Lipcówki 2012

[zuzaduza]

kemyt paprotna do przyszłego roku,bidulka ,ale widać twardą jest więc da radę.trzymam kciuki paprotna żebyś bez usZczerbku na psychice to przetrwała.a wiecie ciekawe ile my swoich rocznic będziemy miały :-)jakiś rytulał byśmy sobie wymyśliły i w dzień powstania naszego wątku go uwskutecznialy,co myślicie,do zrobienia?oczywiście każde nowo przyłączone z nami żeby nie było że tylko tzw.stare :-)
Jezu ile ja mam jutro do zalatwienia
Ja też powoli uzależniona od Was BB ciotki :-)
dafne czytałam tylko że jak za mało d3 to tak jest.jejku mam nadzieję że po zwiększeniu dawki wszystko się unormuje .na pewno tak będzie,tego Wam życzę bardzo bardzo najmocniej z całego serca.kurcze jakie to niesprawiedliwe.trzymaj się dzielnie i pamiętaj że po to tu jesteśmy żeby Ciebie wspierać.zobaczysz wszystko będzie dobrze,musi być !

 

[dafne13]

kenyt mówił tylko o witaminie i słońcu. W szoku jestem, bo przy starszych dzieciakach tak nie miałam. A wszystkie są chowane w zimie. Jula jest z tego samego miesiąca i dnia, co mlodsza Hania i z nią 6 lat temu żadziej na spacery wychodziłam bo kupiliśmy mieszkanie i to remont, to przeprowadzka i było wszystko ok. teraz z mała prawie codziennie, jak jest bardzo brzydko czy bardzo mroźno to siedzimy w domu.Dziwne to wszystko. kolejna wizyta w kwietniu. Poczekamy. Chyba, ze zobaczę, ze Hania w stosunku do innych l lipcowych bardzo odstaje. na razie jest ok. Przewraca się z pleców na brzuszek, podciąga do siadania, odnalazła nozki,chociaż nie wkłada ich jeszcze do buzi. Nie łamę się bardzo, bo widziałam już w życiu bardziej chore dzieci (orzekałam o niepełnosprawności w PZON), ale mimo wszystko to dołujące, jak twoje własne choruje.

 

[kropeleczka]

dafne13 Trzymaj się kochana, ciężko nawet sobie wyobrazić co przezywasz ale musisz być dzielna dla Hani, może warto to skonsultować jeszcze z innym lekarzem tak jak radzi Koliberrr. Bądzmy dobrej myśli że za miesiąc lub dwa po zwiększeniu tej dawki wszystko będzie ok. Pamiętaj że zawsze możesz liczyć tutaj na wsparcie.

 

[zońka]

Dafne, przeczytałam wczoraj Twojego posta, i dużo o Was dziś w nocy myślałam kochana. Domyślam się co czujesz. Ja też myślę, że powinnaś skonsultować tę diagnozę z innym lekarzem, tak na wszelki wypadek. Lekarze to tylko ludzie i tez popełniają błędy, a poza tym wyrokowanie o rozwoju Hani może mógł sobie darować, bo to przecież nic pewnego jeszcze. Kochana, ściskam Cie mocno, jestem pewna, że będzie dobrze. A jakbyś chciała pogadać to pisz od razu na bb.

Koliberr, ja wcześniej też tak miałam, że jak Zosia mi długo spała, to mi jej brakowało i nawet nudziło mi sie bez niej, ale teraz drzemki trwają już najwyżej godzinę. Ale ważne,że są 3 dziennie

My już dziś zaliczyłyśmy zabawy paluszkowe , ale moja Zosia ma gdzieś swoje paluszki i jak się z nia bawie w te wierszyki, to np obserwuje psa. W ogóle teraz pies to ją najbardziej interesuje ze wszystkiego i jak tylko ma okazję to mu nie przepuści i musi go dotknąć, niestety najczęściej zaraz zaciska pięść na jego sierści, co pies jeszcze dzielnie znosi.

