reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Cześć dziewczyny:) ja też nie pije kawy:) na sam widok mam odruch wymiotny niestety:(a bardzo lubiłam..hmmm...ale nie jem też słodyczy a bardzo lubiłam...widocznie mojemu Jasiowi w brzuszku nie smakują;)
 
reklama
bobomama24 zobaczymy czy się sprawdzi:D ja przed ciążą to codziennie coś słodkiego bo niestety bardzo lubie, a w ciąży od 5tyg. to przez miesiąc nie mogłam na nie patrzeć a jak spróbowałąm to ciągle mnie mdliło i teraz też tak jest - czasami się uda że mogę coś zjeść słodkiego ale to moja dzidzia ma chyba wtedy dobry dzień dla mamy:)
A kawę piję jak mi się chce nie więcej niż 1 dziennie
 
Czesc Dziewczynki :) Wpadlam tylko na chwilke, zaraz lece pakowac rzeczy :/.....
Co do boleści to mnie wlasnie męczy coś na miarę rwy kulszowej..... lewy półdupek tak mnie boli i promieniuje do nogi ,że wytrzymac się nie da :-(... Faktem jest tez, ze ostatnio duzo sie ruszam, ale coz... samo sie nie zrobi :/



Dziewczyny, która ma psa w domu?
Czytałam na forum, że psa też trzeba przygotować na maluszka. Na dzień przed przyjściem do domu z bączkiem, trzeba dac psu do legowiska pieluchę dziecka ze szpitala, tą z jego zapachem, tą, którą obcierało sie mordeczkę dzieciaczka jak mu się ulało :) Pies będzie tarmosił ta pieluchę pozna zapach i jak przyjdziemy z dzidzią to zapach nie będzie mu obcy.
Ja mam psa.... Jak bylam w ciazy martwilam sie bo stal sie o mnie zazdrosny, lezal zawsze przy mnie, na brzuchu... jak przychodzil ktos obcy to musielismy go zamykac bo sie wsciekal( dodam tylko, ze z natury nie jest zly, wrecz odwrotnie nalezy do rasy sluzacej ludzia). Jak przyjechalismy do domu z Tymonem, polozylismy go do lozeczka i pozwolilismy Benowi wejsc do pokoju, obwąchac malego, polizac po raczce i tak sie zaprzyjaznili :-)
ale cala zazdrosc przelala sie na malego, jak przyszla polozna wstyd mi bylo bo Ben zachowal sie jakby byl jakims wscieklym psem.... warczal, szczekal, pokazywal zęby( a jest na co patrzec :-)), jak maly plakal to Ben podejrzliwie obserwowal co sie dzieje..... Teraz nie moga bez siebie zyc....
Tymon jak byl maly lezal na psie, wspinal sie po nim :-):-) teraz zawsze chodza razem :-)
 
A tak was zapytam wy tez macie straszne zachcianki???? Ja to mam straszne jak zjem słodkie to muszę zaraz zjeść kwaśne jak zjem kwaśne to muszę słodkie i tak cały czas...
Nie raz jadłam i to i to w tym samym czasie:/ Np zupę pomidorową z jagodnikami albo ogórka korniszona z bitą śmietaną i parówką jedynką albo leczo i banana;/ SZOK!!!
 
bobomama24 masz rację mój mały nie znosi słodyczy:) ja od trzech miesięcy nie zjadłam nic słodkiego:p mój synek lubi najbardziej zupkę pomidorową taką "z papierka" więc super niezdrowo i jabłuszka:) a co do zachcianek to nie mam wogóle...mam kilka takich produktów i potraw, które jem i nic poza tym:) ale ja myślę, że mam to przez te wielkie wymioty..chociaż one i już powoli pzechodzą..na szczęście:)
 
reklama
Do góry