reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Moja dzieciarnia się szaleju najadła.
Pobudka o 7 kiedy ja nie idę do pracy i mogę pospać.
W dodatku wczoraj posiedziałam do b. pozna na skype.
Teraz dewastują ślicznie posprzątany domek a ja pije kawe i nie mam nawet siły protestować.Tymciu jęczy, żeby Patryk mu oddał jego kredki spidermena które mu się śniły.
Musze isc na zakupy bo kalafiora na zupę nie mam i coś na ciasteczka bo ukochana kuzynka Tymcia nas odwiedzi dzisiaj.
Musze pisać jak bardzo uwielbiam zakupy z 3 dzieci...
Nawet jak są grzeczne to wyzwanie godne mistrza albo trzech.
Chyba ze każe im chwycić się za rączki i tak zaklajstruje te rączki taśmą klejącą OOOO to jest myśl. A i jeszcze dziubki też.
Dorka nie martw się. Noszenie jest dobre na mięśnie ramion :-D Co do prasowania wiesz, że przy trójce i takim maluchu nikt nie wymaga, żeby każda koszulka była prościuteńka... Mi ta wiedza w pewnym okresie czasu uratowała życie ale teraz już niestety usprawiedliwienia nie mam :/ Wczoraj prasowałam lniane zasłony masssakra.

Madzia mój m jest w Southampton u brata, a raczej z bratem. Niestety musieliśmy się wspomóc códownymi angielskimi zarobkami. Matko jakby mi o 5 wstali to bym teraz chyba oddala sąsiadom. Chodzą spać po wielkich mękach po 22 :/ a ja kolo2 więc każda minuta porannego snu jest cenna.
Kasia was też fajnie znowu miło czytać. :-) Jakoś bez m więcej mi się czasu zrobiło no i i tak czatuje na kompie kiedy się Wojti na swoim kompie pojawi.
kamu lepiej zaglądać rzadziej ale regularnie. Ja teraz nadrabiam i nadrabiam. Jak u teściow jest ci ok, to czemu masz nie jechać? Odsapniesz sobie.
Dobra, oprzytomniałam. Trzeba działać bo nikt za mnie nic nie zrobi. CU
 
reklama
Haszi, nie wyobrażam sobie zakupów z 3... Z moją dwójką idzie dostać szału. Za każdym razem obiecuję im, że już więcej ze mną nie pójdą. Tylko, że Ty nie masz wyboru. No może Twój 8 latek bardziej odpowiedzialny, bo mój 6 daje do wiwatu.
A propos wczoraj, jak Olga wjechała na rowerku do rowu z pokrzywami i płakała, to podszedł i ją mocno utulił, co mnie rozczuliło. Bo oni to się chyba kochają, ale Miki nie okazuje tego Oldze, a tu tak ze współczuciem do niej podszedł
 
Haszi no z 3 to jest szał,miałam to przez tydzień z tym,że i tak latwiej,bo najmłodsze w wózku ;-)
Ja sobie w ogóle nie wyobrażam 3 dzieci:no:
Kasia mnie też takie gesty roczulają.Majka to cieszy banana jak tylko Maćka widzi,a on ją też non stop caluje,ale czasem też się złości jak mu wlezie do pokoju a tam pelno lego.

Moja gwiazda od 5.10 szalała,teraz padła,bo ileż można.Maciek za to wstaje coraz później dzisiaj o 7.20 i to i tak chyba go alarm obudził,bo komus w aucie zaczął wyć...ale co z tego i tak pospać się nie da...echhh.
Trochę chatę ogarnę,pomidorówkę nastawiłam i zaraz jeszcze ryż na mleku wstawię ,bo będę robiła zapiekany z jabłkami,a jak mała wstanie to znów nas wyprawa na uczelnię czeka,a tam baby jak muchy w smole sie ruszają i dzieci mi nie wytrzymują..... grrrrrrrr

Zmierzyłam dzisiaj Maciusia i ma 111,5 cm. Urósł od lutego 6,5 cm
shocked.gif
 
Haszi to teraz jesteś sama z dzieciakami, z trójką to masz przeprawę. Ja nie znoszę zakupów z 1 dzieckiem, bo mi ucieka w sklepach (ma to po mojej siostrze) także podziwiam.
Kasia , faktycznie takie coś jest rozczulające.
Madzia , widzę że Maciek to rośnie w takim tempie jak Maks.
A ja się dziś wkurzyłam, malują u nas balkony, więc posprzątałam balkon, zdjęłam osłonę z kratek (u nas są takie balkony,że wszytko widać,więc większość osób ma osłonki na balustradach) a się okazało że oni malują tyko do nr 80,czyli moja klatka już nie będzie miała malowanych balkonów,bo mieszkamy dopiero 5 lat, balkon jest wstanie fatalnym, cóż sama będę malować.
Dobra zbieram się z młodym na działkę, pogoda nawet fajna.
 
