reklama
A
Anja26
Gość
Pozdrawiam z Chin
wlasnie siedze na lotnisku by zmienic miasto i oczywiscie samolot musi byc spozniony, jak na 1 w nocy bedziemy w hotelu to bedzie dobrze. Normalnie jakis pech w tej wyprawie kazdy lot opuzniony. Na szczescie jeszcze tylko pare dni bo w piatek juz do domu. Ogolnie nie lubie tego kraju, tragedja jest
Widze ze mowa o L4, czy jestem jedyna ktora planuje pracowac do konca?
wlasnie siedze na lotnisku by zmienic miasto i oczywiscie samolot musi byc spozniony, jak na 1 w nocy bedziemy w hotelu to bedzie dobrze. Normalnie jakis pech w tej wyprawie kazdy lot opuzniony. Na szczescie jeszcze tylko pare dni bo w piatek juz do domu. Ogolnie nie lubie tego kraju, tragedja jest
Widze ze mowa o L4, czy jestem jedyna ktora planuje pracowac do konca?
polis1010
Leniuszkowa mama
Anja w Chinach siedzisz i narzekasz? Jakby powiedziala moja Mamcia :nie grzesz;-)
I nie jestes sama , ja tez do konca bede ciagnac i to dwa etaty bo mi nikt zwolnienia nie wystawi. Ewentualnie sama sobie moge wybrac ze chce juz zaczac macierzynski ale wiadomoim wczesniej wybiore przed tym mniej mi zostanie po no a przeciez lepiej z maluszkiem w domu posiedziec.
I nie jestes sama , ja tez do konca bede ciagnac i to dwa etaty bo mi nikt zwolnienia nie wystawi. Ewentualnie sama sobie moge wybrac ze chce juz zaczac macierzynski ale wiadomoim wczesniej wybiore przed tym mniej mi zostanie po no a przeciez lepiej z maluszkiem w domu posiedziec.
A
Anja26
Gość
Jest nas tutaj 4 odemnie z pracy i kazdy narzeka. Tu jest naprawde starsznie, ludzie sie strasznie nie mili. jedzenie jest fatalne zakoski typu glowa kurza czy stopy i jest o wiele gorzej. Jak wroce to pokaze pare fotek potraw. Cale szczescie ze sypiamy w amerykanskich hotelach takze sniadanie mozemy jesc normalne. Chodz wczoraj juz stwierdzilismy ze dosc z chinskim i poszlismy do wloskiej, wlasciciel fabryki pierwszy raz w zyciu jadl chinskie, szok normlanie.
Ile masz macierzynskiego w UK? Tu tez zwolnienia nie dostaniesz jak nic ci nie jest. Sa oczywiscie dobre stony tego bo pracodawcy nie boja sie zatrudnaic kobiet mlodych i w ciazy.
polis1010
Leniuszkowa mama
Anja mam 39 tygodni urlopu macierzynskiego
Aliena-bedzie dobrze a na plec chyba nie za wczesnie, niektore lutoweczki juz wiedza. To chyba zalezy od sprzetu i od tego jak sie dzieciaczek ulozy
Aliena-bedzie dobrze a na plec chyba nie za wczesnie, niektore lutoweczki juz wiedza. To chyba zalezy od sprzetu i od tego jak sie dzieciaczek ulozy
Madeline82
Zaciekawiona BB
Ja tez mam w koncu USG jutro i mam nadzieje ze sie dowiem czy to bedzie synus mamusi czy coreczka tatusia heheh.
strasznie sie denerwuje ;-)
strasznie sie denerwuje ;-)
crazy mama
Fanka BB :)
Anja i Polis nawet nie wiecie jak sie ciesze ze sa wsrod nas dziewczyny ktore nie boja sie do konca pracowac.Czytalam sobie posty i 90% dziewczyn szuka tylko powodu zeby siedziec.Dziewczyny przestancie nazekac bo sie tego nie da sluchac.Nazekacie jak stare baby.Ciaza to nie choroba wiec jak najbardziej mozna posprzatac w domu i zrobic pranie.Ja bedac w ciazy z blizniakami pracowalam na caly etat az do 30 tygodnia (pozniej juz mi nie pozwolono dlatego ze to 1 ciaza i w dodatku blizniacza).Moze dla niektorych wyda sie moj post zlosliwy ale trudno to chyba musialo ze mnie wyjsc(humorki ciazowe).Brac sie za pranie i do uslyszenia...
angelka123
i tylko nadzieja......
Wiesz wydaje mi się, że decyzja o tym, czy będąc w ciąży pracujemy czy też nie jest indywidualną sprawą każdej z nas. Nie każda kobieta w ciązy ma w sobie tyle energii by być aktywną przez min. 8 godz. w pracy a i nie rzadko jest też narażona na ogromny stres, który bardzo często towarzyszy naszej pracy zawodowej. A to, że ktoś pyta o to czy generalne porządki nie zaszkodzą Maleństwu świadczy tylko o trosce, jaką wykazuje młoda mama. Uważam również, że pracując do 30 - 35 tyg. jest to wyraz beztroski przyszłej matki. Ciaza nie jest chorobą to fakt, ale jest to na tyle wyjątkowy stan w życiu kobiety, że powinna ona chronić swoje dziecko przez wszelkimi zagrożeniami mogącymi mu zaszkodzić. A takimi czynnikami jest na pewno stres, przemęczenie i wysoka aktywnosc przez 8 godz dziennie...
reklama
witajcie
pozwolicie że dołączę się do was jako przyszłoroczna lutówka
termin mam na 17-ego lutego
siedzę sobie w domu na zwolnieniu bo moje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia, jak czytam że wchodzicie już w ten okres, kiedy ciąża uskrzydla, to trochę wam zazdroszczę, mnie od rana do wieczora męczą mdłości i wymioty, a ciśnienie mi tak spada, że czasem nie mam siły stanąć na nogach, bo mi się ciemno robi przed oczami i prawie mdleję
to moje drugie dzieciątko, starszy synuś ma już 7 lat, z nim przechodziłam to samo praktycznie do końca, ale i tak staram się być dzielną ciężarówką, która przetrzyma wszystko dla swego dzidziusia
pozwolicie że dołączę się do was jako przyszłoroczna lutówka
termin mam na 17-ego lutego
siedzę sobie w domu na zwolnieniu bo moje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia, jak czytam że wchodzicie już w ten okres, kiedy ciąża uskrzydla, to trochę wam zazdroszczę, mnie od rana do wieczora męczą mdłości i wymioty, a ciśnienie mi tak spada, że czasem nie mam siły stanąć na nogach, bo mi się ciemno robi przed oczami i prawie mdleję
to moje drugie dzieciątko, starszy synuś ma już 7 lat, z nim przechodziłam to samo praktycznie do końca, ale i tak staram się być dzielną ciężarówką, która przetrzyma wszystko dla swego dzidziusia