reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

Mitaginka- wlasnie slyszalam o koszulce meza, a ze mamy takich duzo ( szwagier pracuje w zywcu i dostajemy co chwila nowe :) ) to z ciekawosci ubralam jedna no i mi ledwo tylek zaslaniala- a maz do malych nie nalezy.Wiec odpada u mnie :(, ale wycielam 2 dziurki na piersi i mam do karmienia hahahahaha

otóż to ;-)
po domu to mogę latać z gołym tyłkiem, ale do szpitala nie wypada ;-) zwłaszcza że mój mąż niewiele wyższy ode mnie :tak:
 
reklama
Ja tam kupie najtansze z Primarku u nas bo potem to nawet do spania ich nie zalozylam, jak polog minol i karmienie cycem. Cieszylam sie ze wreszcie moge w swoje ukochane pizami wskoczyc.
Takze mi nawet gatunek wisi bo i tak pojdzie do smieci po jakims czasie :)
 
Wlasnie chce sobie kupic koszule do szpitala czyt. do wywalenia po porodzie. Prosilam mame zeby mi cos na rynku kupila- nie zalezy jak to wyglada bo chce tylko na sam porod ale najtansze to 20zl i wywalic 20zl to mi zal :(, niby krew mozna wyprac wiec moze sie rozejrze za czyms ladnym jednak

Mitaginka- wlasnie slyszalam o koszulce meza, a ze mamy takich duzo ( szwagier pracuje w zywcu i dostajemy co chwila nowe :) ) to z ciekawosci ubralam jedna no i mi ledwo tylek zaslaniala- a maz do malych nie nalezy.Wiec odpada u mnie :(, ale wycielam 2 dziurki na piersi i mam do karmienia hahahahaha

No i wystarczy, dłuższa ci nie potrzebna i tak w ta kosulke sie uierasz bezposrednio przed porodem a potem zaraz po ja zwalasz,a tyłek, no cóż i tak masz na wierzchu:-D Ja wzielam nowa w dodatku jasna i jak połozna zobaczyła to dała mi szpitalna..uwaga...wiązaną na plecach, a raczej na szyi wiec ja dopiero mialam wszystko na wierzchu ale zupełnie mi nie przeszkadzalo, rodzilam na lezaco a racej półleżąco:tak:
 
Piszecie o piżamach. Ja nie pamiętam żebym w szpitalu miała swoją, chyba wtedy była tendencja do zakładania szpitalnych. Ale jak sobie przypomnę bieganie z półnagim tyłkiem po oddziale to mi się odechciewa i na pewno wezmę teraz swoje. Dostałam od siorki na Gwiazdkę (ale kupiła rozmiar L, zwykle nosiłam S więc chyba myślała że w ciąży zostaje się już na zawsze..) ale przynajmniej będzie trochę luźniejsza.
Co do pocenia, to podobne normalne. Ja czułam się jak śmierdzący skunks:szok:
 
My po wizycie... Mała rośnie prawidłowo. W nocy płakałam z bólu, bo tak mi się wierciła boleśnie. No i okazało się na USG, że mała jest głóką w dół i zaczyna się wstawiać w kanał rodny :szok:, także obawiam się, że do kwietnia nie doczekamy... może chociaż połowa marca???
 
jestem :-)

piżamy widzę więc powiem co ja zrobiłam za pierwszym razem.. :-) pojechałam do szpitala spakowana i bez koszuli:tak: połozne na poród dały mi szpitalną, więc jak sie ufajdoliła to nie było mi szkoda:-D a po porodzie przebrałam sie juz w swoją i miałam czyściutką i pachnąca :-D polecam więc po prostu albo wziąć i "przypalić frana" że się nie ma albo poprostu poprosić o szpitalną i mieć problem koszulki z głowy ;-)

eeeee coś słabo trzymałayscie kciuki bo na usg mała zasłaniała się jak tylko mogła; rękami i nogami :-D i na prawdę nie chciała buziolka pokazać! M tylko utwierdził sie że dziewczynka, gin pokazał mu pipeczkę :-) zdjęcia nie dała sobie zrobić ale co się napatrzyliśmy to nasze :tak: agentka taka że szok, cały czas mnie boksowała i genialnie było czuć to przez brzuch i widzieć to na monitorze!
i jeśli pamiętacie to wczoraj wieczorem pisałam że brzuch dziwnie twardnieje mi na górze.. okazało się że mała się przekręciła! jeszcze w poniedziałek była głową w dół a dziś już jest dupskiem w dole i lekarz zbystrzał i kazał sie jej przekręcić do porodu bo jak nie to przecież wiecie czym to pachnie... przez pośladkowe się przecież nie urodzi! więc teraz pełna mobilizacja i trzymamy kciuki za to żeby się przefikała główką w dół! :tak:
 
Ja swoja mialam jakies 10 godzin, po porodzie tez odrazu mnie nie przebrali dopiero jak na sale mnie zawiezli, wiec pomimo wszystko polecam ciut dluzsza ;)

A no to zmienia postac rzeczy, ja sie przebralam jak tylko zlazlam z tego fotela i na sale tez od razu mnie przewiezli:tak:

Jade kobitki kasy powydawac, nie chcem ale muszem.
Spokojnego wieczoru moze mi sie uda jeszcze zagladnac.
 
reklama
Do góry