reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laktacja...

Ja jak chodze w staniku to jest ok, ale już jakoś tydzien temu miałam dni, że chodziłam bez stanika w piżamce po domu do późnego popołudnia i zauwazyłam pierwsze krople siary, na poczatku myslałam, że to krople jak ręce myłam to sie pochlapałam, ale nie później okazało się, że to pierwsze "mleczko" hihi. :-)

Mam pytanie do doświadczonych mam: czy to prawda, że trzeba pić mleko żeby pokarmu było więcej??? Albo herbatę z mlekiem.... ??? :confused:
 
reklama
ninonka ja doświadczona to nie jestem, ale mama mi mówi, żeby w trzecim trymestrze mleka nie pić i jak się karmi.. przetwory mleczne tak, ale mleko w czystej postaci uczula i może doprowadzić do skazy białkowej u dzidzi
 
ninonka mi kazali pic bawerke, czyli herbate mlekiem bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee:angry: niby na pokarm, wypilam moze z 5 szklanek lacznie i pilam tez herbatki, zeby mi przybywalo pokarmu i nie wiem czy to zasluga bawarki czy herbatki ale pokarmu mialam mnostwo!!!!:-):tak: 2 lata wykarmilam swojego synusia:tak:;-)
 
ninonka ja doświadczona to nie jestem, ale mama mi mówi, żeby w trzecim trymestrze mleka nie pić i jak się karmi.. przetwory mleczne tak, ale mleko w czystej postaci uczula i może doprowadzić do skazy białkowej u dzidzi

dokładnie! uważajcie szczególnie oprócz mleka na żółte sery, by ich za duzo nie było!

Mam pytanie do doświadczonych mam: czy to prawda, że trzeba pić mleko żeby pokarmu było więcej??? Albo herbatę z mlekiem.... ??? :confused:

generalnie trzeba pic... płyny różne różniste... picie mleka wcale mleka nie zwiększa... tzw bawarki jak to mówi mój gin pomagają najbardziej psychice;-) herbatki laktacyjne mają różne ziółka, które rzeczywiscie mogą zwiększac produkcje mleka...
ja jestem zdania ze nic tak nie zwiększa produkcji mleka jak przystawianie do piersi... im wiecej dziecko pije tym wiecej sie produkuje... czasem są, owszem, kryzysy, szczególnie wtedy gdy dziecko ma skoki rozwojowe, podczas których jego zapotrzegowanie na mleko z reguły wzrasta... ja te skoki przezywałam z przylepionym małym całymi dniami przy cycku... z reguły to były 3-4 dni, potem produkcja mleka sie zwiększała i juz było dobrze... moja siorka robiła tak samo i większosc październikowych mamus, które nie chciały dokarmiac modyfikowanym - tez...

ja siara mam cała ciąże... ale to chyba dlatego ze w październiku małego skończyłam karmic a w grudniu juz zaszłam... :baffled: czasem mi leci mocniej, zazwyczaj rano, a czasem mam kilka dni przerwy... nie wyciskam, bo nie po to biore nospe by sobie skurcze wywoływac - a tak kazały mi robic połozne w szpitalu by przyspieszyc akcje porodową...
 
Ja jeszcze doświadczoną mamą nie jestem, ale na zdrowy rozsądek nie wydaje mi się,żeby picie mleka miało zwiększać laktację. Przecież za przeproszeniem taka krowa czy koza(taki sam ssak jak my) mleka nie pije jak karmi cielęta,:-D a mleka ma mnóstwo. Wszystko zależy od częstości przystawiania maleństwa do piersi
 
a-niutek to z tymi krowami dałas czadu :D

a ja uwielbiam żółty ser i myślałam, że można... ale dam radę i bez tego :-D
 
a-niutek to z tymi krowami dałas czadu :D

a ja uwielbiam żółty ser i myślałam, że można... ale dam radę i bez tego :-D

mozna ale ostrożnie, plasterek dwa dziennie... ja czasem nie umiem sie opanowac i pomimo tego, ze pierwsze dziecko alergik, to cały dzień jem chleb z serem... gdyby to było takie proste :sorry2::baffled:
 
Dziewczyny- z piersiami tyrzeba uważać- szczególnie te które mają tendencje do skurczy !- bo rzeczywiście drażnienie brodawek powoduje wydzielanie oksytocyny- a ta wywołuje z kolei skórcze macicy!!! Więc nie wolno wyciskać nic:tak:
Ja mam, ale póki co niedużo i nie cieknie mi nic;-):-D Ale pamiętam że poprzednim razem od początku 7 miesiąca nie mogłam chodzić bez stanika po domu, bo miałam mokre plamy na koszulce non stop:baffled::dry: to samo było w nocy:dry: Ale za to mimo cesarskiego cięcia miałam czym karmić od samego początku zaraz po porodzie:-):-D:-D
 
jagolek mnie się wydaje, że cesarka nie ma nic wspólnego z pokarmem.. cesarka i inne czynniki.. no chyba, że któraś będzie miała chore cycuszki...
słyszałam pełno opinii położnych, że pokarm mamy "w głowie" i "wszystko, to psychika... a my możemy tylko ten pokarm 'udoskonalić'"
 
reklama
Do góry