reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Tab, o matko i córki z synem!
Myślałam, że przy takim skwarze to już amatorek puchu nie ma. Biedne dzieciaczki.

Nasia, my chcieliśmy na basen, ale u nas tylko chlor, to po pierwsze, a po drugie latem chyba łatwiej o infekcje (grzybki), więc na razie się wstrzymujemy.
 
reklama
my niestety jeszcze nie mamy pozwolenia od alergologa bo małemu najpierw musimy zaleczyć te szorstkie miejsca na rączkach i nóżkach i wtedy już będziemy mogli sie wybrać :)
 
ja jak kiedyś miałam dziecko bez skarpet, to pani w sklepie popatrzyła się na mnie jak na wyrodną matkę :)) ehh, jakby niemowlęta nie były ludźmi i nie czuły upału
 
A u nas też był dzis ciepły dzien i byłam pierwszy raz w tym roku na krótki rekaw na dworze :) a Maja wreszcie tylko w spodenkach i cienkiej bluzeczce :) alez to mile uczucie jak jest tak ciepło hehehe...
 
no własnie to według tych ludzi przy jakiej w takiej razie temp mozna dziecko ubrac w krótki rekaw?Ja dzisiaj widziałam kilka wózków z których wystawały głoe stópki, Majunia tez bez skarpetek.
Ale przeraziłam sie dzisiaj bo widziałam zostawiony wózek głeboki,w nim płaczące dziecko a mamuska w sklepie w srodku buciki oglądała. Reeetttyyy chciałam je zabrac, bo ja bym wszystkie maluchy przytuliła. W zyciu nigdy przenigdy bym czegos takiego nie zrobiła. Ruchliwa ulica, to jest moment, ja jak chce wejsc do sklepu gdzie nie wjade wozkiem to zawsze umawiam sie z mamą na zakupy, albo nie wchodze. Przerazona jestem do teraz.

A odnosnie tego siadania. Ja nie sadzam Mai samej ale od kilku dni na siedząco ja trzymam na moich kolanach albo do wanienki wsadzam na siedzaco oczywiscie podtrzymuje. Troche jej glowa ucieka do przodu czasem. Ale w takim razie nie powinnam jej jeszcze trzymac w tej pozycji?

nasia nie zazdroszcze migerny. Wiem jak to boli. A najgorsze, że nic nie usmieza bólu. A zwłaszcza karmiąc piersią mozna sobie zapodac jedynie paracetamol i nie ma pewnosci ze przejdzie. Przez ostatnie dwa miesiace mialam co tydzien po dwa dni ból głowy, taki upierdliwy i wykanczający. Do tego trzeba zajmowac sie dzieckiem.
A basenu zazdroszcze, u nas tez tylko chlorowana woda.
 
Doriss wydaje mi sie ze skoro glowa jej lata to raczej nie... mojej co prawda nie lata ale staram sie tego nie robic - choc moje dziecko jest za ciezkie zeby je ciagle nosic wiec takie posadzenie duzo by mi ulatwilo ;)
Jak juz odkopalam ksiazki spod stery prasowania - dwie godziny przy zelazku, tak nie mam juz sily na nic... czas chyba pojsc spac ;)
A grzebie jeszcze na allegro w poszukiwaniu czegos na zabawki do pokoju malej... bo oprocz dwoch szaf, kanapy, i lozeczka trzeba by cos jeszcze postawic zeby to wygladalo na pokoj dziecka a nie garderoba :/ Ale nie mam pomyslu czy zawiesic polki, czy cos postawic - w sumie niewiele na to miejsca, czy znow cos zawiesci... Niestety albo stety ale zabawek robi nam sie coraz wiecej!!! Chyba czesc po prostu schowam do kartonu do szafy. Ale miskow szkoda :) Macie jakies pomysly, jak wygladaja pokoje waszych maluchow??
 
Wiecie co a ja się nie zdziwię jak umówię się z koleżanką na spacer w przyszłym tygodniu a ona swojego synka ubierze w grubą bluzę. U nas dziś było akurat, bez upału, trochę wiaterek wiał, ale młody miał na body ubraną bluzkę z krótkim rękawkiem i spodenki takie 3/4. Nie był zgrzany. Skarpetki też miał, zresztą czasem to on je ściągnie sobie, ale jak jest cieplej, czyli upał to mu nie zakładam, dzisiaj w domu był w skarpetkach, ale stopki miał spocone.

Rachell to może przyjedziesz do mnie i mi na balkonie kwiatki posadzisz jakieś :-)

DorissŁ jak lata jej głowa do przodu to daj na wstrzymanie jeszcze. Ja jak "sadzam" Kubę to zawsze jest oparty o mnie, chociaż mój główkę trzyma ładnie. Czasem sobie tak siedzimy jak też już nie mam sił nosić. Ale samodzielnie go nigdzie nie sadzam. Będzie czas to Maja sama aż będzie się rwała do siedzenia

Ligotka u nas w sypialni wspólnej póki co już za bardzo miejsca też nie mam, bo stoi wielka szafa, nasze łóżko, łóżeczko Kuby i komoda. Na zabawki planuję kupić na razie skrzynie/pudła plastikowe (muszę coś znaleźć) i powiesić półki ewentualnie. A dzieci i tak nie bawią się wszystkimi zabawkami więc po prostu czasem wystarczy je wymieniać. Chyba, ze są jakieś ulubione. Ale jak chowasz jakąś zabawkę a potem dajesz dziecku to znowu jest "nowa" bo dawno się nią nie bawiło.
 
:wściekła/y:Juz dwa razy mi zjadlo posta. Nie wiem jak ja pisze:wściekła/y:

Odnosnie ciotek dobra rada to rozbawila mnie ostatnio jedna pani twierdzac ze powinnam ubrac dziecku skarpetki bo ona sama nie lubi spac bez wiec wydedukowala z tego ze moja Lenka tez:szok:

U nas spokoj. Na budowie na razie przerwa wiec maz nareszcie ma dla nas czas. Jutro szalejemy na weselu i chcemy na tygodniu wyskoczyc w Bieszczady bo mamy blisko.

Nasia migrent to moja zmora. Na szczescie od kiedy zaszlam w ciaze nie mialam zadnej. Mi pomagala drzemka.
 
polis znowu weselicho?? Ty to kobieto pożyjesz :)

To nie bede juz jej tak trzymać na razie. Z tym uciekaniem głowy do przodu to trochę tez jest tak, że ona wszystko na dole ogląda, bo jak cos ją zainteresuje do góry to podniesie. Ale samej tez nie probowałam jeszcze sadzac. Ale powstrzymam sie jeszcze.
 
reklama
Do góry