reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Leżące fonoterolowe przyszłe mamusie

Właśnie wróciłam z wizyty....morfologia i mocz w normie, zaworki też trzymają:tak:
Mówie że są twardnienia i bóle a gin na to: " Teraz już może boleć, może nawet już pani rodzić":-D Ale jak mnie zbadał to stwierdził że jeszcze narazie nic porodu nie zwiastuje.

Leila a co u Ciebie po wizycie? Oby też wszystko dobrze.

Pozdrawiam was Mamuśki:-)

Ps. Pranie w końcu zrobione, jutro poprasuje i spakuje torbe dla dzidzi do szpitala :) tak w razie co!
 
reklama
Ja tez po wizycie. Jest stabilnie czyli krazek trzyma szyjke :)) Ostatnio mialam tyle skurczy, ze martwilam sie, ze krazek mogl puscic. Z dzidzia na usg tez wszystko dobrze. Jest jednak duza - ma nozki na 36 tydzien! I sporo wazy - 2,5 kg. Lekarz powiedzial, ze w takim tempie moze dojsc do 4 kg przy porodzie. Troche mnie to zmartwilo, bo nie wiem jak urodze takiego olbrzymka ;) Zwlaszczam ze do silaczek nie naleze. A jak z wagą Waszych dzidziusiow? Krazek bede miala zdejmowany na poczatku sierpnia i stopniowo odstawiany fenoterol.

Basika, ciesze sie, ze u Ciebie wszystko dobrze :)

Dobranoc Mamusie.
 
Cześć Dziewczyny:-)
Uf, znów nocke udało sie przespać bez bóli.

Leila super:-) ze wszystko ok. A dzidzi naprawde duża:-). Moja tydzień starsza od twojej ważyła 2,4. Ale nie martw sie porodem bo z tą wagą to nigdy nic nie wiadomo, wystarczy że gin milimetr za dużo zakreśli i waga już zawyżona:tak:
Ja swoje leki odstawiam 23 lipca, za dwa tygodnie!!! Jeziu jak sobie pomyśle że moge urodzić za 2 tyg to zaczynam panikować....

Nikuś a co tak milczysz?
Naftanalek, mam nadzieje że twoje serducho sie wkońcu uspokoi........
 
Leila, Basika super że na wizytach wszystko ok.:)
Basika ja Tobie zazdroszczę że będziesz już za 2 tyg odstawiać leki ja jakoś ostatnio w ogóle nie chce brać leków i ciężko mi idzie połykanie tego wszystkiego, może to wina tego antybiotyku po którym strasznie wymiotuje.
Leila dobrze że krążek trzyma, jednak dobre to cudo wymyślili aby ustrzec przed przedwczesnym porodem. Mój jeszcze nie powiedział kiedy mi ściągnie krążek ale pewnie w połowie sierpnia bo termin na 9.09.
Z moim tętnem nie wiem kiedy będzie dobrze bo leki nie działają i boję się że kiedyś skończę tak jak moja babcia z rozrusznikiem.
Ostatnio dla mnie noce to koszmar, wstawanie co chwile do łazienki i sny wykańczające. Od kilku dni znowu mocniej boli mnie brzuch i kłuje gdzies tam w okolicach krążka, nie wiem czy sie to wszystko rozrasta czy co się dzieje ale na szczęście przechodzi jak poleżę nieruchomo.
Mały wierci się i rozpycha:)to jeden plus jak w zeszłym tyg miał w środę prawie 2 kg to ciekawe ile będzie miał za tydz na wizycie:)
Udanego dnia wszystkim:)
 
dziewczyny macie tu jakieś info jak sytuacja u syli28??? martwimy się o nią na Wrzesnióweczkach :-(
 
ja dzis ma wizytę, tydzien temu mały miał 3200 prawie w 35tc , teraz pewnie mi nie zrobi usg ale na 19 lipca to już pewnie szpital i tam zadecydują , chyba cc mi sie szykuje bo mały do 4kg spokojnie dojdzie, i mam dużo insuliny...zobaczymy czy dotrwam do tej cc bo mam szyjkę króciutką...
 
Witam:-)
Ja znów spałam jak niemowlak.....aż sie zastanawiam czy te nocne bóle nie były na tle nerwowym:zawstydzona/y:. Teraz przestałam sie przejmować bo dzidzi już bardziej bezpieczna i jest lepiej.

Nikuś i jak po wizycie? A dzieciątko to masz na prawde spore:-). Moje w porównaniu z waszymi to kruszynka.

Eli88 pisałam kilka postów wyżej że nic niestety nie wiemy o Syli poza tym że jest w szpitalu. Jakbyście sie czegoś dowiedziały to dajcie i nam znać......
 
