reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
U nas to już nie wiem co czy ta sapka się pogorszyła, powinno być na odwrót, bo i chłodniej i więcej wilgoci - niby, a może to katar, choć nie leje się jakoś, ale w nocy budzi się z płaczem czego już dawno nie było i wyraźnie ma problem z oddychaniem, przez zapchany nos. Ogólnie marudzenie i powodów tysiące, znaleźć ten właściwy to jest trochę skomplikowane. Więc staram się pomóc, psikamy nosek wodą, dajemy zimne gryzaczki, noszę na rękach, kołysam
Przytulam, itp. Żeby tylko uśmiech na tej małej twarzyczce był jak najdłużej.
 
Ja na razie używam soli fizjologicznej, a mam taką butelkę po jakiejś wodzie morskiej z możliwością otworzenia, to tam wlewam sf i tym psikam, ale też myślę o jakiejś wodzie morskiej. Tylko nie wiem czy to już katar czy dalej ta sapka, pasuje do lekarza iść, no ale na razie muszę jeszcze ją poobserwować, bo na sapkę to lekarz nie poradzi.
 
My weekend bardzo zajęty miałyśmy. Sobota - zakupy, cały dzień poza domem, w końcu Mała dostała ataku darcia i wózek poszedł w odstawkę, aż nie zasnęła na rękach w parku :] Niedziela spędzona u mojej babci na urodzinach. Dzisiaj w nocy dopadło mnie choróbsko (pewnie efekt przewiania w sobotę). Zatoki się obraziły, gardło, łamie w kościach i mega słabo. Słyszę, że za oknem znowu mocno wieje. Tak czy inaczej na razie ze spacerów nici :/
Ząbki idą i wyjść nie mogą. Mam wrażenie, że idą wszystkie cztery jednocześnie, bo Mała przechodzi samą siebie ;) Smoczek powoli wraca do łask, więc może uda nam się wrócić do tego, co było. Dzisiaj w nocy, jak zwykle, krzyk podczas przewijania, a następnie błagalne jęki "ma" i "mama" - padłam :D
W tym tygodniu mam mieć wyniki moczu Małej z posiewu - zobaczymy... ;)
 
Hej!
u nas od rana też marudzenie, zasnął, mam nadzieję, że nie dospał po prostu, bo jak to tak ma wyglądać, to padnę. Starsza w domu, przeziębiona z Warszawy wróciła. Ogólnie wyjazd udany, ale się stresuję, bo wyjechaliśmy ze zdrowym dzieckiem (starszym), wróciliśmy z przeziębionym, a tam trzymiesięczniak był. :-( mam nadzieję, że nic nie załapał. Wojtek w porządku.
Między Wojtusiem a tamtym maluszkiem 2 miesiące różnicy, ale to na tym etapie przepaść. tamten w ogóle inny charakter niż Wojtuś, bardzo spokojny. i kluseczka jest, a Wojtuś szczupak, ważą tyle samo, albo tamten troszkę więcej:-D
my dzisiaj zjemy po raz pierwszy brokuła, jadł już ziemniak, marchew, dynię i zielony groszek. co do marchwi nie jestem pewna, czy nie miał uczulenia, jeszcze będę musiała poobserwować. reszta ok i lubi te obiadki.
Miłego dnia z ograniczonym marudzeniem;-)
 
My weekend bardzo zajęty miałyśmy. Sobota - zakupy, cały dzień poza domem, w końcu Mała dostała ataku darcia i wózek poszedł w odstawkę, aż nie zasnęła na rękach w parku :] Niedziela spędzona u mojej babci na urodzinach. Dzisiaj w nocy dopadło mnie choróbsko (pewnie efekt przewiania w sobotę). Zatoki się obraziły, gardło, łamie w kościach i mega słabo. Słyszę, że za oknem znowu mocno wieje. Tak czy inaczej na razie ze spacerów nici :/
Ząbki idą i wyjść nie mogą. Mam wrażenie, że idą wszystkie cztery jednocześnie, bo Mała przechodzi samą siebie ;) Smoczek powoli wraca do łask, więc może uda nam się wrócić do tego, co było. Dzisiaj w nocy, jak zwykle, krzyk podczas przewijania, a następnie błagalne jęki "ma" i "mama" - padłam :D
W tym tygodniu mam mieć wyniki moczu Małej z posiewu - zobaczymy... ;)

U ciebie jęki "ma" u mojej "mi", strasznie śmisznie brzmi "mimimi", ale dobrze że nie "pipipi":-D
 
reklama
przebiły nam się dolne jedynki :-)

huraaaaaa :p :p

butelka nadal fe, łyżeczka cacy. obiadkowy chłopak jest . kaszke też woli gęstą.

asiatipl katar to by miała pewnie "kolorowy" jeśli infekcja, a może też od zębów, psikaj solą fizjologiczną albo morską i odciągaj, ja mam taki sprey "nasefrida" zdaje egzamin. mam też marimer ale mam wrażenie, że strasznie mocno daje ten "wytrysk" hahaha :v dlatego dla starszego zostawiam to :p

Asia wro długo te zęby idą.. :/ u nas zaczęło się większe marudzenie ok mc temu ale nie przypisywałam tego zębom. dopiero jak zaczął mniej jeść i gorzej spać to nie miałąm wątpliwości.. + mega dziąsła.. może i Twojej wyjdą na dniach ?
 
Do góry