reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipiec 2008

Surv mi kiedyś lekarka mówiła że podawać na zmianę paracetamol z ibuprofenem to zwiększa skuteczność obniżania gorączki no i u nas chłodne okłady pomagają:tak:zdrówka dla Flo, daj znać co po wizycie:tak:
Madzia a ja nie chwaląc się i nie dobijając Cię mam zaje*** plan:-ppraktycznie tylko niedzielę od 8 do11:tak:czasami soboty z wykładami lub z seminarium:tak:no i tylko 4 przedmioty+seminarium:szok::tak::-)
zjadłam żurek i nadal bym coś zjadła:confused2:walnęłam notatki i idę spać:-p
 
reklama
Kicrym, zrobiłam własnie tak, jak pisałaś, bo i siostra mi chwilę wcześniej to poradziła i pomogło, aczkolwiek chyba znowu w gorę idzie:-( Lekarka była, osłuchowo czysto, gardło czyste, mówi, że pewno jakis wirus. Kazała dawać pyralgin 1/3 czopka dla dorosłych jakby nic nie pomagało i jeśli po 2 dniach gorączka nie spadnie to antybiotyk...generalnie dobrze, że nic poważnego się nie dzieje, ale młodej mi żal, bo wyjechana z trampek kompletnie, pobawiła się godzinę i sama poprosiła, żeby ją do łóżka położyć...dobra strona jest taka, że nie ma siły się awanturować:-p

Madzia, no to nie są jakieś tam sobie studia humanistyczne tylko solidna nauka dla 'twardogłowych':-D No ale świetnie dajesz sobie radę, więc oby tak dalej!

Młoda znowu śpi to musze trochę robotę nadgonić, mam andzieję, że R dostał to wolne i jutro mnei trochę zluzuje...
 
Surv dobrze że osłuchowo wszystko ok:tak:oby to tylko wirus:tak:jeszcze raz zdrówka!
Ja po wizycie u gina, z dzidzią wszystko ok, rozwija się prawidłowo i rusza jak szalone. Płci nadal nie widać- robiła USG. No i jakbym wiedziała wcześniej że jest nastawiona że pociągnę to L4 to bym w pracy nie mówiła że wracam:confused2:ale co tam, zobaczymy jak wszystko pójdzie ok to do maja popracuję:tak:
jemy kolację i idziemy spać, bo się nie przespałam dzisiaj popołudniu i jestem padnięta:-p
spokojnej nocki!
 
Hej, hej!
Surv, to dobrze że "nic takiego" sie nie dzieje. Z tą temp zrobiłabym tak jak pisze Kic, no ale już po, więc na nic moje rady ;-) Oj biedna Flo. Jak dzis pamiętam jak mnie taka wysoka gorączka wyczerpywała (jak miałam zapalenie piersi przy Oldze). Buziaki dla dzielnej dziewczynki!
Kic, a co to są "pomoce" ;-)?
Madzia, Renia, ja juz za Was kciuki trzymam!
 
hej
Survi zdrowka dla Flo:tak: Misia tez miala cos wirusowego, ale bez goraczki:tak: Ona rzadko ma goraczke, ale Seba jak byl maly to nawet przy lekkim przeziebieniu mial goraczke:tak:Mowia ze lepiej jak jest goraczka bo szybciej przechodzi:tak:
Kic to jutro do pracy:baffled: trzymam kciuki:tak:Oj ciezko sobie czegos odmawiac w ciazy:-D
Madzia to co drugi wekeend Cie nie bedzie na BB:-(Ale dasz rade!
Pabla moze jeszcze poczekaj. Misia ostatnio spi bez pieluchy, pilnujemy zeby przed zasnieciem zrobila siku, rano ok 7 budzi sie ze chce siku zrobi i dalej spi. Jak miala pampersa to ciezki byl jak nie wiem.Daj znac jak pierwsza noc Lenki w nowym wyrku:tak:

