reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

malagosiak.p ja tez ciagle czuje takie parcie, i jeszcze malego czuje bardzo nisko, brzuch niby mi nieopadl, bynajmniej ja tego niewidze ale ruchy sa tak nisko jakby maly chcial wskoczyc.
Gabi mi narazie przeszy skurcze, kilka dni temu mialam taki kryzys ze myslalam ze pojade rodzic ale przeszlo i od tamtej pory spokoj.
 
reklama
No,ja wczoraj tak miałam,normalnie książkowy poród;-) No,ale ja nie spakowana,nie gotowa,dziecka nie ma z kim zostawić i za wcześnie jeszcze i postanowiłam nie rodzić:-p
A tak serio to,żeby szybciej ten czas leciał trochę:zawstydzona/y:
Teraz znowu mnie łapie,buuu.
 
No musimy się jeszcze pare tygodni przemęczyc w dwupaku...Ja "muszę" ten miesiąc przetrwać-31 marca mam usg i decyzja co i jak-tzn kiedy wyciągna mi ten cholerny pessar, a wtedy podobno urodzę!! A u was to już blisko do bezpiecznego 36tyg!
 
mowie do laski "oddychaj, powoli, wdech nosem, wydech ustami" a ten sie mnie pyta z panika w oczach, czy ja do niego...;-)

o jejku ale mnie to rozbawiło, aż sie popłakałam ze śmiechu:-D, boski jest

no Gabi już marzec i coś mi sie wydaje że ty jeszcze do terminu wytrzymasz;-)

Malutka jak masz takiego powera to może zaglądniesz do mnie ja mam tyle rzeczy do zrobienia:-D

kurcze nie wiem która tu pisała że zaczyna puchnąć, ale nie marwt sie ja puche od 7mc i już nie daje rady bo wyglądam jak balon, ale badania mam ok.

kurka dziweczyny znowu mnie zgaga dopadła fujjj!!!
 
hejka:rofl2:
nie było mnie od 10 00 a tu tyle się działo:szok: jakieś niemiłe rozmowy ..trolle...masakra:szok:
byłam dzisiaj na obiedzie u teściówki na działce gdzie maja drugi dom i byłam rozpieszczana przez wszystkich:-D co za życie:rofl2: Sam pobyt w takim klimacie zrobił mi dobrze ta ładna pogoda i świeże powietrze...rarytas:rofl2:
 
hej dziewczyny! dobrnelam do konca, impreza olka udana, noc nie przespana, bo od tego zabiegania wczorajszego spojenie tak mnie boli, ze szok:szok:, dzisiaj zaczely mi sie skurcze i sie przestraszylam, ale chwilowo sie uspokoilo, naszczescie. nie wiem co0 mialam wam juz napisac, ale mam nadzieje, ze wszystkie doczekamy do bezpiecznego momentu z naszymi dzidziami, zeby mogly pojawic sie na swiecie:tak:
ide sie poloze, bo jakas padnieta jestem
a u mnie dzisiaj za oknem wiosna, ciesze sie jak male dziecko:-D
pozdrawiam wszystkie mamusie i ich malych lokatorow
 
nio a my po obiadku, teraz sie troche relaksujemy:tak: choc pewnie zaraz znowu sie za cos chwyce, bo dzisiaj jakos tak na tylku nie moge wysiedziec:-D hi hi mam nadzieje tylko, ze wieczorem nie bede narzekac, ze mnie cos boli:tak:
osa_24 zazdroszcze ci takiej imprezki:tak: pewnie torcik byl, a ja mam teraz taka ochote na jakies ciacho, ze szok:dry: nio, ale za troszke ponad rok wszystkie bedziemy organizowaly pierwsze przyjecia urodzinowe;-)
nio nic lece cos porobic poki jeszcze mam natchnienie:tak: zajrze do was pewnie jeszcze pozniej, co by tyle zaleglosci nie miec:-D hi hi
 
Hej dziewczyny, ale fajny dziś dzień, taka jakaś pozytywnie jestem do wszystkiego nastawiona, więc przesyłam i wam troche tego mojego optymizmu.

U teściów pyszny obiadek i w sumie miło, potem spacerek, a potem się zmęczyłam i padłam do wyrka, w sumie przed chwilą dopiero wstałam:zawstydzona/y:. Więc u mnie niedziela upłynęła leniwie, bo u co poniektórych widzę porządki, pakowanie do szpitala, ale o tym też trzeba pomysleć.

Tylko wśród moich wszyskich koleżanek panuje przekonanie, i to potwierdzone, praktycznie w każdym przypadku, że jak już spakują torbę do szpitala - a głównie chodzi o kapcie, jeśli te już dopakują to na dniach jadą do szpitala, więc ja jeszcze nie będę kusić losu i torbę spakuję gdzieś pod koniec marca.
 
reklama
cześć dziewczyny

już wróciłam do poznania i zabieram się za nadrabianie zaległosci, muszę Was doczytać

buziaki
 
Do góry