reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Hej wszysstkim,ja tak na chwile bo mi mała pisac nie da:-D

Izabelinka
może i to po ribomunylu..wiem żem oże dać taki grypowy stan..tyle że ona coraz gorzej kaszle, do tego doszedł katar...dzwoniłam do dr..kazała mu dawać Buderin do nosa(taka zawiesina)i zapisać go na osłuchanie...wiec tak zrobimy,osłuchac nie zaszkodzi...
wiesz jak słyszysz jak sie dziecko zanosi kaszlem to odrazu serce peka.

Lady
o matulu a Wy dalej z choróbskami:-(
ja nie mogę..co za świństwo....
współczuję...zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A my nie wiem cyz to jak pisze Izabelinda ,reakcja na ribomunyl..czy znowu coś...okaże sie po wizycie.
Dzię go nie puszczam do zerówy bo sie męczyl wieczorem z tym kaszlem...
A tak z innej beczki zapytam bo Ty masz syna takiego jak mó...jak z czytaniem,,,szlaczkami i innymi rzeczami zerówkowymi?
Mój czyta rewelacja...ale za do do pisania czy rysowania to jest koszmarny,nie lubi,grzebie sieze wszystkim godiznami i przez to np nie"zdązy"z pracą w grupie...itd...

Resztę pań pozdrawiam ciepło:-):-):-)
 
reklama
Madzia----- Najlepsze roczne zyczonka dla córeczki!!!!!!!!!!!!!cukierkowego życia:)))))))))))))))))


Cześć Wam....


Aguś---- Dominik slicznie czyta na kompie zapierdziela na klawiaturze niem ze juz jak ja jak ma cos pisac czasem byki robi ...a co do pisania piorem to troszke gorzej napisac napisze ale wiesz nie trzyma sie lini czasem i odstepu... nie chce tez mu sie strasznie....i mnie blaga zebym odrobila jak cos nie zdazyl zrobic albo jak w szkole nie bylo go to ma do odrobienia ale ja mu nie pomagam bo ciagle mu powtarzam ze im wiecej bedzie cwiczyl pisanie to coraz ladniej bedzie pisal ....oczywiscie zawwsze foch hahah ..ale daje rade...szlaczki robi na odpierdziel bo mowi ze to dla dziewczyn hahahaha

Asia co racja to racja przez te chorubska go rozbestwilam... rozpiescilam i teraz efekty ze sie ze mna rozstac nie moze na krok i przez te zasrane katary marudny jak cholera bo one z nim sa od 3 miecha zycia i nieodstepuja na krok... miesiacami sie meczy kilka dni zalewdie ma przerrwy i ciagle wszystko wrqaca/..... dzis juz wymiot byl noc do dupy cala przerywana cala noc ze sciaganiem katarku.... i o 1 karmienie i godzinna niesety zabawa potem powtorka od 5 do 6 i pobodka przed 8 i marudzenie ciagle kicha gilami samruje po calej buzi ciagle mu cieknie... boze nie ma zlotego srodka na to naprawdec:/

A co resztaa porabia??? dzis zajebioza pogoda zaraz na dwor z nimi pojde bo szkoda dnia..... wiec do pozniej....
 
Witam...co za dzień, padam już...od rana ciągle w biegu, ciągle coś robię...najpierw spacer z zakupami razem...później pranie prasowanie firan, mycie okien, odkurzanie, mycie podłog, obiadek i w końcu odpoczynek....głowa mi pęka:( a Amelka chce się bawić, na co ja nie mam już siły...za cztery dni imprezka urodzinowa naszego szkraba...narazie zaczynam od porządków i zakupów a od czawartku zamykam się w kuchnii, małą rodzice zabierają do siebie, także będę miała wolną chatę i będę spokojnie sobie pichcić:wściekła/y: wszyscy pytają co mają kupić Amelce, a ja nie wiem co im powiedzieć...bo w sumie musimy jej kupić nowy fotelik samochodowy i sopacerówkę, ale to wolałabym sama wybierać, bo nikt raczej nie wiem, jaki dokłądnie chcemy..także mogliby rzucić kaskę dla małej a my byśmy to wykorzystali na zakup tych rzeczy...A JAK TAM U WAS?? JAK DZIONEK MIJA? \ALE WIOSENNIE DZISIAJ, SUPEROWO:)

LADY U MNIE JAKO TAKO...CHOCIAŻ NADAL MĘCZĄ MNIE ZAWROTY GŁOWY, SZCZEGÓLNIE WIECZORAMI, I ZAPARCIA NADAL SĄ, OD TYGODNIA JUŻ...MASAKRA...NAWET NIE WCHODZE NA WAGĘ, BO PO CO..NAWET MUSZĘ POZBYĆ SIĘ .....:wściekła/y::zawstydzona/y: TAKŻE NIE WIEM, ILE KILO SPADŁO I CZY WOGÓLE COŚ SPADŁO..Z SILNĄ WOLĄ CORAZ GORZEJ U MNIE, CZASEM SKUSZĘ SIE NA COŚ SŁODKIEGO, ALE NIEDUŻO..ZRESZTĄ ROCZEK NIEDŁUGO, A WTEDY NAPEWNO NIE BĘDĘ POŚCIC....:no: A TY ILE KILO MASZ JUŻ ZA SOBĄ?? A CO DO ZAPARĆ, TO RZECZYWIŚCIE, CHYBA BĘDĄ NAM TOWARZYSZYĆ PRZY TEJ KURACJI NIESTETY:(:-(

