reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Andziaa tylko cieszyć się ze z Kruszynką Twoja wszystko dobrze. Pięknie przybiera więc tylko się cieszyć:-) a waga Twoja kiedyś zostanie wyssana;-)

A my znowu bez glukozy:-) i jutro już zeby nie wiem co - jade i robie. Dziś zaczynamy 26 tydz więc czas już chyba na to badanie

Duzo słoneczka i jak najwięcej wypoczynku zyczę .I oby wszystkie dolegliwości złagodniały:tak:
 
reklama
Pewnie ze nie ma co sie przejmowac waga, najwazniejsze jest zdrowie Malenstwa :-) jednak wiiecie jak to jest czasem lapie mnie maly dolek, ze tyle tych kg jjuz na +. Ale tylko czasem :-) Bardziej napisalam Wam te info o rewelacjach wagowych, przedstawionych przez mojego lekarza bo naprawde sie zdziwilam-tylko 8kg na +:szok: z tymze on dodal ze w moim przypadku moge przybrac do 14 :-) wiec juz sama nie wiem co on gada :-) mam jednak nadzieje ze az tak po mnie tej osemki nie widac, przynajmniej ja nie widze :-)
Raiqa daj koniecznie znac jak tam po usg :-)
 
Andziaa w tym co wkleiłam jest napisane że prawidłowo powinno się przbrać 8 -12kg, z tym że szczuplejsze osoby mogą przybrać odrobinę wiecej, a grubsze raczej mniej.Dlatego pewnie twój ginek powiedział ci o 14 kg.
 
Wiem wiem, on wlasnie ze wzgledu na to to powiedzial bo jestem raczej drobna :-) a zreszta w d... z ta waga ;-) tak naprawde znam malo babeczek, ktore utzrymaly sie rowno w normie, moja kuzynka przybrala 20kg -podkreslam ze nie wiem gdzie one sie ulokowaly bo nie bylo tego widac, a teraz jest 6 miesiecy po porodzie i ma 2 kg mniej niz przed ciaza-bez zadnych diet itp :-) wiec jak widac te wszystkie wagowe normy sa o kant tylka :-) mojemu lekarzowi zadalam pytanie, czy wiele kobiet miesci sie rzeczywiscie w tych 8kg, a on stanowczo ze smiechem pokrecil glowa, dajac do zrozumienia ze zna malo takich przypadkow :-) powinni zmienic normy ;-)
 
Andziaa, nie przejmuj się kilogramami, u mnie też 8 na plusie ( ponad wagę wyjściową 4 kg ) i naprawdę się nie martwię. Ja mam 175 cm wzrostu i właściwe tych dodatków nie widzę nic oprócz brzucha.
Ale dziś złapałam doła rano, do pracy przebierałam się z godzinę bo wszystko za małe:szok: Powiem Wam szczerze, że ciężko mi zaakceptować ten rosnący brzuch...wiem, że to może źle zabrzmi, ja bardzo się cieszę tym dzieciątkiem, bardzo go chcieliśmy z mężem i kocham moje maleństwo, ale jak sobie pomyslę, ze będę jeszcze większa...po prostu nie podobam się sobie i nic na to nie poradzę. Dziś po pracy mierzyłam jeszcze kiecki, bo 1 maja idę na wesele i miałam wrażenie, ze we wszystkim wyglądam strasznie:-:)-(Muszę się chyba jeszcze z tym wszystkim oswoić...
 
Hej Dziewczyny:-)
jestem po USG i obecnie na 90% jestem mamą 1 kilogramowej Oliwki!:-D Duża z niej babka:-pi już po 4D widzę, że oczy i usta ma po mnie, a nos i stopy po mężu:-) i jest strasznie ruchliwa:blink: i chyba troszke śpiąca była, bo widziałam jak sobie ziewnęła:-psuper wrażenia!:-)
 
Andziaa,Raiqa - super,ze wasze malenstwa sa zdrowe i ladnie rosna:tak:,a to ze rosniemy razem z nimi to juz chyba tak musi byc;-)Moj brzuszek tez rosnie z dnia na dzien,a wiec i kilosow przybywa,ale coz mam zrobic,nie bede sie glodzic,zwlaszcza,ze i tak sie nie obrzeram.W zeszlym tygodniu mialam 11kg na +:szok: i przypuszczam,ze teraz jest wiecej,troche sie boje wlezc na wage:zawstydzona/y:

pabla27 mi sie tez czasem ciezko oswoic z tym rosnacym balastem,zwlaszcza,ze jak dla mnie to rosnie w oczach.Dzisiaj np zalozylam bluzke,ktora jeszcze 2 tyg temu luzno lezala,a teraz brzuch juz mi sie wylania od dolu i ogolnie jest ciasniejsza niz byla:zawstydzona/y: i tak mam z wiekszoscia rzeczy.
Dzisiaj sie nawet zmierzylam w zaniknietej talii i jest 102cm,a miesiac temu bylo 92cm:szok: Zeby sie jeszcze tak dalo chudnac 10 cm na miesiac to ja bym byla bardzo happy:happy:
Izabelka moze to i bylo KTG,obwiazali mnie dwoma gumowymi opaskami,ktore mialy czujniki,ale nic nie musialam przysiskac,a obok stala maszyna,ktora drukowala jakies wykresiki i oprocz tego slyszalam bicie serduszka i szmery za kazdym razem jak sie maly poruszyl.A ruszal sie jak oszalaly,nawet kopnal pania polozna:-),chyba sie wystraszyl i postanowil pokazac na co go stac:tak: Wiec po takich eksponacjach swoich ruchowych umiejetnosci,pani polozna dziwnie na mnie popatrzyla i stwerdzila,ze nie rozumie moich obaw.Tym samym wyszlam na jakas przewrazliwiona panikare.Tak mnie moj synus urzadzil;-)
Raiqa ja tam uwazam,ze moj angielski tez jest w miare dobry i ogolnie nie mam problemow z dogadaniem sie,no chyba ze chodzi o jakies fachowe nazewnictwo,ale nie mam pojecia jak zareaguje w stresie,dlatego obawiam sie najgorszego:zawstydzona/y:
 
Madzia dasz radę;-)raczej ciężko się nie domyśleć o co może chodzić kobiecie ze sporym brzuszkiem, która jęczy z bólu:blink:a jeżeli będzie chodziło o jakiś zastrzyk czy coś innego to na pewno mąż Cię wesprze:-) a po porodzie zawsze też możesz wspomóc się słownikiem:blink: nie taki diabeł straszny, więc bez obaw
 
reklama
Do góry