reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

witajcie, u mnie dziś słonecznie od wczesnego ranka, kiedy to ściągnęło do domku moje dziecię z kolejnego festiwalu, tym razem w Taborze koło Pragi :szok:
 
reklama
Nef to sąsiad podobny do mojej sąsiadki :) jak zaczęliśmy remont przed przeprowadzką to codziennie przyłaziła najpierw była miła że dobrze ze remontujemy bo tego mieszkania nikt już dawno nie remontował ( nie to że było w dobrym stanie przeciwieństwie do jej mieszkania jak ma otwarte drzwi a to bywa dość często widać że jej mieszkanie było remontowane jakieś 40 lat temu :)) później przychodziła i dawała instrukcję. Do której możemy robić do której prać itp. Jak remont się przedłużał to walila w ścianę i nie dawała spać w nocy. Następnie ubzdurała sobie że w nocy pierzemy i tak do dziś na zmianę pogody :) w nocy nie daje spać kilka dni temu waliła jakimś kijem albo taboretem o ścianę bo my wygłuszyliśmy ścianę od niej i nie wie czy ja słyszymy :) na szczęście nie obudziła dziecka a po 5 minutach dała sobie spokój. Najlepszy sposób na ta panią to ignorować udawać że się nie słyszy wtedy odpuszcza a jak się reaguje jest jeszcze gorzej i do tego policje wzywa. Powinno być jakieś prawo zakazujące mieszkania takim osobą samym bez opiekuna.
 
oj ci sąsiedzi. Mnie kiedyś podczas remontu sąsiad straszył prawem budowlanym, że ono zakazuje prac po 15:00 czy coś takiego. Sprawdziłam to, oczywiście nie miał racji, ale myślę że dla gościa po 60-tce hasło PRAWO BUDOWLANE pięknie brzmi i pewnie myślał że się przestraszę. No cóż nie wiedział, na kogo trafił:-D

anka -mnie też "język niemowląt" nie przekonuje. Jak urodziła się córcia, byłam tak gdzies na 1/4 tej ksiazki i zobaczyłam, że jej porady mają się nijak do naszej rzeczywistosci. Stwierdziłam, że najlepiej wszystko wypośrodkować sobie i używać instynktu. Do czytania tej ksiazki nie wróciłaam - i tak mam prawie nowa, nieuzywana ksiazke. Chyba musze sie zebrac i wystawic ja na allegro

A ja czekam na łóżeczko turystyczne, ale do wakacji mam jeszcze 2 tygodnie, wiec NO STRES:-)
 
Ostatnia edycja:
Nef sąsiada współczuje, makabra taki człowiek. ale tak to bywa. Zawczasu może faktycznie wyciszyć sobie ścianę Was dzielącą od niego. zawsze będziecie mieć większy luz.

pscółko to może ten biedronkowy żagiel jednak :>? hi hi jeśli będziecie tam częściej jeździć to możecie zostawić na zaś...
 
Madan Tak już poruszyłyśmy ten temat i chyba większoś nie była tą serią szczepiona ;-)

Aja mam pytanko czy waszym dziecią czasem sie zdaza mieć mokre stópki i rączki?Bo moja córeczka włąśnie tak czasem ma.A podaje jej wit D choć zdarza się ze nie codziennie i czyt to moze mieć wpływ :blink:
 
Kurcze mnie się to normalne nie wydaje i do tego jeszcze na neie poczytałam zę to objaw krzywicy lub niedoboru wit D:sorry2: nie iem co myśleć.Mam i tak szczepienie z Lenka to się wypytam o to
 
reklama
Magda, poczytaj o tym jak na przykład czasem Cie boli głowa, to dopasujesz sobie w necie kilka chorób :-D dlatego jestem zdania aby nie doszukiwać się, a jak już to nie nakręcać niepotrzebnie. W takie upały każdy sie poci, a taki bobas nie wyciera rąk ani nóg o ubrania dlatego wydaje nam sie, że ma mokre ręce. Moja ma czesto mokra głowę. Pot jakoś musi wychodzić :-)
Co do szczepionek, to pytałam naszej domowej lekarki :-D i ona powiedziała, że szczepionki były wadliwe ze wzgledu na przechowywanie, a nie zainfekowane czymś. Nie ma powodu do niepokoju, gdyż po pierwsze taką szczepionką nie da się zaszczepić, gdyż pielegniarka rozpozna, że coś jest nie tak (ona się rozwarstwia), a jesli już doszłoby do zaszczepienie, to nie ma (raczej) wpływu na zdrowie malucha. A opisane w necie objawy są zbiegiem okoliczności, zapewne gdyby coś wyszło w mleku mamy pisały by że to przez mleko :-D Jestem spokojna.
 
Do góry