reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

W ogóle to mąż obiecał, że pójdzie dziś do Lidla po te legginsy ciążowe. Wiedziałam, że to ciężkie zadanie (ma problemy czasem z identyfikacją produktów i np. zamiast cukinii przynosi ogórka), ale miał dzwonić i wysyłać zdjęcia :D najpierw wysłał zdjęcie legginsów, na których opakowaniu było napisane "sport leggins" 😂 Wytłumaczyłam mu, że to zdecydowanie nie to i ma szukać "S" legginsów ciążowych - szukał (byliśmy cały czas na linii) i w końcu znalazł,jest dwupak i nawet "S" - i wrócił i okazało się, że to kuźwa zwykłe legginsy. Powiedział, że S się udało znaleźć i chyba z radości już nie sprawdził reszty 🤣 także zaraz idę do Lidla:D
Mój poradził sobie idealnie 😁kupił takie jakie miał i ani razu nie dzwonił, bo poszedł przed pracą 😁
Legginsy myślę że jak na taką cenę mogą być
 
reklama
W ogóle to mąż obiecał, że pójdzie dziś do Lidla po te legginsy ciążowe. Wiedziałam, że to ciężkie zadanie (ma problemy czasem z identyfikacją produktów i np. zamiast cukinii przynosi ogórka), ale miał dzwonić i wysyłać zdjęcia :D najpierw wysłał zdjęcie legginsów, na których opakowaniu było napisane "sport leggins" 😂 Wytłumaczyłam mu, że to zdecydowanie nie to i ma szukać "S" legginsów ciążowych - szukał (byliśmy cały czas na linii) i w końcu znalazł,jest dwupak i nawet "S" - i wrócił i okazało się, że to kuźwa zwykłe legginsy. Powiedział, że S się udało znaleźć i chyba z radości już nie sprawdził reszty 🤣 także zaraz idę do Lidla:D
Ja mojego bym w życiu nie wysłała, bo kompletnie nie ogarnia zakupów. 😂 Mogę od 10 lat kupować takie samo mleko i ten sam chleb i widzi te rzeczy codziennie, a pójdzie do sklepu i kupi inne, bo on nie wiedział jakie. 🤣
 
W ogóle czytając forum zauważyłam - nie mówię, że to zasada, ale jednak się powtórzył trochę ten schemat - że dziewczyny, które gorzej znosiły pierwszy trymestr to częściej okazuje się teraz, że będzie dziewczynka a za to te, które pisały, że mają mało objawów i czują się dobrze to chłopcy :)

Myślałam, że to zabobony, ale mi też wypadały włosy, atakowały pryszcze a nudności mnie dosłownie zwalały z nóg :o No i u mnie będzie dziewczynka :D
Moja szwagierka też tak uważa bo 1 ciąża ok i chłopak, a druga ciąża i czuła się do 2 trymestru źle i dziewczyna

Ale dla rozbicia schematu[emoji1787] bratowa pierwsza ciąża - super i dziewczyna, a druga ciąża bardzo źle aż do 6miesiaca i też dziewczyna [emoji1787]
 
Trochę weszłyśmy w ten etap badań i problemów z nimi 😔
Na wynik pappa pewnie nałożoną wyniki usg i ta statystyka zapewne będzie do kitu 😔
Poza tym mi lekarz mówił że jak coś jest nie tak to zazwyczaj muszą być minimum dwa złe parametry
Naprawdę tam gdzie pappa jest konieczna NFZ powinien refundować bardziej wiarygodne testy.. No ale jest jak jest..
Mocno przytulam ❤️
W którym tyg jesteś?
Dziś 12+1 a z usg wychodzi 12+5. Tu właśnie lekarz mi mówił, że załóżmy na te 10 parametrów tylko to odbiega od normy, że wcale nie musi być to cos złego, ale sprawdzić musimy, uspokaja mnie trochę to, że jest m.in. kość nosowa, co przy zespole Downa jest dość kluczowe, tj jej brak albo zbyt mała. Wiadomo już nawet mąż pol internetu przeszukał i czytał, że są naprawdę spore szanse, że nie będzie nic złego, jednak mi serce pęka, ze cos może być nie tak a ja nie jestem w stanie nic zrobić, choć oddałabym wszystko co mam 😔
 