Kurcze napisalam ze mala spi bez pampra i nie sika w lozko a dzisiaj bedize zonk:eek: mam nadzieje ze nie. Lobuz maly zmeczona byla, ale jak ja wykapalam to latala z pokoju do pokoju i nie chciala spac. W koncu kochany tatus uspal dziewczynke i spi:tak:U nas chorobowo, Seba smarcze i kaszle, Misia znowu ma katar:baffled: Sebe lecze narazie tym co mam, ale jak mu nie przejdzie to musze sie wybrac do lekarza.
Snieg zaczal padac popoludniu i dalej pada:baffled: G gdzies wyczytal ze jeszcze maja byc duze mrozy -25 stopni?Oby nie
Dobranoc
 
witajcie moje kochane:-)
małą położyłam spać, miałam iść do kuchni, bo tam słowo "burdel" to za mało powiedziane, ale tak sobie pomyślałam, że za momencik, tylko zajżę na bb i pewnie za jakieś dwa wiersze sumienie mnie targnie i pójdę sprzątać :-p ale jeszcze chwilę się podelektuje byciem z wami;-) u nas w domu normalnie m.a.s.a.k.r.y.c.z.n.i.e - mąż zabalieł:-p:rofl2: biedny chłopina, nawet pilota ciężko mu utrzymać (przy mnie;-)) no ale teraz wszystko na mojej glowie i dzisiaj jak wyjechalam o 8mej to wrociłam o 18 tej:-p w między czasie pięć razy musialam być w domu, najpierw po małą pojechalam, bo bylyśmy umówione na szczepienie, na początku przeciw grypie, ale później zmieniłyśmy na drugą dawkę przciw żółtacce pokarmowej, ale moze po kolei;-) Miałam całą rodzinę szczepić przeciw grypie, najpierw wywinąl się z tego M, powiedział po prostu, że szczepić się nie musi (skutek taki, ze dziś chory, acha;-):-p) z małą też nie będziemy tego czynić, bo rano zadzwoniłam to dr. która prowadzi Tosię i ona powiedziała, że jak mala nie chodzi do przedszkola to po co faszerować dziecko, lepiej niech się zaszczepi opiekunka i my i będzie gites:-p no ale pomyślałam, ze jak już jestem w przychodni zapisana na wizytę a mamy w plecy jedne szczepienie to pójdę już:tak: więcc zostawiłam M z opiekunką (bo przecie "takiego" chorego chlopa samego strach zostawiać:rofl2: i pojechałam, co się okazało na darmo:baffled: bo przecież tydzien temu skonczyłyśmy brać bactrim, a żeby szczepić, to przez dwa tygodnie co najmniej nie wolno brać antybiotyku, więc tylko biedne dziecko stresowałam:eek: mało tego drugie dziecko też wystresowalam, bo zabrałam po lekcjach na szcepienie również i w tym wypadku też mnie z kwitkiem odprawili, bo mały ma czerwone gardło:baffled: no i tym sposobem tylko ja jestem zaszczepiona i jakby już letko chora:baffled: a w sobotę mamy imprezę u znajomych i w związku z tym "zamowiłam" teściową:-p
no ale już starczy o sobie:-)
Surv a mala ma jeszcze jakieś inne objawy, czy tylko gorączkę? bo może to trzydniówka? ale rozumiem doskonale Twoj niepokoj:-( i pomyśl, że już całe życie tak będziemy się trzęść o nasze pisklaczki;-) zdróweczka dla mojej ulubienicy:-)
Haszi powiem tak, pisz nam taaak zawsze i w miarę Twoich możliwości czasowych, bo mnie dobrym humorem napędzasz:-D:-D:-D:-D a co do wagi malutkiej to cóż rzec takich jest urok Tosiek:-p no i widok Twojego M w kominie bezcenne:-p:rofl2:
