post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
kicrym oj nawet nie wiesz jak Cię rozumiem. My walczymy. Młoda leniwa w ssaniu, potrafi i godzinę przy cycach urzędować a i tak za mało mi je rozkręca. efekt taki że muszę dokarmiać i po karmieniu laktator idzie w ruch. Jak narazie to mało tego mleczka ale mam nadzieję że ja i laktator plus młoda wypracujemy wkońcu większe pokłady.
Ponieważ młoda przesypia już całe noce. (kładę o 20-tej a ona budzi się o 5:30) to nastawiam budzik i odciągam w nocy i dzięki temu jakoś mi starcza na dzień. Kosmos normalnie. Jutro do lekarki i zobaczymy czy coś przybyła przez tydzień.
Też mam za sobą ryki z młoda u cyca. Do głowy nam nie przyszło że jak ona tyle ssie że się nie najada
No i grzeczna odrazu się zrobiła.
Na dodatem jakieś sny mam straszne, normalnie laktacyjne koszmary
ale walczę nadal
Ponieważ młoda przesypia już całe noce. (kładę o 20-tej a ona budzi się o 5:30) to nastawiam budzik i odciągam w nocy i dzięki temu jakoś mi starcza na dzień. Kosmos normalnie. Jutro do lekarki i zobaczymy czy coś przybyła przez tydzień.
Też mam za sobą ryki z młoda u cyca. Do głowy nam nie przyszło że jak ona tyle ssie że się nie najada
No i grzeczna odrazu się zrobiła.
Na dodatem jakieś sny mam straszne, normalnie laktacyjne koszmary
ale walczę nadal