Renia wyniki super! to wychodzi 5 czy 6 tc?
Dorka zdrówka dla Misi! mam nadzieję,ze my jutro też nie dostaniemy antybiotyku,bo na moje oko Maciek lepiej,tzn mniejszy kaszel nawet po lekach wykrztuśnych :-) Super,ze szef tak zareagował
masz szczęscie naprawdę ;-)
Kicrym wielkie dzięki za link,będę obczajac co tam ma,bo jeszcze kilku pierdółek mi brakuje :-)
Oby pieluszkownie pomogło,oczywiście trzymam kciuki &&&
Survivor no masz objawy typowo ciażowe,więc pewnie młody ma sie dobrze :-) Mnie do dzisiaj od gotowania obiadów odpycha ,no i tak jak ty zjem jak ktoś mi ugotuje,ale bez mięsa.Tylko w takim układzie uważaj na anemię .Moze bycza krew ? ;-)
Ja ostatnio jade na kaszkach mleczny start z biedronki ;-) Chociaz dzisiaj się zawziełam i racuchy zrobiłam i tak na mnie spoglądają,ale głupio mi 10-tego z kolei wciąć
,bo później ciezko z garderobą jak się rozrosnę jeszcze bardziej,a tym bardziej zimową ;-)
Maciek juz dzisiaj 2 aferki odstawił.Ooo daj boże żeby już wyzdrowiał i poszedł do przedszkola,z resztą co rano mówi,ze chce iść,to może mnie też ma już dość ;-) Już tylko wyczekuję kiedy K wróci i niech się nim zajmie,chociaż chwilowo cisza nastała bo bajka leci.
Ja walczę z szafą tzn z ciuchami,przenoszę i układam na nowo,skoro się mąż popisał i pólki w końcu zrobił ;-)
Dorka zdrówka dla Misi! mam nadzieję,ze my jutro też nie dostaniemy antybiotyku,bo na moje oko Maciek lepiej,tzn mniejszy kaszel nawet po lekach wykrztuśnych :-) Super,ze szef tak zareagował
masz szczęscie naprawdę ;-)Kicrym wielkie dzięki za link,będę obczajac co tam ma,bo jeszcze kilku pierdółek mi brakuje :-)
Oby pieluszkownie pomogło,oczywiście trzymam kciuki &&&
Survivor no masz objawy typowo ciażowe,więc pewnie młody ma sie dobrze :-) Mnie do dzisiaj od gotowania obiadów odpycha ,no i tak jak ty zjem jak ktoś mi ugotuje,ale bez mięsa.Tylko w takim układzie uważaj na anemię .Moze bycza krew ? ;-)
Ja ostatnio jade na kaszkach mleczny start z biedronki ;-) Chociaz dzisiaj się zawziełam i racuchy zrobiłam i tak na mnie spoglądają,ale głupio mi 10-tego z kolei wciąć
,bo później ciezko z garderobą jak się rozrosnę jeszcze bardziej,a tym bardziej zimową ;-)Maciek juz dzisiaj 2 aferki odstawił.Ooo daj boże żeby już wyzdrowiał i poszedł do przedszkola,z resztą co rano mówi,ze chce iść,to może mnie też ma już dość ;-) Już tylko wyczekuję kiedy K wróci i niech się nim zajmie,chociaż chwilowo cisza nastała bo bajka leci.
Ja walczę z szafą tzn z ciuchami,przenoszę i układam na nowo,skoro się mąż popisał i pólki w końcu zrobił ;-)
Ratuj się kto może
, dobrze że od jutra już lepiej i ze słońcem, i Kasiu niech górale nie straszą zimą brrrr 
Teść mi napalił w piecu i mam cieplutko, że aż miło
teraz jestem taka spokojna, a jak On wróci to różnie może być
nie patrzę na "Układ", wiem o Żurku nadal uważam że jest boski, ale jakoś mnie nie kręci klimat policyjny, wolę mój ukochany "Przepis na życie":-)
jeszcze nie chcę zimy