reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
U mnie w szpitalu jeszcze przed remontem były sale nawet 8os. i jedna łazienka na korytarzu w fatalnym stanie. Na szczęście dla kobiet po cc była sala 4 os. i akurat we 2 leżałyśmy i łazienkę miałyśmy bliżej z której pielęgniarki korzystały.
A teraz podobno są sale 2 os. i 1 łazienka na 2 sale. Czyli dużo lepiej.
Niedługo się przekonamy jakie teraz warunki panują w szpitalach.
 
Antus, Martita ja juz chyba z 11 dobę w szpitalu :( wszystko dla maluszka ale jestem juz na skraju wycienczenia właśnie z tych powodów o których piszecie. Plus w domu mogłabym trochę poleżeć a mąż zajałby się mała a tu muszę sama nie licząc odwiedzin... Malutka znów troszkę bardziej żółta, będziemy badać bilirubine jutro. Odrobinkę przybyla ale bardzo malutko.
 
Cześć dziewczyny ☺
Jejku w końcu Was doczytałam ile to trwało, tyle się dzieje że nie ogarniam w głowie wszystkiego ;)

Gratuluję mamuśkom które nie dawno urodziły. Ciesze się razem z Wami ;) Dużo sił i wytrwałości życze i zdrówka dla maluchów, żeby ładnie przybierały na wadze.
Jestem z wami myślami żebyście szybko wróciły z zdrowymi maluszkami do domu.

U mnie bez zmian nadal w trójpaku :) czuje się różnie czasami jestem taka osłabiona kręci mi się w głowie ale to pewnie przez niskie ciśnienie.
Noce są czasami ciężkie boli w kroczu jak się obracam albo mam wstać. Bywają i bóle @ ale najgorzej się męczę z obracaniem, trochę pośpie-poleże na boku i jak się chce obrócić to czuje takie ciągnięcie brzucha i jest bardzo twardy że czasami aż mam łzy w oczach ale po chwili przechodzi. Stawianie się brzucha mam często bywa że w przeciągu godziny z 3 razy co 10 minut ale później jest długa przerwa. Nikt nie mówił że będzie lekko.

Bardziej w głowie mi siedzi temat porodu. Czy lepiej zdecydować się na cc czy może sn dałabym rade. Mam taki mętlik w głowie, przez tego mojego lekarza. Nie wiem co jest lepsze dla bąbelków.

W sobotę miałam przez chwilę trochę energii to pozmywałam odkurzyłam i wytarłam kurze i padłam energii zabrakło na mycie łazienki i podłóg. Mąż trochę psioczył że miałam odpoczywać ale jak on cały dzień ciął drzewa to sie wystarczająco napracował więc musiałam ruszyć w końcu dupsko z łóżka ;) a wczoraj zrobiłam nawet dewolaje na obiad aż byłam w szoku że wytrzymałam ale chociaż raz kiedyś musze, bo tak to ciągle obiady robi mama - zginęlabym bez niej. Dziś mycie okien i pranie firan ale moja mama nas wyręcza. Podziwiam was dziewczyny że dajecie jeszcze radę w domu robić i dzieckiem - dziećmi się zająć.

Fenika musisz być silna dla dzieciątka. Jak musisz to sobie popłacz to mi zawsze pomaga i zawsze możesz nam się tu wyżalić. Przytulam :*
 
Ostatnia edycja:
Schauma, tak. Alexia pisała, że jeśli weekend minie spokojnie, to w poniedziałek będzie rodzić. Tak więc trzymamy kciuki i czekamy na informacje. Może teraz Sweetka będzie zdawać relacje :)
Fenika, już 11? Ale ten czas leci! Głowa do góry, wkrótce będziesz u siebie, przynajmniej taką mam nadzieję i tego Ci życzę.
Antus ma się pochwalić wyznaczonym terminem cc. I wydaje mi się, ze któraś jeszcze miała na dziś zaplanowany poród? Może mi się pomyliło, ostatnio co raz większy mętlik mam w głowie, nic nie umiem zapamiętać na dłużej...
Chyba wezmę się za pakowanie torby w końcu :)
 
ja siedzę w poczekalni, zaraz mam spotkanie z lekarzem i dowiem się daty porodu :szok: stresa mam jak nie wiem, mały chyba z wrażenia czkawke dostał :D
 
Milka ja tez dzis wizytuje :) i dowiem sie co tam w srodku sie dzieje :) wieczorami z samopoczuciem jest fatalnie skurcze, bóle, kłucie, rwanie w plecach...ja od 2 nocy śpię duzo duzo lepiej jak zmieniłam stronę spania..ze tak powiem wącham stopy męża :) polecam zmianę poduszki na przeciwna stronę łóżka ...maz szczęśliwy ze ma zonę w lozku :) wczesniej uciekałam na kanapę bo ciezko było mi znaleźć sobie pozycje do spania..szkoda ze tak późno przyszło mi do głowy z ta zmiana :(
 
reklama
Do góry