Witam, ja tylko na chwilę, bo mamy mieć gości w weekend więc trzeba nieco chatę odgruzować
Młody został w domu bo okropny katar ma, a nosa wyczyścić nie chce
Widzę, że dzieciaki zdrowieją, to super

buziaki, uciekam pranie jeszcze włączyć. Póki słońce świeci może mi trochę przeschnie...
Kici, współczuję ran wojennych. Szacun dla pań z przedszkola, za takie podejście do sprawy. Osobiście zgadzam się z nimi. Nie można dać sobą pomiatać, nawet jeśli ma się tylko 4 lata.
Młody został w domu bo okropny katar ma, a nosa wyczyścić nie chce
Widzę, że dzieciaki zdrowieją, to super


buziaki, uciekam pranie jeszcze włączyć. Póki słońce świeci może mi trochę przeschnie...
Kici, współczuję ran wojennych. Szacun dla pań z przedszkola, za takie podejście do sprawy. Osobiście zgadzam się z nimi. Nie można dać sobą pomiatać, nawet jeśli ma się tylko 4 lata.
Ostatnia edycja:
Jest poprawa, ale nadal chyrla i katar ma. Za sadystę muszę ja w domu robić, bo B przez dwa dni jak mu nos fridował, to ledwo co i wszystko zostawało i po gardle spływało "bo nie ma sumienia, bo on tak wrzeszczy"
