aisak- słów brak do tego !@#$%^&*(!@#$%^&*( -szefa twojego M




co za gość!



super CI dziewczyny radzą- koniecznie nie odpuścice bydlakowi!
eevciaa- tak mi przykro ze Twoj M gdzieś mózg zgubił...może jeszcze go znajdzie...strasznie Ci współczuję
majra..współczuję tych os...

klaudia- gratuluje udanego wypadu
Nef- zdrowia dla małej i spokojnej drogi
gisell-witaj! Zdrowia zycze i zapraszm do pisania
zonqa- no jak to jak? Jest do bani wiec po prostu tylko sie obejmujemy i po prostu staramy sie nie dzialac na siebie na wzajem, choć łatwo nie jest...znow wypatruje nadziei w czwartkowej wizycie- moze zakaz zostanie zniesieony ;-)
cytrusik- rozumiem co czujesz bo ja też po tym jak przytyłam czuję się nieatrakcyjna, choć jakoś staram się z tym pogodzić i wiemy że to przejściowe. I tez jakoś nie uważam żeby kobieta w ciąży sexapilem ociekała...jesteśmy jakie jesteśmy, ale za to nosimy w sobie największy skarb- życie.
yoohoosek- u mnie podobnie- wystarczy pomyśleć o sexie i juz mam ochotę na mojego M, ale wtedy uświadamiam sobie, że coś może stać się z tym naszym cudem i już cały zapał i ochota idą w gwizdek
wiosna- zgadzam się z
cytrusikiem- ostrożnie z tym odstawieniem duphastonu- skonsultuj to koniecznie z ginem!!
królewna- powodzenia na wizycie. Co do włosów to widze że zmieniasz zdanie jak rasowa kobieta w ciąży
Dorotka- biedny popcorn

współczuję Ci nocnych przeżyć.
Paulina- weź dziś siądź na pupie ze swoim przysżłym ślubnym i mu to wszystko powiedz!!! Powiedz mu szczerze bez ogródek co myślisz i co czujesz!!! Wszystko!!! Ciebie rozwalają hormony jak nas, on nie ogarnia wszystkiego wiec schodzi z drogi i się robi błędne koło. Ty wściekła, on ucieka...porozmawiajcie spokojnie i bez pospiechu! Ślub to wbrew szlonym pozorem tylko ślub a byłoby fajnie jakby zaraz sie rozwodem nie skonczyl i zeby w ogole do niego doszlo i zebyscie sie nie "pozabijali" do czasu D-day;-) Zycze powodzenia na rozmowie
MamaKruszynki- mam nadzieje że to "tylko" zabki u małej- zdrówka!
Kruczka- tj piszą dziewczyny- postaraj się uspokoić- 3mam mocno kciuki żeby maleństwo dało radę!!!!
Jeśli kogoś pominelam to pozdrawiam serdecznie
A mnie się dziś sniło że noszę w sobie synka;-) i w tym śnie stwierdziłąm że wolałąbym jednak dziewczynkę

ciekawe czy sen będzie proroczy

Za to moja dziewczynka dziś była tak nieznośna że musiałam ją już do łóżeczka wrzucić bo się dogadac nei dąło absolutnie

a szkoda bo chaiałm ją na sapcerek wziąć...mam nadzieje że nie zacznie padac jak sie obudzi...teraz lece grzybową gotować...