aeyne, jola z tym odkurzaniem, to pewnie chodzi o to, że jeśli nie macie problemów ze skurczami brzusia, to nie jest ono dla Was jakoś szczególnie groźne, natomiast dla marmy czy dla mnie- już tak... to tak jak z innymi rzeczami: Wy możecie śmigać, latać itd.
a u mnie nawet jazda samochodem do lekarza (jako pasażer of course) powoduje twardnienia i bóle brzusia...także co jednej nie zrobi różnicy, dla drugiej może być zgubne. Więc odkurzajcie sobie, jak macie ochotę 
reklama
łooo lasencje, jak wy to robicie, ja podłogi to bym musiała codziennie myć żeby było git ale staram sie 1-2 razy w tygodniu.
teraz jak siedze w domu to prawie codziennie
no i odkurzacz to podstawa!
kurna remont trwa a mnie do szalu juz to doprowadza. ja nie bede miala sily po tym sprzatac!!! ukladac w komodach, szafkach, nie chce mi sie!\
Starszak nie poszedł do przedszkola, katar ma i trochę kaszle, jutro pójdzie dzisiaj niech wydobrzeje...
ogólnie to lipa, bo muszę kotlety zrobić a NIE CHCE MI SIĘ!!I NIE LUBIĘ GOTOWAĆ!! NIENAWIDZĘ!!!!
nawet nie mam czasu dokończyć zakupów na allegro
ale za to po buty śmigam dzisiaj albo jutro! muszę coś wyhaczyć w końcu!!
no i kupiłam na allegro w mega promocji tusz do rzęs MF 2000kalorii, kiedyś go mialam i byl ok takze skorzystalam z okazji... zobaczymy jak sie bedzie sprawował.
teraz jak siedze w domu to prawie codziennie
kurna remont trwa a mnie do szalu juz to doprowadza. ja nie bede miala sily po tym sprzatac!!! ukladac w komodach, szafkach, nie chce mi sie!\
Starszak nie poszedł do przedszkola, katar ma i trochę kaszle, jutro pójdzie dzisiaj niech wydobrzeje...
ogólnie to lipa, bo muszę kotlety zrobić a NIE CHCE MI SIĘ!!I NIE LUBIĘ GOTOWAĆ!! NIENAWIDZĘ!!!!
nawet nie mam czasu dokończyć zakupów na allegro
no i kupiłam na allegro w mega promocji tusz do rzęs MF 2000kalorii, kiedyś go mialam i byl ok takze skorzystalam z okazji... zobaczymy jak sie bedzie sprawował.
morgaine do 2000 kalorii zawsze wracam
choćby wyszły super hiper nowości, to i tak MF 2000 jest najlepszy! 
kurczę, też bym sobie poukładała ciuszki w komodzie,a le po pierwsze nie mam co układać, po drugie nie mam jak, a po trzecie- nie mam gdzie
muszę zmobilizować M., żeby pogadał z rodzicami, co nam kupią, a co będziemy musieli sprawić sobie sami...
kurczę, też bym sobie poukładała ciuszki w komodzie,a le po pierwsze nie mam co układać, po drugie nie mam jak, a po trzecie- nie mam gdzie
Ewa & Kubuś
Fanka BB :)
aeyne aż się uśmiałam
DD też nie lubie chrzęszczenia
i zmywania podłogi (i też tak często zmywam jak ty).
Mi za to bardzo wzrósł apetyt od kilku dni, wczoraj byliśmy w restauracji w 4 osoby, to najpierw zjadłam naleśnika z serem (normalnie mega) a potem zamówiliśmy wspólna pizze
, no i teraz też już zgłodniałam, zjem sobie fasolke - jakieś meksykańskie danie.
Całe szczęście w nocy pęcherz mam spokojny i wytrzymuje, ale za to w dzień mały tak naciska że latam często.

Mi za to bardzo wzrósł apetyt od kilku dni, wczoraj byliśmy w restauracji w 4 osoby, to najpierw zjadłam naleśnika z serem (normalnie mega) a potem zamówiliśmy wspólna pizze
Całe szczęście w nocy pęcherz mam spokojny i wytrzymuje, ale za to w dzień mały tak naciska że latam często.
O, znam to. Szczególnie jak jedziemy po naszych dziurawych po śniegu ulicach. Jak trzęsie to zaraz mi brzuch twardnieje.a u mnie nawet jazda samochodem do lekarza (jako pasażer of course) powoduje twardnienia i bóle brzusia...także co jednej nie zrobi różnicy, dla drugiej może być zgubne.
hej, babeczki.
nati, ciesze sie, ze wsio ok z toba. z wami, znaczy :-) i olej syf, wiem, ze powtarzam to jak mantre, ale ja na taki patrze codziennie ;-)
nie polozylam sie spac jednak rano i troche zaluje, bo teraz jestem padnieta. troche popracowalam (maz potrzebowal pomocy) i sie rozbudzilam w sumie. za to teraz mnie muli, zrobilam pyszna zupke, a na sniadanie zjadlam spaghettinapoli, tak mnie wzielo, ze szok. nie moglam sie opanowac. co zreszta za roznica, zjesc spaghetti czy chleb na sniadanie ;-) no wiec obzarlam sie i najchetniej bym sie przespala.. a tu syf w lazience, w salonie, nalezaloby posprzatac..
