A ja leze i płacze, pewnie się domyslacie dlaczego. Dalej nie mogę wstawać, nawet siadać nie mogę masakra i nie wiadomo jak długo jeszcze tak będzie. Przepraszam ze się tak mało udzielamy ale mam nadzieje ze mnie rozumiecie. Miłego dnia i proszę nie narzekać.
reklama
Becioo informuję na bieżąco co i jak i mam zamiar cały czas
Chociaż jedna rzecz mnie pocieszyła że znów mam mój telefon ukochany także w razie czego mogę dobre fotki z niego robić i wogóleeee
Normalnie tęskniłam za telefonem (głupia jestem jak nie wiem;-)) ale inny albo zastępczy to nie to samo



ligotka
Fanka BB :)
viki cudnie z ta mala macie! No i najwazniejsze ze maz w domu, moj ma co prawda 2 tyg urlopu, ale jak trafi sie ze mala sie nie urodzi do 14 to urlop bedziemy siedziec we dwoje, niby obiecywali mu ze przesuna, ale teraz jakos chyba nie bardzo, a nie moze wziac opieki na mnie, bo jego pensja w duzej mierze zalezy od premi ktora wyrobi, no nic trudno, zadzwonie po mame, a zreszta jakos damy rade 
mysiu to czekamy na zdjecia wozeczka!
Becioo noo przy takich schodach to mozna urodzic, ja na 1 wiec nie jest zle, ale wczoraj wspinalam sie do rodzicow i masakra....
Rutkosiu i jak??? oooo telefon masz to juz mozesz isc urodzic!
ewelinko strasznie mi przykro! NIe placz jeszcze troszeczke! I nie przejmuj sie dawaj nam tylko znac co i jak
mysiu to czekamy na zdjecia wozeczka!
Becioo noo przy takich schodach to mozna urodzic, ja na 1 wiec nie jest zle, ale wczoraj wspinalam sie do rodzicow i masakra....
Rutkosiu i jak??? oooo telefon masz to juz mozesz isc urodzic!
ewelinko strasznie mi przykro! NIe placz jeszcze troszeczke! I nie przejmuj sie dawaj nam tylko znac co i jak
A ja leze i płacze, pewnie się domyslacie dlaczego. Dalej nie mogę wstawać, nawet siadać nie mogę masakra i nie wiadomo jak długo jeszcze tak będzie. Przepraszam ze się tak mało udzielamy ale mam nadzieje ze mnie rozumiecie. Miłego dnia i proszę nie narzekać.
ewelinka strasznie Ci współczuję nie wiem co powiedzieć żeby dodać Ci choć odrobinę otuchy



viki cudnie z ta mala macie! No i najwazniejsze ze maz w domu, moj ma co prawda 2 tyg urlopu, ale jak trafi sie ze mala sie nie urodzi do 14 to urlop bedziemy siedziec we dwoje, niby obiecywali mu ze przesuna, ale teraz jakos chyba nie bardzo, a nie moze wziac opieki na mnie, bo jego pensja w duzej mierze zalezy od premi ktora wyrobi, no nic trudno, zadzwonie po mame, a zreszta jakos damy rade
mysiu to czekamy na zdjecia wozeczka!
Becioo noo przy takich schodach to mozna urodzic, ja na 1 wiec nie jest zle, ale wczoraj wspinalam sie do rodzicow i masakra....
Rutkosiu i jak??? oooo telefon masz to juz mozesz isc urodzic!
ewelinko strasznie mi przykro! NIe placz jeszcze troszeczke! I nie przejmuj sie dawaj nam tylko znac co i jak
Idę wziąć prysznic jak mówiłaś i jak sie położę to dam znać co i jak. Włosy sobie umyję od razu żeby w razie czego w miarę po ludzku na porodówce wyglądać (ale znając życie i moje szczęście to na nią tak szybko nie trafię albo trafię i znów nic z tego nie będzie:/)
ligotka
Fanka BB :)
Ja juz zacisnelam mocno kciuki! Zeby jednak dzis Roszek sie urodzil!
Jestem z powrotem...ufff ale się zasapałam w tej drodze do sklepu!!!
ewelinka1, jesteśmy z Tobą, tak bardzo chciałabym jakoś Ci pomóc :-(...ale pomyśl, że już niedługo się to skończy. Pozdrawiam ciepło!!!
Rutkosia, a czemu głupia? każda z nas ma jakieś swoje ulubione gadżety,a poza tym i ja się cieszę,że masz ten telefon bo będę czekała na piękne zdjęcia, które zrobisz przy jego pomocy ;-)
No to ja chyba zabieram się za pakowanie torby do szpitala :-). Ponieważ to pierwszy poród więc zajrzę w odpowiedni temat na forum i poczytam co tam trza spakować...ciekawe ile bagaży mi wyjdzie
A ja leze i płacze, pewnie się domyslacie dlaczego. Dalej nie mogę wstawać, nawet siadać nie mogę masakra i nie wiadomo jak długo jeszcze tak będzie. Przepraszam ze się tak mało udzielamy ale mam nadzieje ze mnie rozumiecie. Miłego dnia i proszę nie narzekać.
ewelinka1, jesteśmy z Tobą, tak bardzo chciałabym jakoś Ci pomóc :-(...ale pomyśl, że już niedługo się to skończy. Pozdrawiam ciepło!!!
Becioo informuję na bieżąco co i jak i mam zamiar cały czasChociaż jedna rzecz mnie pocieszyła że znów mam mój telefon ukochany także w razie czego mogę dobre fotki z niego robić i wogóleeee
Normalnie tęskniłam za telefonem (głupia jestem jak nie wiem;-)) ale inny albo zastępczy to nie to samo
![]()
Rutkosia, a czemu głupia? każda z nas ma jakieś swoje ulubione gadżety,a poza tym i ja się cieszę,że masz ten telefon bo będę czekała na piękne zdjęcia, które zrobisz przy jego pomocy ;-)
No to fakt...pokonuje je przynajmniej raz dziennie...ale może dla kondycji to na plus wyjdzie? A jak minie termin porodu i mały nie będzie się zbierał do wyjścia to wtedy będę miała gdzie maszerować ;-).Becioo noo przy takich schodach to mozna urodzic, ja na 1 wiec nie jest zle, ale wczoraj wspinalam sie do rodzicow i masakra....
No to ja chyba zabieram się za pakowanie torby do szpitala :-). Ponieważ to pierwszy poród więc zajrzę w odpowiedni temat na forum i poczytam co tam trza spakować...ciekawe ile bagaży mi wyjdzie