 
Martynko - spóźnione ale szczere STO LAT!!! z okazji pierwszego w życiu Roczku! Dużo radości, śmiechu i miłości!

misio%20z%20balonikami
64.jpg
 
Hej dziewczyny.
Wiecie co, tak czytam co co niektóre z Was piszą i jestem trochę zdziwiona, że nadal karmicie w nocy, że Wasze dzieci zasypiają z piersią w buzi, labo sypiają w Waszym łóżku...Co do spania w łóżku to tak naprawdę niby nie ma w tym nic złego, o ile dziecko się nie przyzwyczai a Wam albo Waszym mężom kiedyś nie zacznie to przeszkadzać. No ale zasypianie przy cycu a tym bardziej karmienie w nocy po 3-4 razy?? Przecież nasze dzieci to nie noworodki, a roczniaki..Moja pediatra jakis czas temu opieprzyła mnie że jeszcze karmię w nocy bo po to jest ten czas, żeby cały organizm odpoczął, a tak system trawienny pracuje bez przerwy...może się to odbić w przyszłości podobno negatywnie.
A zasypianie przy cycu to też chyba nie najlepszy nawyk i potem może być coraz trudniej tylko go zniwelować.
Nie wiem, moim zdaniem rolą mamy jest nauczyc dziecko zdrowego snu, zdrowych nawyków zasypiania - tj zasypiania bez żadnej pomocy w formie lulania, butelek, cycusiów i zdrowego snu we własnym łóżeczku przez całą noc, po tyle powinno spać dziecko w wieku naszych pociech: ok 11 godzin snu bez przerwy w nocy i ok 3 godzin snu w sumie w dzień. Tyle mniej więcej potrzebuje, żeby się regenerował mózg, cały organizm itd.
Im więcej się zaniedabało, tj im dłużej zwlekało się z wyeliminowaniem złych nawyków: zasypianie bez "wspomagaczy", nocne karmienie lub chociaz ciumcianie, czy wyjmowanie dziecka w nocy z łóżeczka kiedy płacze i branie do siebie tym dłużej bedzie trwało oduczanie go teraz. Ale tak naprawdę już półroczne zdrowe niemowlę powinno zaczynać przeyspiac całe noce..
Sorki, że się tak mądrze, to w sumie Wasze dzieci i oczywiście robicie co uważacie, mówię tylo co usłyszałam od pediatry i co wyczytałam, a trochę w tym temacie grzebałam.
Jeszcze raz polecam książkę "Każde dziecko może nauczyc się spać".
U nas odstawienie nocnych karmień trwało 3 dni i od tamtego czasu (już ponad miesiąc) Mikołaj przesypia calutkie noce, od 21 do 7-8 rano. Raz na parę nocy się przebudzi i chwilkę pojęczy i zasypia sam. W dzień śpi zdrowo 1,5h-3. Ja czuję się o niebo lepiej, a i On jest od tego czasu o niebo mniej marudny, w sumie w ogole nie płacze, dobrze je itd. Wiec widzę i czuję, ze zrobiłam dobrze.
Dla tyhc, które chciałyby zacząć - pierwszą rzecza jest właśnie wyeliminowanie "wspomagaczy" przy zasypianiu. Dziecko podobno myśli sobie w ten sposób "zasypiam zawsze z cycusiem/butlka w buzi,/u mamy na rączkach/ w mamy łózeczku, wię ctak jest dobrze i rpawidłowo i tak trzeba zasypiać" i wtedy kiedy budzi się w nocy w zupelnie innych warunkach - tj bez cycusia, bez butelki, w swoim lozeczku itd to jest przestraszone "cos tu nie gra, niby jak mam teraz zasnac, skoro zasypianie powinno wygladac zupelnie inaczej?" no i dopomina się krzykiem albo w innych sposób pomocy.
No nic, dla tych które zdecydują się cos z tym zrobić - -powodzenia, a dla pozostałych wytrwalości i sily, hihi.
Pozdrawiamy.
 
Hej wszystkim:-)

A jak tam Lucy Twoje samopoczucie..jak sie fasolka rozwija????:-)

My po wizycie u lekarki, mała infekcja..kazała posiedzieć w domu dawać co mam i w poniedziałek na kontrol.


tu dla zainteresowanych znalazłam ksiązkę o której pisze Lucy w wersji elektronicznej do pobrania:

Speed-Team - Każde dziecko może nauczyć się spać [PL] [.pdf]

sama sobie razaz zapodam i poczytam:-)

Pozdrawiam wszystkie:happy::happy::happy:
 
hej laseczki:-)

u nas mało czasu
teraz jest taka ładna pogoda że nie ma nas wiecznie w domu
dzieciaki jeszcze przeziębione został im lekki kaszel i katar

