reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

z Malborka do Wyszkowa jakieś 250km, 4h trzeba liczyć. sprawdzałam już szpitale w malborku i elblągu :-D:-D

powaznie się zastanawiam....specjalnie umówiliśmy się na jutro,żeby dom i całe gospodarstwo obejrzeć. przetarg jest 23marca i musimy coś zdecydować. Agencja Nieruchomości Rolnej zgodziła się pokazać mi to "poza konkursem" ze względu na ciążę. a teraz co?odwoływać??
zarezerwowałam apartament w hotelu (hehe, jak to brzmi) dzieci miały jechać z nami...a niezdecydowana matka wszystko psuje
jakbym do rana urodziła, to sami mogliby jechać..
co myslicie o takiej wycieczce w moim stanie? po drodze mogłabym zajechać np w Olsztynie i ktg zrobić :-D
w sumie trasa mnie nie przeraża, we wtorek prawie 300km zrobiłam...a ode mnie na miejsce jest własnie 300...

jak pojade...to jest opcja, że w samochodzie zacznę rodzić...jak nie pojadę to pochodzę pewnie jeszcze tydzień

proszę Was o opinie
 
reklama
anawoj, ja tam bym pojechała, a co. Przecież mamy 21 wiek :). Tylko weź ze sobą w razie czego torbę szpitalną i fotelik dla Maluszka. zawsze to w razie w poród z przygodami, będziesz później miała co opowiadać Małemu :). A jeśli faktycznie się tak zdarzy, że tam się rozpakujesz, to przecież wszystko będzie ok, więc chłopaki Cie poodwiedzają w szpitalu, zrobią sobie mały wypad weekendowy i po dwóch dobach wrócicie wszyscy razem (o jedna osobę więcej) do domku :tak:.
 
anawoj ciężko tak radzić, bo nie jesteśmy w Twojej skórze.
czy masz takie wskazanie do cc że zrobią Ci je w Olsztynie na przykład?
ale tak serio, to normalny poród (jeśli poród można nazwać normalnym, bo to z jednej strony różnie bywa, ale z drugiej bez przesady, może nam się wydaje bo mimo wszystko tak mało razy w życiu się rodzi:)
więc normalny poród jak się zacznie, to 250 km do wyszkowa zdążysz spokojnie wrócić.
torbę masz w aucie...
no bo bez sensu żeby jechał P bez Ciebie, sama w domu jak zaczniesz rodzić to jeszcze gorsza opcja jest.
myślę że jak pojedziesz to i z emocji i ze zmęczenia Cie weźmie, bardzo możliwe że jak wrócisz i zaczniesz odpoczywac po podrózy... tak bywa, jak człowiek szaleje cały dzien, polozy sie na wieczor, pyk wody odejdą (wiele dziewczyn tak mialo, ja tez)
ale musicie z P sami podjąć tę decyzję.
 
ja po wizycie póki co ok mały waży ok 2600 przepływy ok, poziom wód w normie, 1 stopień dojrzałości łożyska rozwarcie 1,5 cm ale szyjka długa prawie 3 cm podobno jeszcze 3 tyg wytrzymam a jak zacznę 38 tc to mam się zgłosić po skierowanie do szpitala i na oddział mnie położą wtedy zdecydują co i jak. no i zła jestem bo myślałam że już dziś będę wiedzieć coś dokładniej:wściekła/y:
 
dzięki za opinie. właśnie opracowuję plan szpitali na trasie. znalazłam już prywatny szpital w Olsztynie( też NZOZ z umową NFZ, więc za darmo), umówiłam się, że rano wpadnę na ktg i jakby co, to moge u nich rodzić. zaraz jeszcze poszukam w Szczytnie, w Elblągu już mam :-D:-D a Malbork to podobno mordownia, więc nie biorę pod uwagę. z Olsztyna do Wyszkowa 180km, damy radę.
hehe, już to widzę. jedziemy sobie i w każdym mieście po drodze robię ktg..hehehe
kurcze, ja chcę normalnie żyć, a nie czekać ( nie daj Boże!) dwa tygodnie na poród!!!
mam tylko nadzieję, że nie zrobię krzywdy sobie ani dziecku. w sumie jak poczuję pierwsze skurcze, to od razu lecę do szpitala, najbliższego. chyba w 20 minut od pierwszego skurczu to nie urodze, co?

jeszcze się okaże,ze z tych nerwów to dziś w nocy się postaram. buhahaha
Morgaine - co do wskazań, to wielu lekarzy nie podejmie się SN u mnie, bo 2 lata to za wiele nie jest po cc. wolę jednak nie ryzykować pierwszego lepszego szpitala, dlatego szukam opinii, wydzwaniam i o wszystko wypytuję. wolę też w razie czego prywatną placówkę, bo najwyżej na zyczenie sobie zafunduję cc

ehh, plany,plany a życie pokaże jak to będzie
 
Wczoraj postowałam bo popielec był, zrobiłam też sobie takie postanowienie że przez cały post nie chwyce słodkości a co przed chwilą zrobiła...serniczek na zimno zjedzony, pół paczki chipsów zjedzone, dwa rządki czekolady zjedzone:-) ale kobiecie w ciąży zostanie chyba wybaczone złamanie postanowienia:-D
Powiem Wam, że jednak siły we wnie znów wstąpiły - dokończyłam sprzątanko mieszkania włącznie z myciem podłóg (czego ostatnimi czasy wogóle się nie chwytałam- działka mężuliny). A na dodatek dwudaniowy obiadek upichciłam i wyprasowałam mamci wszystkie firanki (mama myła dziś u siebie okna, ja w tym czasie firanki poprasowałam i w mig porządek w domciu). A wieczorkiem wyciągłam jeszcze mężulinę do Biedronki bo jutro kumpele z pracy wpadają :-)na odwiedzinki i obiecałam ciacho upiec (a lodówka pusta to cza było składniki zakupić)
anawoj ciekawa jestem co postanowisz, ale ja to chyba bym pojechała tylko dokładnie obcykaj szpitale po drodze bo faktycznie jak cię wytrzęsie na tych naszych drogach to może cosik się ruszyć
 
Anawoj, wiesz Ty to niezła jesteś :) ja bym pojechała ale z takim planem szpitali :) trochę Cię wytrzęsie, a przeprowadzacie się do malborka?
Pandora - zobacz jakie fajne informacje uslyszałaś, dzidzia duża, wszystko git, głowa do góry
 
reklama
Do góry