reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

czytam Was i nie wiem czy Wam zazdrościć, że już tak chcecie urodzić czy się bać :-D

shanonka jeszcze pracujesz?

już nie, ale zjawiam się tam czasem coś pomóc, bo koleżanka odwala moją robotę i czasem trzeba coś po prostu pomóc, jutro znów się chyba tam będę musiała dokulać :-)

wszystkie mamusie, które już wróciły do domków i znalazły dla nas czas zasłużyły na wielkie gratulacje, fajnie, że chwilkę znalazłyście, żeby pocieszyć te czekające :-)

ja się tak naopychałam dziś (lodów też, z owocami i bitą śmietaną i toffi), że gdybym teraz urodziła, to wyszłyby bliźniaki - podwójna ciąża jak nic, w tym jedna spożywcza :-D
 
reklama
Witam Rozpakowane ;)
Mitaginka - mi jeszcze leci krew, ale są już takie momenty, że wkładka czysta. Od kilku dni nie używam podpasek, wkładki wystarczają. Czasem leci krew a czasem takie jasne "coś" ;) i boli jeszcze ale duuużo mniej. Dziś ściągnęli mi szwy :) hurra :) i przez to czuję się suuuuper. Ja też jestem lekko zestresowana młodą..czy oddycha, czy się nie zakrztusiła, czy aby coś ją nie boli i inne takie ale pewnie większość tak ma ;) jutro ważenie, mam nadzieję, że ładnie przybiera.
 
Mitaginka ja wszędzie czytam, że krwawienia są do 6 tygodni po porodzie. Wiadomo przez pierwsze dni jest to "żywa" krew, a później brunatna. A co do bólu, to często niestety aż do zdjęcia szwów :/
 
Dziewczyny, a jak długo może boleć krocze i lecieć stamtąd krew?

krew chyba do 6tyg a bolalo mnie pamietam troche poza tym jakis szew wystawal i klul tak ze zalowalam ze nie mialam "kola ratunkowego" bo nie moglam siedziec :-D
alez mi sie dzis napina brzuch i plecy bola juz nie wiem jaka pozycje przyjac...mam dosc albo rodzimy albo nic nie boli poprosze ;-)
 
cześć dziewczyny, udało mi się na chwilę bb włączyć
u nas grypa jelitowa, Paweł i Janek chorowali, reszta jak na razie się uchroniła, ale zobaczymy za 2-3 dni. az się boję. ledwo chodzę, bo opieka nad moimi chorowitkami i Michasiem żarłokiem nie jest łatwa.
widziałam pytanie w sprawie krwawienia. mówią, ze nawet do 6tyg, ale 3-4 tyg jest często wystarczające. gorzej, jeśli po kilku dniach zatrzymuje się krwawienie, wtedy trzeba pędem do lekarza . symptomem zatrzymania jest ból głowy u nasady nosa. coś jakby zatoki.
lecę do łóżka, bo ledwo patrzę w ten monitor. dobranoc
 
Dziewczyny czytam i nie wyrabiam-udaje mi sie przeczytac kilka ostatnich stron waszych rozprawek i that's it.Mala dala mi chwile wytchnienia ,babcia dzis przyjechala wiec nadrabiam zaleglosci.Widze ze kolejne urodzily .Gratulacje jestescie dzielne!
Ja walcze z kolkami czy czyms w stylu kolek ,mala dostaje kropelki ,odpukac dzis byla lekka poprawa ale jest to wyczerpujace dla nas obydwu.Tyle noszenia jest i kojenia ze nie mam czasu zdjec porobic, a mam ochote pokazac jak moje malenstwo ladnie przybiera na wadze.
No nic zmykam ,korzystam z okazji , moze dzis uda mi sie wyspac.Calusy mamuski!
 
Hej Kobietty!
Oj wreszcie udało się wygenerować kilka minut, by do Was napisać...
ze mną już jest dobrze, tzn nie mam już tych objawów zespołu popunkcyjnego, "szwy" nadal bolą, a flaki z trudem znajdują swoje miejsce, ale jestem już w pionie i mogę zajmować się Ineczką. Gorzej z zajmowaniem się sobą, czasu brak na podstawowe czynności...nadal nie rozczesałam włosów...od wyjścia ze szpitala (skąd wyszliśmy dopiero we wtorek ze względu na zielone wody i podwyższone crp)
Wczoraj odwiedziła nas położna środowiskowa...obaliła teorie świeżo wyniesione ze szpitala (np że oktanisept jest cool i trendy),
a wypaśnym baby-gadżetom zapowiedziała rychłą śmierć (w ten oto sposób, leżaczek z wanienki fp został odwieszony do lamusa)
...ogólnie świetna babeczka, dzisiaj zdejmuje mi szwy...jak cudownie, że nie będę musiała telepać się do Ujastka:)

...to, tak w telegraficznym skrócie...teraz czas na koty, muszę je wreszcie wygłaskać, bo się nabawią depresji poporodowej;)

CAŁUJĘ I ŚCISKAM WAS WSZYSTKIE
ROZPAKOWANYM ŻYCZĘ SAMYCH RADOSNYCH CHWIL, DUŻO SIŁY I SNU PRZYNOSZĄCEGO ENERGIĘ
TYM Z BRZUSZKAMI...SZCZĘŚLIWEGO ROZWIĄZANIA


Petinka, Marma, Akkm, Mitaginka, Kot, Zuzanna, Morgaine, Nati, Skrzyneczka, Aenye, Klaudencja, Asiunia...GRATULACJE!!!! I BUZIAKI DLA WAS I WASZYCH MALUSZKÓW

WSZYSTKIM DUŻO DUŻO ZDROWIA
 
reklama
witam po pierwszej nocy
noc taka sobie. najpierw super 3 godz (19-22) spala co sie Jej jeszcze nie zdarzylo ale potem byl kryzys do 2 zero spania. naszcescie bez placzu ale tylko chciala na rece lub cyca o 2 zasnela u nas w lozku i do 6-stej trzy razy pobodka na cyca. teraz spi wtulona we mnie to moze i ja zasne
dziewczyny mam pyt fizjologiczne. ile dni po porodzie sie wyproznilyscie?? ja jeszcze nic a boli mnie brzuch jak pierwsza faza porodu.
 
Do góry