reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Hej Dziewczyny,

Ja tylko na chwilkę wpadłam, bo mąż bawi małego. Byliśmy w piąte u lekarza i okazało się że urodziłam małego alergika (pomimo odstawienia nabiału i pochodnych nadal ma wysypkę) więc musiałam odstawić następne produkty i dalej smaruje go maścią i podaję fenistil ale buźka wygląda coraz lepiej. Noce nadal ciężkie choć są postępy. Teraz mam męża przy sobie do wtorku włącznie więc spędzamy ze sobą dużo czasu u uzupełniamy się w codziennych sprawach.
ligotka mój mały też dzisiaj marudził to chyba przez tą pogodę....a ten motyw z lustrem...nieźle się uśmiałam :-)
figa też się bardzo podziwiam...ale podwójne szczęście jakby nie patrzeć :tak:
margoz zazdroszczę Ci że chrzciny już masz za sobą i że tak fajnie wszystko poszło.
Wracam do moich mężczyzn ;-).
Miłego wieczoru!
 
reklama
Hej dziewczyny!

Mam do Was pytanie, mój synek ma 4 tyg. Przed nami powoli szczepienia.

Czy któraś z Was szczepiła swoją pociechę na rotawirusy i pneumokoki?

Prosiłabym o Wasze opinie. Zdania są bardzo podzielone, jeśli chodzi o te szcezpionki.
 
Hej dziewczyny!

Mam do Was pytanie, mój synek ma 4 tyg. Przed nami powoli szczepienia.

Czy któraś z Was szczepiła swoją pociechę na rotawirusy i pneumokoki?

Prosiłabym o Wasze opinie. Zdania są bardzo podzielone, jeśli chodzi o te szcezpionki.

Mamy wątek o szczepieniach - tam zajrzyj.
 
Moja tez! Zasnela juz przy karmieniu o wpol do 8 :) jestem w szoku, chyba niezle ja dzis wymeczylam...
bobomamo zazdroszcze pikniku! U nas pogoda w kratke, slonce, deszcz, ulewa, upal... pojechalismy tylko na wycieczke samochodowa (kazalam mezowi jechac do domu okrezna droga zeby mala zdarzyla usnac na dluzej ;) wiec pojechalismy przed siebie do jakis wiosek hehe ale bylo fajnie ;))
 
hej kobietki ,melduje się i ja .

u nas dzionek pozytywnie ,psinka mi zachorowała -ma nadżerki i teraz jeżdżę codziennie z Leną do weta bo nie mam ją z kim zostawić . Mała jedzie z tyłu a pies z przodu ponieważ nie mam wyłączonych poduszek i w tym modelu auta nie da się wyłączyć ,niestety . Ale dajemy rade , U weta każdy puszcza mnie przed kolejkę więc jeszcze nie czekałam ;) Mała już śpi ,więc pomyłam podłogi i poprasowałam pieluchy tetrowe ,a teraz pije herbatkę i czekam na rozmowę na Skypie z lubym ;-)

ja chrzcin się bardzooo boje ,raczej będziemy robić w domu ze względu na $ ,ale przy moich trzech czworonogach ciężko to widzę . One jak ktoś przyjdzie do domu to by obcego zalizały więc trochę uciążliwe jest je ogarnąć , a wiadomo -nie każdy może lubić mokry jęzor i sierść .


A jeśli chodzi o teściowe i słuchanie różnych ''dobrych '' rad i przepowiedni to mi wszystkie babi ,ciotki suszą głowę o psy .masakra . Nie lubię jak ktoś komuś narzucać swoją wole ,tym bardziej w jego domu . Ale nie moge dosłownie powiedzieć im co myślę o ich radach bo bym musiała się z mężem z całą rodzinką pokłócić
 
Delfin nie przejmuj sie, ja slucham i zaciskam zeby nic nie mowic, bo dzis tez uslyszalam ze po co chodze z mala na dwa spacery, przeciez jak wroce do pracy to nie bede miec czasu... dla mnie to logiczne ze skoro teraz mam czas to moge chodzic :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej kobietki ,melduje się i ja .

u nas dzionek pozytywnie ,psinka mi zachorowała -ma nadżerki i teraz jeżdżę codziennie z Leną do weta bo nie mam ją z kim zostawić . Mała jedzie z tyłu a pies z przodu ponieważ nie mam wyłączonych poduszek i w tym modelu auta nie da się wyłączyć ,niestety . Ale dajemy rade , U weta każdy puszcza mnie przed kolejkę więc jeszcze nie czekałam ;) Mała już śpi ,więc pomyłam podłogi i poprasowałam pieluchy tetrowe ,a teraz pije herbatkę i czekam na rozmowę na Skypie z lubym ;-)

ja chrzcin się bardzooo boje ,raczej będziemy robić w domu ze względu na $ ,ale przy moich trzech czworonogach ciężko to widzę . One jak ktoś przyjdzie do domu to by obcego zalizały więc trochę uciążliwe jest je ogarnąć , a wiadomo -nie każdy może lubić mokry jęzor i sierść .


A jeśli chodzi o teściowe i słuchanie różnych ''dobrych '' rad i przepowiedni to mi wszystkie babi ,ciotki suszą głowę o psy .masakra . Nie lubię jak ktoś komuś narzucać swoją wole ,tym bardziej w jego domu . Ale nie moge dosłownie powiedzieć im co myślę o ich radach bo bym musiała się z mężem z całą rodzinką pokłócić

My robiliśmy chrzciny u moich rodziców w domu i na ten czas wszystkie psy dostały eksmisję do piwnicy (mają tam swoje pomieszczenia i bezpośrednie wyjście na dwór), bo też cieszą się zawsze do wszystkich i wszystkich próbują polizać. No, ale u mojej mamy psów jest więcej, nawet Ci teraz nie powiem dokładnie ile, bo musiałabym policzyć ;) Samych szczeniaków jest w tej chwili coś około piętnastu :p
 
Do góry