reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laktacja/karmienie piersia; butelką, problemy bóle itp

reklama
Misia rano i wieczoram mleczko z kaszka dostaje z butli, harbatki tez z butelki ale pomalu bede wprowadzac niekapek:tak:
 
U nas w użyciu wszystko oprócz niekapka. Jula go po prostu nie znosi. Nie tyle jego (jednego konkretnego), a ich - ogólnie. Mamy w domu chyba 3 i żaden nie pasi. Butelka jest cacy, smoczek też, ale matka z uporem maniaka codziennie przy śniadaniu nakazuje dziecięciu popijać ze zwykłego kubka. Wydaje mi się, że idzie nam naprawdę dobrze. Naturalnie trochę się jeszcze leje, a poza tym Julka sama jeszcze kubka z piciem nie utrzyma. Nie zmienia to faktu, że chętnie trzyma za uchwyt i już zajarzyła o co kaman w tej całej zabawie. Na razie z butli nie rezygnujemy. Pomału mam nadzieję ją zamieniać na zwykły kubeczek ale tylko do zwykłego picia. Mleczko, które Julka pije rano i wieczorem zostawiam w butelce. Przynajmniej na razie:-):-):-)
 
a u nas dzisiaj dziecko na dobre zaakceptowało bidon i wszystkie butelki ze smoczkiem wyladowaly na dnie szafy :-)
U nas wszystkie niekapki też są bee...ale bidon owszem jest cool.
 
Dziewczyny, czy któraś z was jeszcze karmi piersią? Ja właśnie przymierzam się powolutku do odstawienia Patrycji od piersi i nie bardzo mi to idzie :sorry:. Przede wszystkim panienka nadal zajada pierś nocą, z butelki nigdy nie piła, a gdy podaje jej mleko modyfikowane w ciągu dnia lub wieczorem z kubka niekapka to gardzi i domaga się cycusia. Jeden z ostatnich wieczorów spędziłam w szpitalu na badaniach i Pysia została z tatą w domciu. Nie było innego wyjścia i lalunia wypiła mleko z niekapka (100 ml), ale juz tego numeru nie powtórzyła gdy ja byłam w domu :sorry:. Może macie dla mnie jakieś dobre rady
 
Ona je z przyzwyczajenia w nocy a tak naprwdę to dziecko w tym wieku nie powinno już jeść w nocy ponieważ za bardzo to obciąża żołądek.
Będzie ciężko prawdopodobnie na początku. Najlepiej aby w nocy jak się budzi wstawał do niej tata, a nie ty ponieważ dziecko czuje mleko i to będzie dla niej jeszcze gorsze , że nie moze go dostac, moze nawet przenieś sie na te nocki do drugiego pokoju. Napewno będzie płakać, ale musicie to zrobić dla jej dobra, bo o ile w dzień pierś może być tak w nocy jest zbędna i raczej szkodzi. Wiem to od mojej lekarki, mnie kazała odstawić Maks a w nocy jak miał 7 albo 8 miesięcy, miał już sporo zębów i wagę odpowiednią. Może to potrwać 3-4 dni a moze i tydzień,mała w końcu zrozumie. U mojej koleżanki, karmiła 1,5 roku trwało to raptem 3 dni, a mała miała cycca na każde zawołanie, nawet sie kolezaka nie spodziewała , że to tak gładko pójdzie.
 
Acha i ta malutka, mojej koleżanki tez nigdy nie piła mleka modyfikowanego i nie pije, ona ma 2,5 roku teraz. Może poprostu zastąpić mleko jugurtami, serkami a nakolecję i śniadanko dwać już normalne jedzenie
 
reklama
Ja też nie zastępowałam piersi czystym mlekiem z butli, bo Florka butelki ze smoczkiem nie chciała nigdy, a i z niekapka mleka nie wypije, bo tak;) U nas mleko, zwykłe nie modyfikowane, jest 2 razy dziennie w kaszy, oprócz tego jogurty i sery. Z tego co pamiętam odstawianie trwało około tygodnia i nie było jakoś bardzo uciążliwe - a jako pierwsze eliminowałam właśnie karmienia nocne. Myślę, że początkowo można w nocy pierś zastąpić wodą z niekapka, ale stopniowo i to ograniczyć, żeby Mała zgubiła nawyk budzenia się nocą na jedzenie/picie.
 
Do góry