Mamciu więc po kolei odpowiadam:
*śrubki i nawet kluczyk do skręcania były w woreczku przyklejone do dna (zgadzały się co do sztuki),
**przyznam szczerze, że nie rozglądałam się za paragonem (ale później pójdę sprawdzić do kartonu i dopiszę - bo wyniosłam go już do budynku gospodarczego - byłam/sprawdziłam/JEST PARAGON) - z góry założyłam, że łóżeczko się nie zepsuje, a nawet jeśli to, nie będzie się opłacało bawić w gwarancję, przesyłać, udowadniać itp. jak mój Tata jest stolarzem i w razie "w" zadziała,
***co do spodu-dna wygląda (i jest) dużo masywniejszy od boków szczebelkowych, więc z pewnością stabilny i bezpieczny.
P.S. Taka rada - jak będziecie już skręcać, to dokładnie wybierzcie dziurki do zamontowania spodu we froncie żeby od początku nie robić niepotrzebnie dziurek w laminacie.
https://www.babyboom.pl/forum/lipie...szen-i-reklam-55596/index501.html#post8541926 w tym poście są fotki przed i po złożeniu. Widać, że front przychodzi z zaklejonymi laminatem dziurkami do śrub, w związku z tym że można regulować wysokość dna łóżeczka dla czystej estetyki nie trzeba od razu przekłuwać wszystkich dziurek.. nie wiem czy udało mi się przekazać to co chciałam :-)
EDIT: Tak się zaaferowałam odpowiedziami, że zapomniałam pogratulować, co też teraz czynię z wszelkimi honorami

Jak już łóżeczko do Was przyjdzie to wstaw foteczki - chętnie się pozachwycam :*