reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

reklama
Nie no u mnie jest tak:
-gumek nie nawidzę, bo z to żadna przyjemność,
-tabsy nie wchodzą w grę, bo zapominam o wszystkich lekach,
-spirala- nie dam sobie tam nic wsadzić- moja kuzynka zaszła mając spiralę i w 34 tyg. spirala przebiła jej wody płodowe :/
-implant powoduje duże huśtawki nastrojów,
-zastrzyk nie wskazany u osób z nadciśnieniem (co tyczy się bezpośrednio mnie),
-w kalendarzyki nie wierzę, bo jak nam się chce to co?

ogólnie w UK antykoncepcja jest w 100% darmowa, wystraczy wybrac tylko coś odpowiedniego dla siebie ;)

zostały Ci jeszcze plastry (Evra np) ja używałam przed ciążą z Rafkiem i byłam zadowolona, tabletki zniszczyły mi żołądek na maxa:/ (gastroskopie az musiałam mieć) a plastry raz na tydzień zmieniasz:))
 
Czesc kobietki,wpadlam sie przywitac,żadko ostatnio tu zagladam ale to wynika z slabego dostepu do internetu a jak juz wpadne to raczej na temat pośladkowy,bo mnie bardzo interesuje. U mnie ogolnie ok,oprocz cisnienia 150/80 i tego ulozenia...dzis mialam ciezka noc chyba mi skoczylo RR bo normalnie brakowalo mi powietrza i czerwona na twarzy bylam,w Srode mam do lekarza ale bardziej mnie martwi fakt ulozenia dzidzi i dzis wieczor sobie poplacze bo juz mi sie zbiera.jestem przerazona wizja rodzenia naturalnie tak duzego dzidzi...

Pozdrawiam

a gdzie indziej podczytałam:-
"Inez z godnie z tym co Ania pisała mój pierwszy syn do ostatnich prawie dni był ułozony pośladkowo (w czwartek miałam usg i były pośladki a zaraz w poniedziałek już była główka-a ja w poniedziałek miałam skierowanie na cesarke i sami lekarze byli zdziwieni ze przoduje główka, więc mały juz do samego porodu sie odwrócił). Ja przez całą ciążę miałam pośladkowe ułożenie malca, w momencie kiedy zaczęłąm chodzić do szkoły rodzenia siostra która ją prowadziła poradziła mi ćwiczenia które stwarzają dziecku dość miejsca a zatem i możliwość odwrócenia sie we włąściwą stronę. Było to coś takiego: musisz klęknąć na kolanach oparta na rękach- pozycja tzw koci grzbiet i kręcisz biodrami takie okrężne ruchy . Poza tym nawet przy obolałej miednicy i kręgosłupi taka pozycja ale na zgietych w łokciach rękach tez jest dobra do odpoczynku bo wtedy cały brzuch idzie w dół i dziecko tak nie uciska, tez można wykonywac ruchy okrężne biodrami. Mając taka pozycje mimo ze dziecko jest duże i ma mało miejsca istnieje szansa ze sie odwróci. Mnie mówili że dziecko będzie miała z 3900 a po porodzie okazało sie że Jakub miał 3400."
 
joll ja z innej beczki mam pytanie: jak leczysz problemy z nerkami? czym się one objawiają? zastojami moczu czy czymś innym? czy odczuwasz ból nerki/nerek?
 
A ja to chyba będę zmuszona do gumek. Kalendarzyk zaczęłam stosować i po miesiącu zaszłam w ciążę :D Oczywiście stosowałam go jako antykoncepcję a nie żeby zaplanować. Miałam tak nieregularne cykle plus problemy z prolaktyną, że u mnie to nie działa. Tabetek już nigdy nie wezmę, bo mam uraz. Po odstawieniu ich zaczęły się u mnie problemy z cyklami a potem miałam wielką torbiel na jajniku, który nagle zaczął pracować i nie nadążył. Mam nadzieję, że po ciąży mi się uregulują cykle i kalendarzyk zacznie działać.

