reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

Chciałam Was jeszcze zapytać czy macie już wybrane imiona? 🤔 (możemy to też zostawić na grupkę zamkniętą jak chcecie żeby były tajemnicą!)
Ja mam wymarzone dla dziewczynki które tacie się nie podobają, on ma swoje które nie podobają się mi. Ustalaliśmy, że w najgorszym razie jak się urodzi to spojrzymy na kogo nam bardziej wygląda i któreś z nich zostanie 😂 Dla chłopca zgodziliśmy się szybko. Na razie to dla mnie maluch, bobas, kosmita lub truskawka (lub inny owoc który moja apka pokazuje hahah), więc do używania imion jeszcze daleeeeeko.
Ja jeszcze nie, choć kłębi się jedno w głowie już dawno, tym razem mąż dał mi całkowita decyzję a to dlatego, że ja zgodziłam się na jego upragnione imię dla syna 😊 mimo, że nie podobało mi się wcale, a teraz nie wyobrażam sobie aby syn miał inaczej na imię 😁
 
reklama
Co do mdlisci, słabości...dziewczyny jeszcze chwilką i będzie dobrze, ja już 1,5tyg funkcjonuje jak przed ciążą, mam energię, działam na pełnych obrotach i zero mdlosci 😊 u nie dziś 12+2.
 
Jejku ja miałam dwa dni przed zrobieniem testu i wieczór przed zrobieniem- spotkania ze znajomymi. Na pierwszym wypiłam lampkę wina i kieliszek limoncello i kolejnego dnia z dwie lampki wina. W niedzielę mnie tknęło czy nie zrobić testu przez strasznie bolesne piersi. Nie sądziłam, że tak szybko od porzucenia antykoncepcji tą ciążą się zdarzy. Lekarz mi powiedział, że na takim etapie (do 14 dni od zapłodnienia) ten alkohol jeszcze nie szkodzi. Ale i tak początkowo się podłamałam. Wyrzucałam sobie, że mogłam zrobić test z dwa dni wcześniej i prawdopodobnie by już wyszedł pozytywny.
To mnie trochę pocieszyłaś, bo właśnie mi się w tym okresie to spożywanie mieści, rozumiem to bo ja sobie też wyrzucałam, chociaż i tak miałam jakąś intuicję bo na kolejnych spotkaniach ze znajomymi brałam jakieś piwo 0, bo sobie tak myślę a nóż coś się okaże.
Mnie tak jak u Ciebie zaskoczyło to że tak szybko się udało. Nie spodziewałam się.
Wydaje mi się że to co wypiłaś to jest mało.
 
Chciałam Was jeszcze zapytać czy macie już wybrane imiona? 🤔 (możemy to też zostawić na grupkę zamkniętą jak chcecie żeby były tajemnicą!)
Ja mam wymarzone dla dziewczynki które tacie się nie podobają, on ma swoje które nie podobają się mi. Ustalaliśmy, że w najgorszym razie jak się urodzi to spojrzymy na kogo nam bardziej wygląda i któreś z nich zostanie 😂 Dla chłopca zgodziliśmy się szybko. Na razie to dla mnie maluch, bobas, kosmita lub truskawka (lub inny owoc który moja apka pokazuje hahah), więc do używania imion jeszcze daleeeeeko.
Mamy dla dziewczynki, dla chłopca nie możemy się dogadać. 🙃 to które mi się bardzo podobało jest teraz za popularne 😅 a było to jedyne imię które nam razem się podobało.
 
Co do mdlisci, słabości...dziewczyny jeszcze chwilką i będzie dobrze, ja już 1,5tyg funkcjonuje jak przed ciążą, mam energię, działam na pełnych obrotach i zero mdlosci 😊 u nie dziś 12+2.
Ja od 3 dni lepiej… trochę mnie to martwi 😅 ale staram się te cieszyć tym że 3 dni nie było rzyganka, tylko mdłości i zmęczenie
 
Mi wczoraj lekarz mówił, że mogę brać paracetamol i sinupret, ale tylko w ostateczności i gdy byłoby dużo gorzej, a tak żebym powstrzymała się od leków

Ja 3 dni l4 mam i w sumie teraz mi szkoda, że jeszcze nie idę na stałe. W poniedziałek do pracy, ale u mnie głównie chodzi o kasę, że naprawdę te 3 miesiące zrobią różnicę w moich późniejszych świadczeniach czy na l4 czy potem macierzyński i opiekuńczy

Też się zastanawiam jak ciężko będzie przestawić się po tych 8 latach. Dzieciaki już mocniej samodzielne, a tu nagle będę znów przyspawana do niemowlaka 🫣 ale trochę wiem czego się spodziewać bo drugiego syna urodziłam z 6 letnią różnicą i pamiętam jak to wyglądało, więc pewnie teraz będzie podobnie, więc na pewno muszę tym razem być bardziej wyrozumiała dla siebie i korzystać z pomocy męża i prosić o nią gdy będzie mi potrzebna