Ewitka
Majowo-lutowa mama
Ewelinka ty piszesz do nas ze szpitala? Wiem, że jest ciężko, ale wytrzymasz, dla dobra tej kruszynki, którą masz pod sercem. Trzymaj się dzielnie! Pomyśl sobie, że niektóre dziewczyny tak leżą miesiącami!
Rutkosia ty nam tu piszesz o telefonie a nic o skurczach czy nadal je masz czy ci przeszły! Ale nas straszysz.
Ale mam się dzisiaj nie wyspało! Ja po 5 obudziłam się z okropnym bólem krocza, no i potem już podenerwowana nie mogłam już zasnąć do 7:45 - pobudka do przedszkola. Wyszykowałam chłopaków, poszłam pod prysznic, potem zagrzać się pod kołderkę i zdrzemnęłam się 90 minutek. Dobrze mi to zrobiło. A dzisiaj przede mną zostało do wyprasowania 12 tetrówek, no i na razie chyba spokój.
Rutkosia ty nam tu piszesz o telefonie a nic o skurczach czy nadal je masz czy ci przeszły! Ale nas straszysz.
Ale mam się dzisiaj nie wyspało! Ja po 5 obudziłam się z okropnym bólem krocza, no i potem już podenerwowana nie mogłam już zasnąć do 7:45 - pobudka do przedszkola. Wyszykowałam chłopaków, poszłam pod prysznic, potem zagrzać się pod kołderkę i zdrzemnęłam się 90 minutek. Dobrze mi to zrobiło. A dzisiaj przede mną zostało do wyprasowania 12 tetrówek, no i na razie chyba spokój.
Rutkosia, cierpliwa jesteś kochana, bo ja już bym pewnie jechała na IP przy takich skurczach
ale coś mi się wydaje że sie to dzisiaj zakończy ujrzeniem małego
))
ewelinka, jesteśmy z tobą, trzymaj się, wytrzymasz dzielna kobieto
mysia, pochwal się wózkiem, fajna pobudka
viki, a urlop okolicznościowy wynosi 3 dni?? a nie 2??? bo już się zaplątałam
ale coś mi się wydaje że sie to dzisiaj zakończy ujrzeniem małego
ewelinka, jesteśmy z tobą, trzymaj się, wytrzymasz dzielna kobieto
mysia, pochwal się wózkiem, fajna pobudka
viki, a urlop okolicznościowy wynosi 3 dni?? a nie 2??? bo już się zaplątałam
reklama
Ewelinka ty piszesz do nas ze szpitala? Wiem, że jest ciężko, ale wytrzymasz, dla dobra tej kruszynki, którą masz pod sercem. Trzymaj się dzielnie! Pomyśl sobie, że niektóre dziewczyny tak leżą miesiącami!
Rutkosia ty nam tu piszesz o telefonie a nic o skurczach czy nadal je masz czy ci przeszły! Ale nas straszysz.
Ale mam się dzisiaj nie wyspało! Ja po 5 obudziłam się z okropnym bólem krocza, no i potem już podenerwowana nie mogłam już zasnąć do 7:45 - pobudka do przedszkola. Wyszykowałam chłopaków, poszłam pod prysznic, potem zagrzać się pod kołderkę i zdrzemnęłam się 90 minutek. Dobrze mi to zrobiło. A dzisiaj przede mną zostało do wyprasowania 12 tetrówek, no i na razie chyba spokój.
Ewitka w nocy od 2 do 6 miałam regularne co 5 minut trwające minutę lub półtorej a teraz mam strasznie nie regularne z tym że te w nocy to chciały mnie rozerwać w pól a te co mam teraz są mało bolące:/
Podziel się: