reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Laktacja

zazdroszczę wam tego karmienia przez sen...kilka razy próbowałam, niestety mój ukochany ssaczek ma właściwość wypluwania sutka i zapominania odruchu ssania, tak więc co jakiś czas muszę jej brodawkę wkładać do buźki...czasami zastanawiam się, czy ta sytuacja nie jest z mojej winy...może coś robię źle, a może po prostu wychowuję małą wygodnisię ;)
 
reklama
iwosz a z lyzeczki nie krztusi sie bo ja sie jakos boje ::) ale moze sproboje
co do pieczenia to mam tak jak catherinka jak karmie to z drugiej takie mrowienie i mleko cieknie-strasznie nie cierpie tego uczucia

katiNJ dokladnie tak samo maly spi i jak glodny to tak ssie te piastki ze mame obudzi tak glosno to robi

catherinka na te wkladki to bym splajtowala-24 to na 3 dni ::)-ale jak tak dalej bedzie i sie nie skonczy to wyciekanie to sobie je kupie na specjalne okazje a po domu w tych co mam
 
dziewczyny! kupiłam wkładki z Rossmana (ja tam splajtuję :) ) i są świetne. Nie zostawiają kłaczków na piersi i są cieńsze niż Canpola (innych nie testowałam) i tanie 5,99 za 30 sztuk. Polecam
 
Sylwia - raczej się nie krztusi - ale nie daję mu całej łyżeczki koperku tylko pół, lub 1/3 - tak po trochu, powoli sobie pije - zwykle daję takie 3-5 łyżeczek
 
Od wczoraj Jaś znowu dziwacznie zachowuje się przy karmieniu. Po kilku zaledwie minutach picia zaczyna pręzyć sie i płakać, chwyta brodawkę, znowu puszcza. Ledwie go moge na rękach utrzymać, tak się rzuca. Co ciekawe, jak mu dam smoczek, natymiast się uspokaja. W połączeniu z małym przyrostem wagi - zaczynam się naprawde martwić. No i w dodatku pokarmu ostatnio znowu jakby mniej :( Buuuuuuuuuuuuuuuu
 
pytia pisze:
Od wczoraj Jaś znowu dziwacznie zachowuje się przy karmieniu. Po kilku zaledwie minutach picia zaczyna pręzyć sie i płakać, chwyta brodawkę, znowu puszcza. Ledwie go moge na rękach utrzymać, tak się rzuca. Co ciekawe, jak mu dam smoczek, natymiast się uspokaja. W połączeniu z małym przyrostem wagi - zaczynam się naprawde martwić. No i w dodatku pokarmu ostatnio znowu jakby mniej :( Buuuuuuuuuuuuuuuu
Pytia, a moze wypluwanie brodawki nie ma nic wspolnego z niskim(narazie) przybieraniem na wadze .Bo wiesz,ja tez zauwazylam ze czasami jak sie Majka zacznie rzucac przy cycusiu i co chwilke brac go do buzi,a zaraz wypluwac,to poprostu nie jest glodna.Tak mysle bo jak ja odstawie to sie uspokaja.Moze jaskowi sie poprostu chce possac,ale czegos co nie "puszcza mleka".U nas smoczek nie dziala,bo wogole nie akceptujemy smoka.A co do niskiego przybierania na wadze,to tez czytalam ze po pewnym wieku dzieci zaczynaja slabiej przybierac.A Jasiu to duuuzy chlop-jak widac zreszta na zdjeciach ktorych wklejasz.
 
pytia pisze:
Od wczoraj Jaś znowu dziwacznie zachowuje się przy karmieniu. Po kilku zaledwie minutach picia zaczyna pręzyć sie i płakać, chwyta brodawkę, znowu puszcza. Ledwie go moge na rękach utrzymać, tak się rzuca. Co ciekawe, jak mu dam smoczek, natymiast się uspokaja. W połączeniu z małym przyrostem wagi - zaczynam się naprawde martwić. No i w dodatku pokarmu ostatnio znowu jakby mniej :( Buuuuuuuuuuuuuuuu

Pytia, ja tak mam raz czasem dwa razy dziennie i jak podejrzewam, że Filip może być jednak głodny, bo dawno jadł, to oszukuję ;) Biorę na ręce ze smoczkiem i nagle wyjmuję go i wkładam pierś, przeważnie mały zaczyna jeść. Jeśli i to nie skutkuje - stwierdzam, że nie jest głodny.
 
Pytia, u nas tak samo, ale ja Patrycję odstawiam od piersi i okazauje się, że jest już dobrze, bo nie była głodna  ;)
 
a u mnie znowu zastój z pokarmem. normalnie ten tumok co w nas wjechał beezie mi dawał kase na nutramigen.
 
reklama
Kaśka - to pewnie reakcja na stres. Musisz się teraz odprężyć i zrelaksować. Zrób sobie jakąś przyjemność!
Benita, Catherinka, Anian - no to mnie troche pocieszyłyście, że wasze dzieci tez tak dziwnie się czasem zachowują. Ja też próbuję Jaśka uspokoić i potem jeszcze raz dać cyca. Zrobi parę łyków i znowu ryk. Nie przejmowałabym się, gdyby normalnie przybierał na wadze. Zobaczymy przez te dwa tygodnie, ile przybierze.
 
Do góry