Natan ostatnim czasem jest nie do zniesienia
wydaje mi sie że mu się kilka zębów równocześnie wyżyna no i może to jest ten powód :tak:

widzę ze też tak jak ja macie mało czasu :rofl2:
nasze dzieci teraz potrzebują więcej uwagi no i dlatego my go dla siebie mamy mniej
teraz marzę za czasami jak Natan był noworodkiem
buhahahaha
wtedy miałam tyle czasu że nie wiedziałam co z nim robić :-D
no ale się nie doceniało tego hahaha


zdrówka dla chorych
życzonka dla roczniaków
buziole dla ws dziewczyny
i grzejcie sie na dworze puki taka ładna pogoda :tak::-)
papa:-)
 
Witam:) od razu widać, że wiosna wszędzie zagościła, wszyscy na dworze, mało kto, siedzi przed kompem...my też niedawno wróciłyśmy ze spacerku, razem z zakupami, ciągle kompletuje listę zakupów na sobotę, ciąghle coś się przypomina, więc chodze i kupuje...konkrety, czyli napoje i alkohole zostawiłam mężowi na sobotę, bedzie miał wolne, to załatwi...ja kończę powoli generalne porządki a od jutra biorę się pichcenie, zamykam się w kuchnii...jutro po raz pierwszy Amelka będzie cały dzień bezeemnie, nie wiem jak to zniesie i jak ja to przeżyje...moi rodzice zabieraja ją do siebie żebym mogła spokojnie przygotować sobie wszystko na roczek...

LUCY zgadzam sie z Tobą w stu procentach, jeżeli chodzi o nocne karmienie, również uważam, że nasz szkraby są już na tyle duże, że powinny się już dawno przestawić na tryb jedzenia w ciagu dnia, noc jest od odpoczynku, brzuszek tez musi odpocząć...ale mi może łatwiej jest o tym pisać, bo moja córa nigdy nie jadła w nocy, odkąd tylko się urodziła, przesypiała całe nocki:tak::-) jesli chodzi o spanie w nocy, to tylko i wyłącznie łóżeczko, przeciez po to jest, zeby w nim spała, a poza tym ja boje sie kiedy ona z nami śpi, że mogłaby wyjść czy cuś...mała śpi z nami tylko wtedy jak jestesmy u rodziców, bo tam nie ma łóżeczka, albo jak jest chora....

RUDA widzę, że Natanek daję ci w kość, a jak tam sparwuje się "obywatel" z brzuszka? daje popalić, kopcuje ostro??:) i jak Twoje samopoczucie?? kilogramy idą w górę?? pozdrawiam:)

 
Anekha, to mnie wkurzyłaś z tą książką ;-) To po co ja dawałam dwadzieścia kilka złotych? :-)No ale juz po ptakach. Ja z książki byłam naprawde bardzo zadowolona, przede wszystkim utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że KAŻDE ZDROWE NIEMOWLE POWYŻEJ 6 M-CA MOŻE NAUCZYC SIĘ PRZESYPIAĆ NOCE i nie zalezy to wcale od dziecka "taka jego uroda, że w nocy musi podjadać itd" tylko od Jego mamy czy go tego nauczy (o ile nie miała tyle szczescia i nie nauczylo sie tego same jak u Moniki). Ja tez miałam straszny dylemat, tym bardziej ze kazdy mowil mi co innego, ze moze taka jego uroda, ze niektore dzieci do 2 lat nie przesypiaja nocy itd, ze pewnie jest glodny, a inni z kolei mowili, ze w tym wieku juz dawno powinnam cos z tym zrobic. Ja tez tak czulam i ta ksiązka bardzo nam w tym pomogła. U nas zajęło to zasakująco malo czasu - okolo 3 nocy i dni, gdzie wczesniej maly zasypial przy butelce i budzil sie po nia po 3-5 razy w nocy zawsze, od tamtej pory tak jak juz pisalam spi całe noce! Róznica w życiu jest diametralna.

No a ja czuję się dobrze, dziękuję. W sumie na nic nie narzekam, tylko mam taki jakis dziwny posmak w ustach ciagle i czuję taki specyficzny jakby zapach, bardzo irytujace to jest. W pierwszej ciazy tak nie mialam.
Ale poza tym jest dobrze, jestem juz w 25 tygodniu, bylismy juz na 4d i maly rozwija się dobrze, a profil buzki i nosek ma taki jak Mikołaj ;-)

No i też powoli szykujemy się na roczek, tydzien po swietach, z tym że u nas bedzie tylko na słodko - taka wstręciucha ze mnie że nie upichce obiadu dla tego tłumu ;-)

Całuję i pozdrawiam.
 
reklama
Hej dziewczyny!
Cieplutko na polku i nie ma czasu poklikac.My byliśmy dziś z Patrykiem na wsi u ciotek.Nie miał czasu sobie pospac i w drodze powrotnej w samochodzie mi padł i nawet się nie obudził jak go do domu przenosiłam.I dalej śpi,więc chyba będzie dłużej szalał.Dzisiaj to cały dzień mówi mama:-)

Tą książkę to sobie muszę poczytac bo mój też je w nocy.
 
Do góry