reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja niestety beztalencie do pieczenia ugotuje wszystko ale nie piekę
My na święta na wyjeździe więc na gotowe jedziemy jakbym tak miała szykować w domu bez mocy która mam było by ciężko
Dużo siły dla wszystkich które pieką, gotują i sprzątają:);)
 
reklama
Sprzątanie z dziećmi to syzyfowa praca, w jednym miejscu czysto to w drugim zaczynają bałaganić [emoji85] teraz najmłodszy śpi, to może przez chwilę będzie widać postępy. Cała kuchnie dziś ogarnęłam (a mam co sprzatać bo kuchnia ma 16m2), padam na twarz, zrobiłam sobie kawę, zastanawiam się, czy dam radę wypić, bo na początku ciąży mnie odrzuciło od kawy. W planach dziś jeszcze ubieranie choinki, potem pewnie teściowie wpadną na tort, nie chciało mi się piec, mąż pojechał do cukierni i kupił. A teraz zatrudniłam go do mycia łazienki, niech się wykaże, bo mnie mdli na sam zapach tej chemii, już w kuchni ledwo dawałam radę. Dużo mocy Dziewczyny!
 
Dziewczyny też wam się zdarzają takie chwilowe kłucia czy skurcze chyba hmmm macicy położyłam się chwilę chciałam wstać i tak mnie chwyciło aż zgieło
Nie fajne to było :errr:
 
Ojej ale tu teraz śmiesznie, nie mogę się przyzwyczaić.
Fajny przepis na ciasteczka. Może wieczorkiem zagonię synka i zrobimy razem;);)
 
Sprzątanie z dziećmi to syzyfowa praca, w jednym miejscu czysto to w drugim zaczynają bałaganić [emoji85] teraz najmłodszy śpi, to może przez chwilę będzie widać postępy. Cała kuchnie dziś ogarnęłam (a mam co sprzatać bo kuchnia ma 16m2), padam na twarz, zrobiłam sobie kawę, zastanawiam się, czy dam radę wypić, bo na początku ciąży mnie odrzuciło od kawy. W planach dziś jeszcze ubieranie choinki, potem pewnie teściowie wpadną na tort, nie chciało mi się piec, mąż pojechał do cukierni i kupił. A teraz zatrudniłam go do mycia łazienki, niech się wykaże, bo mnie mdli na sam zapach tej chemii, już w kuchni ledwo dawałam radę. Dużo mocy Dziewczyny!
Moja ma 20... Jak kupiliśmy dom, kuchnia miała jakieś zeby nie skłamać hmm... 4 metry kwadratowe? No i zero okna. Więc w poprzednim pomieszczeniu jest teraz kotłownia a kuchnię zrobiliśmy z pokoju. I też wiecznie ją sprzątam. Dzieciaki się bawią u siebie więc póki co na dole mam posprzątane.
 
Dziewczyny też wam się zdarzają takie chwilowe kłucia czy skurcze chyba hmmm macicy położyłam się chwilę chciałam wstać i tak mnie chwyciło aż zgieło
Nie fajne to było :errr:
Więzadła. Zdarza mi się przy kichnieciu. Z tym, że jak mam kichnąć a leżę, to od razu podkulam nogi pod brzuch. Działa. Nie podnoś się tak gwałtownie :) W poprzednich ciążach też tak miałam. Zwykle zakłuje z boku ale tak, aż się wygnę z bólu.
 
Martka5-dokładnie ja mam tak samo podczas kichnięcia i gwałtownego ruchu takie kłucia jakby rozrywało. Dzisiaj też mnie kłuje po jednej stronie. Ale się objadłam czuję jakbym miała zaraz pęknąć.
 
Dziękuję. Wypróbuje na pewno przy najbliższej okazji bo teraz zrobiłam takie :) coś czuję że córci posmakują też.

Od rana w kuchni i czuję kręgosłup. Musiałam się położyć. Dużo czasu na odpoczynek nie mam bo obiecałam teściowej że o 15 wpadnę ubrać jej choinkę :) oby przeszło do tego czasu.
IMG_20181222_132426.jpeg
 
Cześć dziewczyny :)
Ale zmiany na forum!
Ja właśnie w trasie w góry. Przede mną 5,5h jazdy samochodem :o z trzeba psami:eek:
Pierwszy raz będę w górach bez możliwości jazdy na desce i grzanca :D:p
Warunki drogowe nie są dobre, mnóstwo samochodów, wiatr i miejscami deszcz. Kto wyrusza na święta - niech uwaza.
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
Ale zmiany na forum!
Ja właśnie w trasie w góry. Przede mną 5,5h jazdy samochodem :o z trzeba psami:eek:
Pierwszy raz będę w górach bez możliwości jazdy na desce i grzanca :D:p
Warunki drogowe nie są dobre, mnóstwo samochodów, wiatr i miejscami deszcz. Kto wyrusza na święta - niech uwaza.
W takim razie bezpiecznej i spokojnej podróży. No i udanego wypoczynku! Zazdroszczę ;)
 
Do góry