DorissŁ ja oczywiście wierzę że Maja się przewraca tylko zastanawiam się kiedy moja w końcu zacznie.
Mój mąż jak ma się zająć Olą to trwa to 10-15 min. mówi żebym może ją już zabrała (on ją nosi jak samolocik i czasem normalnie do góry więc nudno się szybko robi) więc mu mówię że NIE i że ma się z nią pobawić a nie tyko nosić bezsensownie bo ona się do tego przyzwyczaja. Co do filmików to mój też jakiś nienormalny na ich punkcie ale co poradzić mali chłopcy
Dziś Ola spała po południu od 13.30 do 17.30 z 2 małymi przerwami na cyca przez sen. O 18.30 dałam jej dosłownie 1,5 łyżeczki deserku (jabłko-morela) i o 19 kąpiel. Od 19.20 do 20 wisiała na cycku (leżałyśmy sobie na łóżku) i zasnęła a kiedy ją przenosiłam do łóżeczka coś ją obudziło i już spać nie chciała, w dodatku koleżanka do mnie zaszła na chwilę z córką i tak mała siedziała z nami do 21 ale teraz już na szczęście śpi. Zasnęła jak zwykle przy cycku.
Mój mąż jak ma się zająć Olą to trwa to 10-15 min. mówi żebym może ją już zabrała (on ją nosi jak samolocik i czasem normalnie do góry więc nudno się szybko robi) więc mu mówię że NIE i że ma się z nią pobawić a nie tyko nosić bezsensownie bo ona się do tego przyzwyczaja. Co do filmików to mój też jakiś nienormalny na ich punkcie ale co poradzić mali chłopcy
Dziś Ola spała po południu od 13.30 do 17.30 z 2 małymi przerwami na cyca przez sen. O 18.30 dałam jej dosłownie 1,5 łyżeczki deserku (jabłko-morela) i o 19 kąpiel. Od 19.20 do 20 wisiała na cycku (leżałyśmy sobie na łóżku) i zasnęła a kiedy ją przenosiłam do łóżeczka coś ją obudziło i już spać nie chciała, w dodatku koleżanka do mnie zaszła na chwilę z córką i tak mała siedziała z nami do 21 ale teraz już na szczęście śpi. Zasnęła jak zwykle przy cycku.
Jakoś sie powstrzymuję bo to i tak pewnie nie wiele zmieni albo będzie jeszcze gorzej. Dobrze, że Igor jak narazie nas oszczędza i zazwyczaj ma dobry humor:-)
ostatnio nawet wymyślił, że jak coś czyta to Daniel nie interesuje się tym tak jak wtedy gdy leci filmik (na pewno będzie zapalonym rajdowcem
). Nie przyszło mu do głowy, że po prostu obraz się zmienia i dziecko ciekawi. Telewizor też muszę wyłączać bo mały nie może oczu oderwać.