella np. ale może być cokolwiek, ja dzisiaj chcę spróbować ze śliwkami zrobić bo teść dużo przywiózł - wczoraj nie robiłam właśnie ze względu na te śliwki)

PRZYGOTOWANIE::Z 1/2 litra mleka, drożdży, 4 łyżek mąki i łyżki cukru robimy rozczyn i pozostawiamy do wyrośnięcia.

Margarynę rozpuszczamy, jajka z cukrem ucieramy mikserem, potem do naczynia wsypujemy mąkę, dodajemy rozczyn i pozostałe składniki. Wyrabiamy ciasto na stolnicy i dzielimy na 8 części. Każdą część rozwałkowujemy i dzielimy na ósemki, na każdą część nakładamy krem czekoladowy i zawijamy rogaliki. (jak się odczeka chwilę to ciasto się robi pulchniejsze i rogaliki podczas pieczenia rosną bardziej - zależy co kto woli, ja takie mniej wyrośnięte)

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia układamy rogaliki smarujemy roztrzepanym jajkiem (ja używam samego białka), pieczemy na złoty kolor w temp,180 st. (ja w moim piekarniku muszę je odwrócić, żeby się od spodu też upiekły...)


Aha no i ja robię z połowy proporcji, dzielę na 4 części a nie na 8. W zupełności 32 rogaliki nam wystarczają... Wychodzą dość duże - prawie takie jak te croissanty z francuskiego ciasta...

a jakby tak dać trochę nutelli i kawałek śliwki :confused::-):-)
 
Do góry