Te grupy krwi też mnóstwo się ich narobiłam nawet w szpitalu jak rodziłam na szybko mi robili bo nie przyjęli wyniku ktory przyniosłam

Pamiętam moje dwie pierwsze ciąże z synami. Połowa mniej badań, połowa mniej usg, nawet krzywej cukrowej mi nie robili, prenatalnych też. Więc ciąża z najmłodszym już mnie zaskoczyła pod względem ilości badań, prenatalnych i ilości usg które miałam. Nie powiem fajnie jest częściej widzieć malucha w brzuszku, ale jednak moje dwie pierwsze ciąże były w błogiej nieświadomości i bez stresu, bo jakoś niczym sie nie martwiłam

Też staram się podchodzić bardziej na luzie. Staram się dbać o siebie i na więcej nie mam wpływu. A jakoś nie chcę się zbyt dużo stresować i przejść w miarę przyjemnie tą ciążę. Dlatego nie czytam, nie sprawdzam i nie analizuję i też jestem zielona. O ciązy czytam tylko informacje co w jakim tygodniu się dzieje, jakie objawy mogą być moje, o wyprawce co kto poleca i filmiki o pielęgnacji dziecka, bo pewnie parę rzeczy się zmieniło przez te 8 lat 🤭

To podobnie jak u mnie, tez mi pasuje pracować jak najdłużej, nie tylko ze względu na kasę, ale tez dlatego, że zaczęłam 1 lipca nowa pracę 🫠🫠 - no i miesiąc później się dowiedziałam o ciąży 🫣 ale też im dłużej popracuje tym to świadczenie bedzie duzo wyższe, bo 2x w tym roku znacząco podniosła mi sie pensja. Więc z jednej strony bym chętnie podrzemkowala w dzien i poleniuchowala, ale no...

Też nic nie czytam. W 1 ciąży sie bardziej stresowałam, sprawdzałam, ale i tak mysle, że mniej niż dziewczyny teraz, nie bylo czata gpt na szczęście jeszcze 😉. A tym razem bardzo chętnie sie sama odcinam od wszystkich takich informacji. To forum to jedyny mój ciążowy "stream" 😁 nie pobrałam nawet żadnej apki, i nic nie czytam, jak cos chce wiedzieć to pytam lekarki, w koncu kurde jej płacę, niech ona czyta to wszystko i mi streszcza 🤣 no i też dlatego myślę, że dobrze mi bedzie dłużej popracować. Mam fajnych ludzi, jest wesoło, kompletne oderwanie od ciążowych tematów i jakas glowa lepsza.

Co do mdlisci, słabości...dziewczyny jeszcze chwilką i będzie dobrze, ja już 1,5tyg funkcjonuje jak przed ciążą, mam energię, działam na pełnych obrotach i zero mdlosci 😊 u nie dziś 12+2.

Mam nadzieje, bo ja na 10+ poczułam sie lepiej, a teraz 11+ i znowu mam zjazd 🙄😒
 
Chciałam Was jeszcze zapytać czy macie już wybrane imiona? 🤔 (możemy to też zostawić na grupkę zamkniętą jak chcecie żeby były tajemnicą!)
Ja mam wymarzone dla dziewczynki które tacie się nie podobają, on ma swoje które nie podobają się mi. Ustalaliśmy, że w najgorszym razie jak się urodzi to spojrzymy na kogo nam bardziej wygląda i któreś z nich zostanie 😂 Dla chłopca zgodziliśmy się szybko. Na razie to dla mnie maluch, bobas, kosmita lub truskawka (lub inny owoc który moja apka pokazuje hahah), więc do używania imion jeszcze daleeeeeko.
U nas jest trochę sprawa skomplikowana dla chłopca, bo mój mąż i jego ojciec mają takie same imiona, jak kocham męża to nie nazwę syna takim samym imieniem XD a on chce :D (mam nadzieję że żartuje). Dla dziewczynki kłębi mi się dużo w głowie, ale ostaynio
Mam jakieś przeczucie że chyba będzie syn, może mnie ono myli ale jakoś tak czuję XD
 
Chciałam Was jeszcze zapytać czy macie już wybrane imiona? 🤔 (możemy to też zostawić na grupkę zamkniętą jak chcecie żeby były tajemnicą!)
Ja mam wymarzone dla dziewczynki które tacie się nie podobają, on ma swoje które nie podobają się mi. Ustalaliśmy, że w najgorszym razie jak się urodzi to spojrzymy na kogo nam bardziej wygląda i któreś z nich zostanie 😂 Dla chłopca zgodziliśmy się szybko. Na razie to dla mnie maluch, bobas, kosmita lub truskawka (lub inny owoc który moja apka pokazuje hahah), więc do używania imion jeszcze daleeeeeko.
My na razie nie mamy. Ja obstawiam chłopaka, a mąż dziewczynkę :) Na dniach powinniśmy wiedzieć jaka płeć bo będzie wynik nifty i zaznaczyliśmy że chcemy poznać.
 
reklama
Do góry