Wersji biszkoptów jest dużo - DUŻO!!! Z olejem do owoców np. wtedy biszkopt trochę babkę przypomina, taki jest mniej suchy. Albo z mąką ziemniaczaną pól na pół i z łyżką octu...
Najczęściej to robię biszkopt po swojemu - w wersji mojej babci jeszcze: łyżek cukru tyle ile jajek, łyżek mąki o jedną więcej. Tak mnie uczyła, jak byłam mała. drożdżówkę tez robię wg receptury babci: trochę mleka letniego, drożdży pół kostki, 2 łyżki roztopionego masła, 4 łyzki cukru, mąki "ile weźmie"...
Ale w różnych ciastach są różne przepisy na biszkopt i zazwyczaj piekę biszkopt wg receptury z oryginalnego przepisu.