reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

reklama
To moi chłopcy urodzili się praktycznie wszyscy w terminie. Najstarszy idealnie w terminie tak samo jak średniak a najmłodszy dzień przed terminem 🤭
O ale idealni! Punktualne chłopaki! Mój niestety zechciał wyleźć dopiero 41+1. U mnie w rodzinie mało punktualne w ogóle te dzieci. Dlatego teraz mam zamiar mówić, ze mój termin to - kwiecień 😅
 
Właśnie wracam z badań krwi, tak się bałam po ostatnich że poszliśmy we dwoje a tu bezproblemowo 😅 Zero czekania, weszłam jako osoba uprzywilejowana bez kolejki, trask prask i po 10 min było po wszystkim. Zero omdleń, czuję się super! Ale mam wrażenie, że w mojej przychodni która nie jest przyszpitalna pobierali wtedy tej krwi znacznie więcej, liczyłam te fiolki i było ich 6-7. A dzisiaj więcej badań, a pobrali w szpitalu tylko 2. Byłam nieco w szoku jak zapytałam czy to było tylko na grupę krwi a pani powiedziała "Nie nie, to już wszystko, do widzenia" i teraz uważam że ostatnio mi urządzili tortury w przychodni 😂
O matko 6-7 fiolek ? Padłabym mi na te wszystkie badania 3 podbrali a i tak później byłam osłabiona co dopiero po 6 🙈🙉
 
Dziewczyny co nie miały nigdy toksoplazmozy. Czy Wasi lekarze mówili coś o potrzebie regularnych badań w ciąży jeśli nie ma się odporności ?
Tak się zastanawiam bo wyczytałam gdzieś na necie info że dobrze by było wtedy raz w miesiącu.
Dodatkowo też zauważyłam że na zakazanej liście jest salami, którego nieświadomie zjadłam ostatnio 2 plasterki xD
Do głowy mi jakos nie przyszło że to też jest surowe 🫣
 
Dziewczyny co nie miały nigdy toksoplazmozy. Czy Wasi lekarze mówili coś o potrzebie regularnych badań w ciąży jeśli nie ma się odporności ?
Tak się zastanawiam bo wyczytałam gdzieś na necie info że dobrze by było wtedy raz w miesiącu.
Dodatkowo też zauważyłam że na zakazanej liście jest salami, którego nieświadomie zjadłam ostatnio 2 plasterki xD
Do głowy mi jakos nie przyszło że to też jest surowe 🫣
Ja jestem w pierwszej ciąży i nigdy nie badałam się na toksoplazmozę, więc chętnie podpytam o to lekarza jeśli moja wizyta wypadnie przed twoją ☺️

Co do dwóch plasterków... ciąża to takie dmuchanie na zimno i ograniczanie ryzyka do możliwie minimum, ale przy takiej ilości ja bym się nie martwiła za mocno bo szansa jest mała, tylko może już unikała w przyszłości.
 
Ja jestem w pierwszej ciąży i nigdy nie badałam się na toksoplazmozę, więc chętnie podpytam o to lekarza jeśli moja wizyta wypadnie przed twoją ☺️

Co do dwóch plasterków... ciąża to takie dmuchanie na zimno i ograniczanie ryzyka do możliwie minimum, ale przy takiej ilości ja bym się nie martwiła za mocno bo szansa jest mała, tylko może już unikała w przyszłości.
No właśnie ja miałam badanie już na tokso i wyszło że nigdy jej nie miałam. 30stego mam wizytę to zapytam czy powtarzać wynik co jakiś czas. Też nie chce panikować bo ogólnie ryzyko raczej nie wielkie, ale nie wiadomo jak to jest
 
Pani na konsultacji położniczej w luxmed powiedziała że w jej ocenie nie trzeba powtarzać badania teraz jeśli nie ma gorączki i bólów stawów, a w 14 tyg badanie się w ciąży powtarza i system je wygeneruje automatycznie
 
Dziewczyny co nie miały nigdy toksoplazmozy. Czy Wasi lekarze mówili coś o potrzebie regularnych badań w ciąży jeśli nie ma się odporności ?
Tak się zastanawiam bo wyczytałam gdzieś na necie info że dobrze by było wtedy raz w miesiącu.
Dodatkowo też zauważyłam że na zakazanej liście jest salami, którego nieświadomie zjadłam ostatnio 2 plasterki xD
Do głowy mi jakos nie przyszło że to też jest surowe 🫣
W pierwszej ciazy robilam czesciej, bo bylam zesrana. W drugiej raz na trymestr. Teraz robilam raz i pewnie tez bedzie raz w trym.
 
reklama
No właśnie ja miałam badanie już na tokso i wyszło że nigdy jej nie miałam. 30stego mam wizytę to zapytam czy powtarzać wynik co jakiś czas. Też nie chce panikować bo ogólnie ryzyko raczej nie wielkie, ale nie wiadomo jak to jest
Ja to mowie, ze musialabym miec mega pecha zebym akurat teraz zlapala toxo. A poza tym surowe mieso to chyba bardziej listeria. Ale reki sobie nie dam uciac. Takze idac moim tokiem myslenia - musialabys miec pecha zeby zlapac cos akurat teraz po 2 plasterkach :)
 
Do góry