To Wasze niespanie przeszło na mnie:( co zasypiam to zaraz trzeba wstac do lazienki a takie glupoty sie snią że masakra:( Wczoraj musialam wziasc dodatkowa dawkę fenoterolu i nospy bo jakies takie dziwne bóle mnie łapały.
Dziewczyny nie wiem co robić bo musiałabym pojechać do moich rodziców teraz w weekend a to ponad 100 km ale boję się przez te bóle i jakoś cały czas się boje tego że mam to rozwarcie i ten krążek:( Może jestem panikara ale się boje ale z 2 strony muszę jechać i jestem w kropce...:(
 
hej kochane
milo ze sie o mnie martwicie
ja nadal w spitalu i w sumie bez zmian
przez pierwszy tydzien 24 na dobe pod kroplówką z fenoterolu,potem 16 razy na dobe tabl, a teraz 12 na dobe.skurcza nie mialam zadnego od 2 tygodni
tyle ze jest rozwarcie 2 cm i pęcherz płodowy uwypuklony do pochwy co grozi pęknięciem. na szczęscie od tygodnia moge juz wstawac na wc i prysznic ale taki szybki. a tak to leze na kołkach i sie nie ruszam. mam neta na wekend ale kiepsko chodzi więc nawet nie nadrobie pewnie zaległosci. nudy jak cholera. oglądam filmy na laptopie, i śpie pół dnia. modle sie o kzady dzien ale nie jest tak źle bo juz 2 tygodnie jak tu jestem więc sie cieszymy. sterydkki na płucka byly i juz działają. usg mi nie robili i badali tylko 2 razy bo nie chcą za duzo grzebac, w poniedzialek mam byc badana więc zobaczymy co tam od środka słychac.mala rosnie bo brzuch wielgasny. ja sie juz jakos uspokoilam ale czasem doly łapie. mój mąz ma dzis urodzinki i sam w domku siedzi.no ale damy rade. wczoraj skręcil łóżeczko dzis robil zakupy dla malej bo trzeba wszytsko troche przyspieszyc. modle sie jeszcze chociaz o 3 tygodnie. trzymajcie prosze kciuki za nas!! buziaki kochane !! a co z chanel? urodzila??
 
reklama
Syla, cudownie ze sie odezwalas. Wszystkie sie tu o Ciebie martwimy. Strasznie wspolczuje tego szpitala, lezenia, strachu, nudow - wszystkiego co Was spotkalo. Ale na pewno bedzie dobrze. Dotrwacie do terminu, a juz na pewno do 38 tyg. Jejku, jak Ty znosisz te konskie dawki fenoterolu? Mi przy 8 na dobe serce wysiada, a Ty bidulko co 2 godziny... W nocy sobie nie pospisz. Bierzesz cos na serducho? Jak w ogole warunki w szpitalu? Duzo was jest na sali? Pisz jak tylko bedziesz mogla. Jestes bardzo dzielna. Cale szczescie, ze w dzisiejszych czasach da sie uchronic malenstwa przed przedwczesną wizytą na swiecie.

U mnie od wczoraj beznadziejnie. Skurczy strasznie duzo, juz sama nie wiem co myslec. Fatalne samopoczucie - zero sil na cokolwiek, pewnie przez zbyt wysokie tetno, no i zgaga dokucza bardzo. Do tego M wrocil wczoraj z pracy z jakas grypa zolądkową i musimy z Kubusiem spac w drugim pokoju na b. niewygodnym wyrku. Boje sie zarazic. Strasznie sie wczoraj przejelam ta jego grypą - dawno nie widzialam M tak slabego i chorego. Dawalam mu leki, ale niewiele wiecej moglam zrobic. Myslalam, ze te skurcze byly wlasnie wywolane zdenerowowaniem, ale dzisiaj jest tak samo, a juz sie nie stresuje, bo z M lepiej.

Naftanalku, ja tez wyjezdzam - ponad 300km na 4 dniowy urlopik w niedziele(oczywiscie zadne forsowanie). Lekarz pozwolil, bo krazek trzyma i to jest najwazniejsze. Dopoki trzyma mam byc spokojna. Z malym na usg ok. Tez sie boje jechac, ale sprawdzilam, ze najblizszy szpital bedzie tylko 25 km od miejscowosci, w ktorej bede i sie troche uspokoilam. Z tego co wiem to jak sie ma krazek to rozwarcie jest zabezpieczone i dzidzius nie ma jak przyjsc na swiat dopoki sie krazka nie sciagnie. Tak wiec chyba nie powinnas sie bardzo stresowac. A czym bedziesz podrozowac? 3mam kciuki by wszystko bylo ok.

Nikus, co z Tobą? Jak po wizycie?

Basika, zazdrosze troche tych przespanych nocek. Ja mam wrazenie, ze od 20 tyg.jestem chronicznie niewyspana. Twoje problemy na pewno w jakiejs mierze byly wywolane niepokojem. Dobrze, ze juz jest lepiej :)

Dobranoc dziewczynki.
Ciekawe kiedy Klaudeczka sie odezwie i czy juz wrocila znad morza :)

Chanel - co u Ciebie?
 
Do góry