W ogóle to mąż obiecał, że pójdzie dziś do Lidla po te legginsy ciążowe. Wiedziałam, że to ciężkie zadanie (ma problemy czasem z identyfikacją produktów i np. zamiast cukinii przynosi ogórka), ale miał dzwonić i wysyłać zdjęcia :D najpierw wysłał zdjęcie legginsów, na których opakowaniu było napisane "sport leggins" [emoji23] Wytłumaczyłam mu, że to zdecydowanie nie to i ma szukać "S" legginsów ciążowych - szukał (byliśmy cały czas na linii) i w końcu znalazł,jest dwupak i nawet "S" - i wrócił i okazało się, że to kuźwa zwykłe legginsy. Powiedział, że S się udało znaleźć i chyba z radości już nie sprawdził reszty [emoji1787] także zaraz idę do Lidla:D
U mnie było by tak samo[emoji1787] dlatego sama jeżdżę [emoji1787]
 
Dziś 12+1 a z usg wychodzi 12+5. Tu właśnie lekarz mi mówił, że załóżmy na te 10 parametrów tylko to odbiega od normy, że wcale nie musi być to cos złego, ale sprawdzić musimy, uspokaja mnie trochę to, że jest m.in. kość nosowa, co przy zespole Downa jest dość kluczowe, tj jej brak albo zbyt mała. Wiadomo już nawet mąż pol internetu przeszukał i czytał, że są naprawdę spore szanse, że nie będzie nic złego, jednak mi serce pęka, ze cos może być nie tak a ja nie jestem w stanie nic zrobić, choć oddałabym wszystko co mam 😔
Doskonale Cię rozumiem, bo moje 1 usg prenatalne też nie było idealne..
Nawet jeśli lekarz uspokaja to niestety swoje musimy przeżyć..
Będzie dobrze ❤️
 
Ja już po wizycie. W sumie jakoś turbo dużo się nie dowiedziałam, jedynie to że nie jest to wysokie ryzyko i po prostu zalecenia są takie żeby przy ryzykach między 1:300 a 1:1000 rozszerzyć diagnostykę. Natomiast to tylko i wyłącznie moja decyzja na co i czy w ogóle się zdecyduję. Ale chociaż upewniłam się, że serduszko nadal bije i to mnie trochę uspokoiło 😊
Próbowałam ogarnąć te Nifty z geneplanet, ale w placówce do której dzwoniłam po pierwsze wymagają skierowania od lekarza a po drugie to wolą jak korzysta się z ich pakietów do pobrania próbki a podobno jak zamówi się ze strony (czyli tak żeby łapać się na kod rabatowy) to dostaje się swoje próbki z którymi idzie się do punktu pobrań. Więc ostatecznie raczej stanie na Panoramie, z tym że dopiero we wtorek będę mogła pójść do punktu pobrań w Medicoverze.
 
reklama
Ja się uśmiałam bo mówi się, że w ciąży się ładnie wygląda, włosy gęste, cera piękna... No u mnie póki co na odwrót 😂 Tak samo na temat tych zachcianek ciążowych. Ja nie wiem chyba, że to później przychodzi? Póki co miałam jedynie jadłowstręt i zmuszałam się do jedzenia. Teraz trochę się poprawia, ale dalej nie mogę się kompletnie np. do mięsa przekonać.

Oj to zdecydowanie się utożsamiam, uwielbiam czytać, ale wydaje mi się to od jakiegoś czasu bardzo wymagającym zajęciem :D
Ostatnio jest trochę lepiej i zainstalowałam sobie grę na PS4 😅
Ja to w ogóle miałam takie piękne plany na ciążę 😂 Miałam iść na jogę i na aqua aerobik a pierwsze 6 tygodni spędziłam w domu leżąc plackiem bo nawet na spacer ginekolog mi zabroniła wychodzić. Więc był plan, że właśnie nadrobię zaległości książkowe w końcu (wiecie te książki co się kupuje na zapas a potem nie ma czasu ich czytać 😅), ale tak się źle czułam, że tego też się póki co nie udało zrealizować xd

Mi na szczęście włosy i cera tez wracają na dawne tory, mdłości niestety są niezmiennie ze mną. Już przestałam mieć nadzieje ze kiedyś obudzę się bez tego uczucia…. Obecnie 15+3
Biedna :( A bierzesz może jakieś leki? Ja brałam wcześniej Progesterone Besins i lekarze zwrócili mi uwagę, że to może potęgować mdłości i dolegliwości gastryczne i właśnie parę dni temu odstawiłam i mam wrażenie, że jest trochę lepiej.


A propos książek to widziałam, że wcześniej było pytanie na forum - ja też mam Mamy dla mamy i co prawda dopiero zaczęłam czytać, ale wydaje mi się, że to fajna książka dla takich właśnie "zielonych" mam (jak ja :D).
 
Do góry