reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

reklama
Wszystkie badacie przyrost bety? Szczerze powiedziawszy to w pierwszej ciazy zbadalam ja tylko raz, w 6 tc dopiero, przed wizyta u lekarza. Beta wtedy wyszla az 33000 a na usg nadal nie bylo widac zarodka, trzeba bylo jeszcze tydzien poczekac, wiec teraz jakos wszystko na spokojnie i chlodno biore.. mysle by zrobic bete w przyszlym tyg, i od razu tsh bo mam hashimoto, ale czy te przyrosty sa konieczne 🤔
Wiesz co, ja na początku zbadałam przyrosty, a teraz to stwierdziłam, że sobie daruję. Zrobiłam betę w poniedziałek pod to, tylko się niepotrzebnie zaczęłam stresować, także odpuściłam kolejne. Każe ginekolog zrobić dwie bety pod kątem przyrostów to zrobię. Nie każe to nie zrobię. Tylko że u mnie beta powyżej 10 tys, więc w sumie teraz ważniejsze co widać na USG, niż przyrosty. Aczkolwiek badać można te przyrosty zawsze, tylko tempo się zmienia wraz z wysokością bety. 😊 Mówię, bo sama się tym w poniedziałek zestresowałam bardzo.
 
Widzę, że mamy rozmowy z serii dolegliwości-do mnie przyszły jakbym sama je wezwała zaraz po zrobieniu testu ciążowego tj. 3 listopada dwa dni po spóźniającej się miesiączce. Nie wiem czy to głowa przyciągnęła te objawy czy tak po prostu ma być hehe :) na dzień dobry lekkie bóle w podbrzuszu jak przed okresem(książkowo), kolejno mrowienie w piersiach, śmieje się że w końcu czuje że one tam są😅 no i oczywiście zmęczenie… Tak jak kondycyjnie jestem dość niezła(biegam i chodzę po górach) to w zeszły weekend jak pojechaliśmy sobie pospacerować delikatnie po Beskidach męczyłam się niemiłosiernie…🙃 Oby kolejne tygodnie mi kawy nie odebrały! A Jak u Was z objawami? Czy one już są?:)
U mnie ciągłe zmęczenie ostatnio, najlepiej to bym cały czas spała...🥱😴 Do tego nabrzmiałe piersi i powoli zaczynaja mi sie mdłości. Tego obawiam sie najbardziej, bo w pierwszej donoszonej ciazy wymioty zaczęły mi sie 39 dnia ciazy i trwały prawie 5 miesięcy. Dramat. 3 razy w tym czasie leżałam w szpitalu po kilka dni, raz tydzien. I finalnie schudłam 10kg. Tragicznie wspominam ten czas. Mam nadzieje, ze w tej ciąży bedzie lepiej🙏
 
nie mogę ogarnąć tego, że tam oddzielnie są wizyty u lekarza i oddzielnie się jeździ na usg. Jak to logistycznie wygląda?
Ja prowadzę w luxmedzie i miałam usg na każdej wizycie + dodatkowe, dłuższe usg (około 20 minut) raz na jakiś tam okres (do 10 tygodnia, 11-14 tc, 18-22tc). Może w medi działa podobnie?
 
U lekarza wszystko ok, zarodek jest tam, gdzie ma być, rośnie i nawet bije serduszko ❤️ Tym to nawet sam lekarz się lekko zdziwił ;) Przepisał progesteron "na wszelki wypadek", wysłał mnie na badania, dał swój prywatny nr telefonu "jakby co" 🤣 I za 2 tygodnie kontrola :)

Mnie już tak wywaliło brzuch jak na 8 miesiąc...
Wspaniałe wieści🥰 Niech rośnie Kropek!🥹❤️
 
Ja prowadzę w luxmedzie i miałam usg na każdej wizycie + dodatkowe, dłuższe usg (około 20 minut) raz na jakiś tam okres (do 10 tygodnia, 11-14 tc, 18-22tc). Może w medi działa podobnie?
no właśnie moja koleżaka tam prowadzi i mówi, że jest tak, że wizyta wizytą, a na USG w ogóle jedziesz gdzieś indziej i nie robi tego nawet lekarz prowadzący, do którego się zapisałaś. Fakt, wiem, że w Medi Ci lekarze nie zawsze mają USG w gabinecie, no ale myślałam, że przy ciąży to jakoś inaczej wygląda. Nie podoba mi się to, jeździć raz na wizytę, innego dnia na usg, po co to. Ciężko zgrać termin jednego dnia, a jeszcze to, że USG nie robi lekarz prowadzący to dla mnie dziwne jakieś.
 
no właśnie moja koleżaka tam prowadzi i mówi, że jest tak, że wizyta wizytą, a na USG w ogóle jedziesz gdzieś indziej i nie robi tego nawet lekarz prowadzący, do którego się zapisałaś. Fakt, wiem, że w Medi Ci lekarze nie zawsze mają USG w gabinecie, no ale myślałam, że przy ciąży to jakoś inaczej wygląda. Nie podoba mi się to, jeździć raz na wizytę, innego dnia na usg, po co to. Ciężko zgrać termin jednego dnia, a jeszcze to, że USG nie robi lekarz prowadzący to dla mnie dziwne jakieś.
No to już w ogóle dziwne i strasznie komplikuje bo dla mnie patrzenie na takie usg zrobione przez kogoś innego to trochę wróżenie z fusów 😅 ja odkąd zmieniłam babkę z luxmedzie to jestem bardzo zadowolona bo wizyta trwa 40 minut z długim i fajnym USG + wpadają te dodatkowe 😅
 
reklama
Do góry