Ewitka
Majowo-lutowa mama
No to pozostaje ci się na razie w domu pomęczyć, ale coś czuję, że pierwsza faza się już zaczyna :-) Dopóki skurcze się nie uregulują nie ma co jechać do szpitala, w domu przyjemniej, weź sobie ralaksującą kąpiel w wannie i trzymaj się dzielnie. No i miej na wszelki wypadek kogoś pod ręką, kto cię zawiezie do szpitala!