A i u nas od wczoraj sąsiad tez wierci, małej to chyba nie przeszkadza, za to mnie...

U nas dziś w planach spacer i szybkie zakupy w rossmanie. Miłego dnia!

 

[sss16]

hello mamuśki

Dafne hmmm dziwna sprawa ale nie martw się, u nas są wysatjące żeberka i mamy zwiększoną dawkę witaminki D no i tez że jak najwięcej na słońcu rpzebywać jak już wyjdzie... mój też nie wkłada stópek bo bużki ale chwyta się za nie, nie przewraca sie na brzuszek i nie siedzi stablinie, wiec jak widać każde dziecko ma swój czas...

My się ogarniamy i lecimy do koleżanki która ma 2 miesięcznego synka... druga to będzie Nasza u nich wizyta mam nadzieję że jęczała moja będzie grzeczna bo jak to nie zęby to ja nie wiem nocka ok chociaż już od 7 po spaniu ale do 8 poleżeliśmy sobie no i potem kaszka, kupalek heh a teaz leży i jęczy ale idę go położyć bo trze oczka a sama musze się wyszykować, miłego dnia życzę paaa:-)

 

[anaiss]

Dafne kochana tak jak ci dziewczyny radza skonsultuj sie z innym pediatra, bo co lekarz to inna diagnoza, inne leczenie itd. Moze nie jest az tak jak mowil, moze bardziej cie nastraszyl. Mam nadzieje, ze u Twojego maluszka szybciutko wszystko dojdzie do normy, prawidlowo sie rozwija wiec wszystko jest dobrze. Badz dobrej mysli, jestesmy z toba. Badz silna dla Haneczki.

 

[kemyt]

Ale tu dziś spokojnie...:-(
Mam dziś lenia. Na zewnątrz chlapa. Nic nie robię. Zaliczyłam drzemke z chłopakami. Chyba wypiję kawusie. Mam nadzieję, że u Was lepiej:-)


Dafne tak jak piszą dziewczyny idź skonsultuj to z innym lekarzem. Po co się stresować do kwietnia.
kolibber to faktycznie w rekordowym tempie zasneła. Oby tak zawsze już zasypaiała.
paprotna toż to jeszcze rok z teściami. Musisz być mega odporna na nich. Chyba, że się nie da

Pa kobitki.
Wpadnę później.

 

[zuzaduza]

Hello ..pogoda do kitu kemytwidać u nas tak zadziałała,że nic się nie chce.zaliczylam dentystę,super bo nic nie musiałam robić,ale 150 zł.zostawiłam komplementów mi nagadala lepiej mogła mniej skasować!
My dzisiaj odpuszczamy spacer,co chwilę pada..ja w ogóle muszę wózek zawieść do reklamacji
2 wózek,3 tyg pojezdzil i kiszka znowu..nie wiem jak bez wózka przetrwamy tydzień .chyba gondole wyjme zrobię na polsiedzaco i już.
Tak w ogóle Wiktor znowu zrobił pobudke o 6 i do zabawy się rywal,dałam mleko,pogadal mi nad uchem,bo od powrotu rozkladam łóżko dla niani i kładę się z małym dając mleko,kiminął się godzinke ..
Wiktora tate właśnie łamie grypa,ciekawe czy my też zachorujemy?
kemytbuziole dla 7dmio miesięcznika:-)poważnie brzmi :-):-):-)

 

[zońka]

Kemyt, całusy dla Tymka, niech rośnie duzy.
Dzień rzeczywiście dziwny, karmiąc obie się kimnęłyśmy, po 2 godzinach wstałam i nie wiedziałam co sie dzieje, co ja teraz będę w nocy robić?

 

[zuzaduza]

zonka zawsze możesz z nami"nocnymi markami"popisać :-)
Pojechałam z małym do smyka z myślą że kupię puzzle piankowe na podłogę,wróciliśmy z zestawem obiadkowym aventa ,a puzzle były w królewny :-( mały się kimnal 15min.ciekawe o której zasnie .dzisiaj już trochę spokojniejszy"trochę":-)