Pabla no to od marca będziesz już miała labę i mogla się cieszyć fasolką:-) no i prosimy o zdjęcia nowego łóżka Lenki:tak:
Dorka to już chyba masz trzy dni laby, co? no i my narobiąłś ochoty na mufinki:-)chyba tez w sobotę "zaszpanuje" przed teściową:rofl2:
Kamuś będzie dobrze, glówa do gory:tak: Powiem Tobie, że tak naprawdę handlujesz niszowym towarem, który jest cięzki do handlu:tak: my swego czasu mieliśmy propyzcję otwarcia salonu z marką dla ciężarnych (zresztą pisałam Ci o tym) i naprawdę, w zdłóż i w szerz przeanalizowaliśmy czy warto? Liczyliśmy jaki musimy mieć średniomiesięczny obrót i jaki możemy mieć realny i nijak się pokrywały, nie mowiąc, że ten drugi ma byc wyższy:tak: więc może pomyślcie o innej branży, bo w sumie miejsce do handlu już macie, przeanalizujcie czego tam macie dużo, czego brakuje i może w to uderzcie?
Madzia moja też nie jest taka super hiper sprawna w ubieraniu:tak: Rozbiera się genialnie, tylko jak coś ściaga przez glówkę ma problem (szczególnie body;-)) Najlepiej wychodzi jej ubieranie się w moje ubrania, normalnie w tri miga się ubierze,nie mówiąc nic o butach, tutaj jest już perfekcjonistką, baa żebyście widzialy jak ona genialnie chodzi moich szpilkach:eek::-p no i przypomnialam sobie, ze chyba musze powertować i poszukać moich wyliczeń;-)
Renia ale super ma pomysl Twoj M, rewelacja:tak: no i masz rację Włoszka mi rosnie, tylko co by ta moja mała gnida ktoregoś, pięknego dnia nie przyprowadzila mi jakiego italiano i powiedziala to Pa:confused2: no i cobyście powiedzialy na Mazury cud natury, na zlot?:-p obiecuje, ze cościk poszukam jak się zgodzicie:-p
Kic a może byś swoich koleżankom strzeliła foteczkę brzusia, a?:-p i Ty wracasz do pracy? nie ciągniesz l4? ja to bym leniuchowała, a co:rofl2:
Surv obiecuje, ze w kleję a Twoje dzieła, to gdzie, co? a domek napewno z każdej strony Wam popykam, ale jeszcze nie teraz, bo to jeszcze jeden wielki galimatias jest;-) bo panowie stolarze jak zrobili wielkim wystrzałem i tempem garderoby, tak sluch po nich zaginąl:baffled::eek: a mieli robić wszystko systematycznie, czyli konczą garderoby zaczynają kuchnie:confused2: i co? d*** blada:angry:
Julka alez masz pomysły:-D:-D:-D ja też poproszę fotę, bo jeszcze takich pazurków nie widziałam;-) a jak tam pomysł? bo powiem, że na mnie wrażenie zrobił:tak:
Kasiu powiedz mi jak można i jak to zrealizowac, aby wychować tak dzieci, jak Ty to czynisz?? kurcze moja nie zna słowa nie wolno, nie można:eek: staram sie być konsekwentna, ale to tylko starania:baffled: bo moja jest szantażystką, i albo strzela dzióbek (normalnie boska mina mówię Wam, normalnie kiedyś jak mi się uda strzele fotę) albo moi "mamuś plosie bladzo" no i weź bądź twardy:-p
kurcze pobilam chyba swoj rekorrd w pisaniu posta....bo zaczęłam go pisac o 19tej:rofl2: no ale zdążyłam w tym czasie posprzątać kuchnię, mężusiowi zrobić herbatkę i dziecku kollację.
o cholera teraz to chyba przesadzilam z postem:sorry::baffled:
 