Marma, a czemu to najbardziej niebezpieczne? ja codziennie odkurzam prawie! szok. u mnie sie jakos wybitnie kurzy i ciagle mi 'koty' po domu lataja. nie mowiac o okruchach, roznoszonych przez dzieciarnie :-) co do geby, to i z geby ;-) ech. a ja nienawidze, jak mi cos chrzesci pod kapciem ;-)
no myc podlog nie myje.. przysiegam, wyjde na brudasa, ale moze raz na miesiac, poltora ;-) u mnie takie podlogi, ze nie widac brudu, nic a nic, naprawde ;-) a na biezaco wycieram, jesli sie cos klei ;-) po co czesciej myc???![]()
No właśnie. Dla tych bezproblemowych to żadna różnica. Ale dla tych co mają skurcze, skracanie się szyjki to właśnie odkurzanie i mycie podług a właściwie pozycja i ruchy które się w tym czasie wykonuje powodują skurcze. Chodzi o napinanie dolnych partii brzucha.
A ja się przespałam z młodym i właśnie wstałam . 2 godziny ...
ale sobie pospalam.ponad 2 godz spalam. No juz wszystko ok. chyba bo jeszcze nie wstalam. Ale nie sprzatam dzisiaj, 1 dzien moze byc brudno. Tzn maz posprzata, pozmywa, po odklada na msc ale nie pozamiata, nie umyje kibelka, wanny, podlogi. Nie zamierzam dzisiaj jeszcze cos robic. Zupa z proszku na drugie pierogi. Mojej roboty ale z zamrazalnika wiec leze i sie lenie. :-)
Ja sie nie moge meczyc wiec cc bylo by teraz wskazane, ale moze i nie? nie wiem.
Ja sie nie moge meczyc wiec cc bylo by teraz wskazane, ale moze i nie? nie wiem.
Hej dziewczyny,
dorwalam neta na chwile. Jestem u rodzicow, szkola rodzenia skonczyla mi sie w zeszlym tygodniu. Pogorszyly mi sie jeszcze wyniki z krwi. Mam skierowanie do instytutu hematologii. Wiec przyjechalam do rodzicow sie troche podkurowac i podjesc
A i w zeszlym tygodniu byly meega zakupy, juz wiekszosc rzeczy dla synka kupiona. I pieniedzy jednorazowo i bardzo skutecznie sie pozbylam
ale przynajmniej jestem spokojna, ze w razie gdyby malutki postanowil urodzic sie predzej to wiekszosc rzeczy mam juz kupionych.
Jak bede miala chwilke to postaram sie Was podczytac.
Pozdrawiam Was Mamusie.
dorwalam neta na chwile. Jestem u rodzicow, szkola rodzenia skonczyla mi sie w zeszlym tygodniu. Pogorszyly mi sie jeszcze wyniki z krwi. Mam skierowanie do instytutu hematologii. Wiec przyjechalam do rodzicow sie troche podkurowac i podjesc
A i w zeszlym tygodniu byly meega zakupy, juz wiekszosc rzeczy dla synka kupiona. I pieniedzy jednorazowo i bardzo skutecznie sie pozbylam
Jak bede miala chwilke to postaram sie Was podczytac.
Pozdrawiam Was Mamusie.
reklama
A mnie dziś coś się stało-generalnie jestem bałaganiarą-i chociaż staramy się z męzem utrzymywac porządek i nie jest jakoś bardzo brudno to nie mogę powiedzieć żeby bylo u nas jakoś sterylnie
a dziś obudziłam się o 4 i nie mogłam zasnąć-bez przerwy myślałam o tym,że musimy zacząć więcej sprzątać bo przecież juz zaraz pojawi się Melcia i musi być czysciutko-poszłam do salonu i zaczęłam układać rzeczy na półkach(dużo wiecej nie mogę robić,ale korciło mnie,żeby umyć podłogę i całą łazienkę-wreszcie doszlam do wniosku,że potrzebujemy tygodniowego planu sprzątania, więc zrobiłam taki plan(biedny mój mąż, ponieważ prawie wszystkie rzeczy spadają teraz na niego) powiesiłam na lodówkę i dopiero wtedy ok.6-7 polożyłam się znowu spać
a teraz właśnie mój kochany mąż ktory ma dziś wolny dzień sprząta(chociaż planem nie jest zachwycony

Podziel się: