reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

A poza tym nienajgorzej wychodzi w znaczeniu to imię:
Wywodzi się od imienia cesarza Hadriana. Charakter: Dynamiczna, intuicyjna, wrażliwa i odważna osobowość, dobry wykładowca, szczególne zdolności w sztuce i muzyce. Posiada wrodzone zdolności organizacyjne i kierownicze.


hehehe ten nasz znajomy jest potulny jak baranek-bardzo słucha swojej żony....bardzo...dużo pracuje i jest to bardzo zorganizowany chłopak-zajmuje się i domem, i dziećmi i pracą zawodową-szok, jedyny mężczyzna który właśnie tak robi-spotkaliśmy go kiedyś w urzędzie załatwiał ważną sprawę-dziecko w nosidełku samochodowym...a żone miał gdzieś na zakupach heheh to dopiero poświęcenie!
 
reklama
witam wszystkie lipcóweczki - i te które dopiero co nas tu znalazły i całą starą ekipę :-)


no to po przejściach strasznie nieprzyjemnych wczoraj i dzisiaj (zastanawiam się jak mam "oświecić" Dużego co do wszystkich spraw związanych z ZUSem - nie wiem - moze najpierw podam mu herbatkę z 5 tabletkami relanium...albo co...)

zakupy już mam zrobione - zostały pierdółki do torby szpitalnej :-)

a imionka - kochane ja sugerowałam się swoim (tzn żeby moje dziecko nie wstydziło się przedstawiać kiedykolwiek i żeby nigdy do mnie pretensji nie miało)... dlatego dla chłopca mieliśmy wybrane Jędrek, dla dziewczynki Hania - ale jak większość wie - matce odpierdaczyło i zmieniła na Malwinkę :-)

pozdrówka cieplutkie
 
Mam doła...
Kupiłam sobie wytrawne winko i właśnie się nim raczę i uspokajam.
Byłam na zakupach z mamą i z mężem. Moja mama kupowała dla swoich wnuków (dzieci mojego brata) zabawki a ja wybierałam dla mojego dzidziusia body. Kupiłam 5 par body z długim rękawem, dwie czapeczki i dwie pary skarpetek. Moja mama nawet nie zainteresowała się, nawet nie spytała się czy coś kupić dzidzi, nawet nie zapytała jak tam wczoraj u lekarza. Strasznie mnie drażni ten brak zainteresowania z jej strony. Ile można udawać, że córka nie jest w ciąży? Zbzikować można!
Mam ją gdzieś!
Idę odpoczywać.
Miłego popołudnia!
 
Aniu glowa do gory.Czasami jest tak ze nasze mamy widza tylko jedno dziecko w rodzinie.Mam nadzieje ze jak urodzisz dzidziusia to babcia bedzie tak rozpieszczala malenstwo az zacznie Ci to przeszkadzac.
A z tym winkiem to nie przesadz;-)

Ja niestety mieszkam 1200km od mamy i rodziny wiec wszystko kupuje sobie sama.Wiem ze to nie to samo ale moze jakos bedzie Ci lzej:confused:
 
Hej aniu 79.
Nie doluj sie , ja taz mam podobny problem , moja mama tez nie wykazuje wiekszego zainteresowania moja osoba , chociaz to bedzie jej pierwszy wnuk.
Ale moze dlatego ze nigdy nie mialysmy dobrego kontaktu ze soba.
Uwierz mi ze bardziej moj tata sie troszczy o mnie niz mama, pozatym najwazniejsze ze mam kochajacego meza i to w nim mam oparcie .:-)
Moja mama przez te 7,5 miesisac ciazy moze raz lub dwa spytala mnie jak sie czuje. Nic zero troski , zero pytan po lekarzu , ZERO:-(, tez mi czasem przykro ,
ale glowa do gory ciesz sie soba i swoim malenstwem , a nie zadreczaj sie mama.
Mysle ze jak zobacza swoje wnuki to , przejrza na oczy.
pozdrawiam
 
Dzięki za miłe słowa...
Takie już te nasze mamy. Mam nadzieję, że ja jako matka będę inna, lepsza!
 
Anna 79 nie przejmuj się, moja mama choć pyta i dzwoni jak się czuje-tez nic nie kupiła dla mojego maleństwa-dla Oli tyle co na chrzciny czy urodzinki...ja nie patrzę czy mi coś ktoś kupi ale to matka mogłaby zrobić miły gest-a tu nic, wszystko sama.Zazdroszczę dziewczynom jak mówią że im mamy coś kupiły lub fotelik czy wózek-zawsze jakieś odciążenie finansowe!
Jak moja córka będzie kiedyś w ciąży to ja na pewno jej nie tyle co pomogę ale będę chciała z nią rozmawiać o ciąży jej planach, marzeniach i nie raz obdaruje jakimś ślicznym ciuszkiem dla wnuka czy zabaweczką-taką mam nadzieję że tak będzie.
 
Hej Dziewczyny!! Ja jestem troche w innej sytuacji ...Moja Mama intreresuje sie Mna i Moim Maluszkiem !!
Zawsze jak dzwonimy do Siebie to pyta Mnie jak sie czuje? co Mi brakuje jeszcze dla maluszka?ile dni zostalo? itp.!!
Rodzice ze strony Mojego Meza rownierz bardzo sa zaangazowani w Nasza ciaze!!Bo to ich 1-wsza wnuczka !!
i sami sie zaoferowali do zakupienia calego zestawu - wozka, nosidelka, fotelika !!
Mama Mojego Meza sama 1 pojechala na zakupy dla Mojego Dziecka i kupila bluzeczki i sukieneczke itp.!!
Przykro MI ze Wy Nie macie takich rodzicow:rolleyes::sad::sad::sad::unsure::hmm:
Ale sie wszystko zmieni jak tylko malenstwa sie urodza zoabaczycie przewaznie tak jest...!! glowki do gory;-)
 
Wspaniale buziaczek :-) zazdroszcze takiej mamuski,ale nam rodzice kupili zestaw do pokoiku( komode z przewijakiem , szafe i lozeczko) , ale to wszystko wychodzi od mojego taty , a nie od mamy.
Pozatym juz sie przyzwyczailam , tym bardziej ze mieszkamy razem i czasem nie mozemy na siebie patrzec. Moi rodzice gdybybyli w Polsce i tylko bysmy do siebie dzwonili tez pewnie by o wszystko wypytywali.
Ja tez mam nadzieje ze z moim dzieckiem bede miala lepszy kontakt niz moja mam ze mna. My nawet jak idziemy do sklepu po zakupy to rozmowa sie nie klei.
Straszne, za to z tesciowa mam dobry kontakt i moge rozmawiac o wszystkim i o niczym.
 
reklama
Do góry