Witam rankiem:)
No więc zaczyna się klikanie na "szybciocha"przed pracą:-p
Kasia hmmm to takie coś co każdy student w swej karierze musi mieć i skorzystać:-p
Tosika pstryknę, pstryknę mam fajną nową bluzeczkę "wychodzę latem":-p:-D
Dorka fajnie że Misia bez pieluchy!u nas nadal w nocy pielucha,ale Kuba pije jak Maciuś:dry:
ok lecę z małym do żłobka.
Aaaa nie pisałam Wam o moim(i nie tylko moim) szalonym pomyśle, otóż za kilka dni wymieniam się wózkiem z forumką z forum wózkowego, będę jeździć przez 2 tygodnie Bugssterem SL ze Szczecina a ona moim Baby Jogger'em:tak::-D:-D:-DM patrzy na mnie jak na wariatkę a ja się cieszę i mam nadzieję że cała "operacja" dojedzie do skutku:-p
miłego dnia!
 
Kic, chyba nic a nic mnie nie zdziwi w temacie wózek ;-) Twój m to powinien sie już przyzwyczaić :-)
Tosika, dopiero jak napisałaś, że post jest długi, to przewinęłam do góry i faktycznie! Ale długaśny! Ale fajnie się czytało :-) Zdrowia dla całej Rodzinki! I uwierz mi, że moje młodsze dziecko wcale dobrze wychowane nie jest :-/ Za to u starszaka widze wielkie postępy, więc liczę na to, że mała sikorka zrozumie co nieco i za dwa lata będzie grzeczniejsza ;-)
Dorka, u nas sniegu w ogóle nie ma i mam nadzieję, że tak zostanie! Ja chcę wiosnę!!!

To kto sie cieszy, że piątek? ;-)
 
witajcie! U nas nocka do bani, mloda ze 2 litry wody wypiła przez tę gorączkę i budziła się co godzinę...a że spała z nami, bo tak sobie zażyczyła, to wyspała sie chyba tylko ona:-p Jako obowiązkowa matka kupy maskotek rano wstała i mimo 39 stopni oświadczyła, że idzie się ubrać i dać syropek Puchatkowi:-D Dobrze, że R dostał wolne to ją trochę ogarnie, chociaż mała wyjątkowo grzeczna jest przez chorobę, jak ma siłę to się sama bawi, a jak nie ma to oznajmia, że idzie spać....i rzeczywiście idzie:szok: Ja poproszę zawsze takie dziecko...tylko, żeby ze 3 stopnie mniej gorączki miało:-p

Dorka, no noc bez pieluchy to wielki sukces!...u nas nie nastąpi pewno nigdy:-( Teraz regres bo pielucha i w dzień z powodu choroby, ale w nocy wyeliminować będzie cieżko, bo Flo, tak jak Maciuś i Kubuś tankuje na noc jak pijak na kacu:-p

Kicrym....a słuchaj...bo Kamu ma firmę, a Ty masz pasję...może połączyć siły i zacznijcie razem wózki sprzedawać?:-D Aropos jeszcze tego, co Tosika pisała...może Kamu rzeczywiście zastanów się, czy nie zmienić branży, skoro lokal w dobrym miejscu już masz? A jak firma Twojej mamy? Może jej produkty byś sprzedawała? no i poszukaj, czy nie ma teraz jakiś dotacji na rozwijające się firmy - jako matka małego dziecka powinnaś mieć preferencje przy ew. grantach.

Dorka, jak się naczytałam o Twoich muffinkach, to chyba też machnę w wersji dukanowskiej;-)

U nas też w nocy śniegu napadało i to całkiem sporo....już prawie zapomniałam jak wygląda:-p A pada nadal.....szkoda, że dopiero teraz, jak już wiosna powinna nadchodzić...

Dobra, spadam do roboty, zgodnie z prawem Murphego, kumulacja zleceń nie do odmówienia zawsze następuje, jak dziecko jest chore:-p

A...i z powyższego powodu, jakoś nie bardzo mnie piątek cieszy....ale mogę poudawać trochę, żeby Wam nie było przykro:-)
 
reklama
No to ja rozumiem,zasiąść ze śnaidankiem i mieć co poczytać;-)

Survivor oby gorączka szybko minęła,a Flo w innych aspektach tej choroby mogłaby juz taka pozostać;-)
Tosika zdrówka dla rodzinki! Co do obliczeń to nie wiem czy aby mają sens,skoro ja przez implant miałam całkowicie rozregulowany cykl,a i teraz jakos jeszcze nie mogę wrócić do normy:sorry2:
Kicrym miłego dnia w pracy.Dasz radę ,już się lepiej czujesz,więcnie będzie tak źle.Z wózkiem to można już sie po Tobie spodziewac wszystkiego:-D ,ale czy Ty już nie miałaś takiego jak teraz od tej forumki? Koniecznie zdjęcie brzuszka w nowej bluzeczce wrzuć!

U nas lekko sypie,ale wątpię,zeby całkiem było biało.
I ja się baaaardzo ciesze ,ze dzisiaj piątek,bo przede mną ostatni wolny weekend.Mam nadzieję,ze młody da trochę pospać,a nie tak jak dzisiaj urządził pobudkę o 5.30:szok: no ale za to przespał całą noc pierwszy raz od miesiąca chyba.
I jeszcze pochwalę się ,że monsz "obdarował" mnie prezentem walentynkowym takim jak chciałam:-):-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry