klaudencja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2010
- Postów
- 499
mitaginka - dziękuję za numer!! w razie co bedę dawać znać... puszcam teraz ci sygnałek to będziesz miała mój numer
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mitaginko - ja odstawiam, ale nie miałam takich "sensacji" skurczowych jak Ty, więc mogę sobie pofolgowaćA propos luteiny i duphastonu...choćby lekarz mi kazał odstawiać, to nie odstawię przed 38tc ;-) jak mój poprzedni kazał mi w 15tc stopniowo odstawiać duphaston, to skończyło się rozpoczęciem bóli jak na @ i skurczyi moim łażeniem od Annasza do Kajfasza w poszukiwaniu pomocy ;-)zresztą, jak on nawet ginekologicznie badał od przypadku d przypadku, a na infekcje globulki zapisywał generalnie w ciemno ;-) mówiłam, że cos mnie tam swędzi, to dawał jakiś preparat, ale żeby sprawdzić, czy to grzybica, czy infekcja bakteryjna czy może jeszcze coś innego, to już nie. Oczywiście acronka Twój lekarz na pewno wie, co robi, a poza ty, Ty jesteś już w 33tc, a nie w 15tc...mi chodzi tylko o to, że psychicznie ja osobiście czuję się lepiej z tymi wszystkimi wspomagaczami
koot w dalszym ciągu masz brać tyle asparginu? pytam, bo też brałam 3x2 i lekarz kazał mi zrobić jonogram (badanie sodu, potasu i chloru) i wyszło, że potas mam dość wysokii teraz kazał mi odstawić aspargin, a brać tylko magnez...
Powiem Wam szczerze, że ostatnio bardzo za mną chodzi myśl, że chciałabym chyba mieć cc...nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, ale tak czuję. Aha- ale takie cc umówione wcześniej, zaplanowane, a nie na szybciocha, bo coś idzie nie tak...
Tylko że wskazań nie mam do cc :-( i sama nie wiem, dlaczego tak to za mną chodzi...