Dzisiaj miałam koszmarne przedpołudnie. Poszłam z mężem do kościoła i wytrzymałam pół mszy, bo dostałam silnych skurczy. Nie bolały, ale nie ustawały, więc przy piątym w ciągu jakichś 15 minut stwierdziłam, że nie wytrzymam i wracamy. po drodze co chwila przystawałam bo ciągle były skurcze. Zaczęliśmy się bać, co jest. Przyszłam, wzięłam drugą no-spę, położyłam się i minęło. Na szczęście, bo chciałam za wszelką cenę uniknąć IP. Jutro zadzwonię do lekarki, zobaczymy co na to powie. Najwyżej wcześniej do niej pójdę, bo normalnie wizyta za 2 tygodnie.
A teraz, żeby mnie dobić, zaczęła mi dokuczać rosnąca ósemka. Całe dziąsło zapuchnięte i mam wrażenie jakbym gorączkę miała, ale nie mam. Po porodzie usuwam te głupie ósemki, bo mi tylko kłopot sprawiają. Zawsze jak rosną to biorę ibuprom max i ból z głowy a teraz muszę cierpieć. Naprawdę współczuję i rozumiem marudzenie niemowlaków jak im rosną ząbki. Straszne uczucie :(
 
cucumber ósemek współczuję, wiem, co to znaczy, bo miałam sama jedną zatrzymaną w kości i usuwaną chirurgicznie, a i druga czasem mnie ćmi...oby nie zaczęła dawać się bardziej we znaki, bo chyba bym się załamała...
 
mi tez tylko kalendarzyk zostaje.
Zawsze mialam spirale od 10-ciu lat niezawodna ale chyba juz mi sie nie chce jej miec. Tabletek nie moge.Plastry to tez hormony to nie moge. Gumek nie lubie. Mezowi krzywdy nie zrobie :)
A mam tak regularne cykle jak w zegarku ze kalendarzyk na pewno bedzie skuteczny.
 
reklama
joll ja z innej beczki mam pytanie: jak leczysz problemy z nerkami? czym się one objawiają? zastojami moczu czy czymś innym? czy odczuwasz ból nerki/nerek?
dawno temu miałam problemy z nerkami, więc tym zajmowali się jeszcze rodzice i lekarze
antybiotyki nie działały, lekarz dodatkowo zaszkodził, dopiero dietetyk pomógł

seler, pietruszka, ziemniaki w mundurkach, żurawina, pokrzywa, skrzyp, cz. porzeczka, sok z brzozy, dużo płynów, ograniczenie nabiału i soli, a także wody mineralnej,
ostrożność z suplementacją diety, tj pisałam wcześniej -magnezu, który może powodować zastoje w nerkach

ostatnio przyplątała się infekcja pęcherza, a dokładnie enterococus z jelita
z nerkami na razie spokojnie, ale ostatnie wyniki odbieram jutro...

jest całe mnóstwo schorzeń nerek, więc niczego nie można uogólniać, ja mam w tym wszystkim nieprawidłową budowę nerek, tzn podwójna nerkę, ale dieta oszczędzająca nerki i wspomagająca ich pracę, pomaga zawsze

poza tym, jak pisałam, jeśli chodzi o pęcherz (a od niego często się zaczyna) należy dbać o codzienne się wypróżnianie, bo najlepsza/?/ najsilniejsza kuracja antybiotykowa nie pomoże, a zaszkodzi

a jak wyglądają Twoje wyniki, tzn czy Masz białkomocz? jakie szczepy zostały wyhodowane z posiewu, jak wygladają Twoje nerki na usg, co mówią lekarze?

gdy miałam odmiedniczkowe zapalenie, to nerki bardzo bolały, miałam wysoką temperaturę,
wymioty, wstręt do mleka( no mam trochę jak zwierz)
 
Ostatnia edycja:
Do góry