Witam ,ja tylko na chwile 18 sierpnia mam chrzciny i ciagle cos zalatwiam:tak:W sobote przylatuje moja siostra z Irladii i bedzie spala u mnie wiec czasu na bb bardzo malo bede miala:tak:wiec jak nie bede sie pokazywac to sie nie martwcie;-)
Haszi ja tylko prasuje malego rzeczy i Misi koszulki i spodnie ewentualnie moje bluzki i nic po za tym bo mi sie nie chce:-p
 
witam nocką
juz ide lulu bo zmeczenie dopadlo
młode śpi po przeżyciach w przychodni
dziś rota i 6w1
taki niespokojny i też rączki ratuja
waga 5,72kg
i długi 62

Haszi super, że piszesz i niech juz tak zostanie;-)

Kasiu niebawem i Wy będziecie plażować - oj zazdroszczę

Dorka no my 25 sierp chrzest a ja jakby nigdy nic
musze jutro już spisy listy menu itp

u mnie teściowa teraz więc też jakos czasu na kompa niet
pomieszka u nas trochę
jest po wycince wezłów bo paskudztwo sie rozniosło z piersi
teraz czekamy na wynik i zobaczymy co dalej

jtro zabieram sie za prasowanie - może w ciągu dnia cos nadgonię bo mam po sufit tego
a w piatek P chce zabrać mnie na kurs golfa;-) chciałabym sie nauczyć grać
byłoby miło razem uprawiać jakiś sport;-)
 
Dorka, dobrze, że się odmeldowujesz, bo faktycznie martwiłybyśmy się:tak:
Renia, golf? No nieźle! Dla mnie chyba zbyt statyczny, choć nigdy nie próbowałam ;-) Czyli wynika z tego co piszesz, że m grywa - fajnie! A macie gdzieś w pobliżu pola golfowe?
Wczoraj Olga usłyszała, że jest super siostrą, bo dopingowała Miśka jak grał na konsoli w wyścigi samochodowe:-)
 
Poranna kaweczka. Czekam na mamę i wsiadam na rowerek.
Trochę mi się kłóci rower i odpowiednie ubranie do pracy :/
Wczoraj wpadły do nas kuzynki m z dzieciakami. Wesoło było dzieciaków wieku 4-5 + Tosia i Patryk.
Oczywiście góra piętrowego łóżka trzeszczała w szafach a raczej deskach.
Poszliśmy na plac zabaw - wesole przedszkole. A dzisiaj Tymciu już jęczy kiedy przyjedzie jego ukochana Patrycja. Jego tata też uwielbiał jej imienniczkę /jej ciocie/, podobno byli jak bliźniacy :-D.
A mi nie działa mikrofon :/ i nie moge normalnie pogadac z m bo albo komp sie resetuje albo glosnik buczy :-(
No gdzie ta mama powinna już być
Kasia fajnie . Ja uwielbiam kiedy dzieciaki są dla siebie miłe i zwykle tak jest. Dbają o siebie i w ogóle, sporo się całują, przytulają, chłopaki noszą Tosie a potem się tłuką zabierają zabawki, wyrzucają z pokoju a nawet gryzą :szok:-to Tosia:szok::eek::-D
renia super. Golf jest naprawdę fajny- chociaż ja grałam tylko w mini golfa i w parku :-p:-) to strasznie mi się spodobało. Powrotu do zdrowia dla teściowej.
dorka i dobrze, że nie przemęczasz się prasowaniem. Choć ja ostatnio nawet to chyba zaczynam lubić. Wieczorem rozstawiam deskę włączam jakąś perfekcyjna panią domu i jazda w klimacie. A teraz to malutko mam prasowania bo dopadły mi ogromne płachty koszulek m.
Madzia rosną te nasze dzieciaki, chyba w lecie zresztą troche więcej. Patryk to mi sie zrobił taka tyczka.
A w sklepie nie było źle nawet. Trochę tylko wrzasku, z 2 razy liczyłam nad ciasteczkami /jak coś maja zrobić to licze do trzech, nie wiem dlaczego ale to działa/
kamu też nienawidze takiej roboty na marne i też musze założyć sobie jakies osłonki na balkon :p.
Nic lece, małż nic mi nie napisał, mamy dalej nie ma dobrze że nie muszę przyjść na określona godzinę bo był by sajgon. Buziaki
 
Renia, to koniecznie sobie chustę spraw, bo w golfa to i z Ignasiem pod pachą mozna grać:-D

Kasia, to racja, jak się regularnie nie czyta, to potem z głowy wylatuje co komu pisać:zawstydzona/y: I super rodzeństwo sobie wychowałaś: mam nadzieję, że moje dziewczynki też się tak kochać bedą; na razie odpukać tak jest: Flo wczoraj przy odbieraniu z wakacji rzuciła się Sarze na szyjkę, przyduszając lekko dzidziusia, ktory prawie zapluł się z radości:-D Generalnie Sarusia wygląda na bardzo pogodne dziecko: tylko ta szyna nieszczęsna jej humor psuje, ale jak zapomina, że ją ma to non stop się śmieje i gada...co ma i swoje złe strony, bo dzidziuś nie życzy sobie siedzieć sam, tylko potrzebuje nieustannie partnera do konwersacji:sorry:

Hashi, podziwiam, że ogarniasz tę całą czeredę sama, ja bym chyba zwariowała:szok:

no i nie pamiętam co dalej oczywiście: znowu mam huk roboty, co i dobrze, bo może trochę z doła finansowego wyjdziemy, ale że R jeszcze z tydzień w okopach posiedzi, to muszę ogarniać sama z bachorkami pod pachą...a nawet na dwór wygonić nie można, po podkopy sięgnęły progu i tylko przez kładkę można wyjść:sorry:
 
reklama
witam i ja:)
dziś na 13 więc mam troszkę czasu.
Młoda śpi, Kuba właśnie pojechał z moją mamą-mam 4 dni wolności:-p:-D
Surv to widzą ostro kopiecie:) super że dziewczynki tak za sobą przepadają!
Kasia mam nadzieję że i ja doczekam się kiedyś jak tak Kuba będzie mówił do Liwki. Na razie nie jest za kolorowo, owszem jak ktoś mówi czy może Liwę zabrać to kategorycznie mówi nie, ostatnio moja mama ją ściągnęła ze stołu i podniosła na nią głos, Liwka się wystraszyła i zaczęła płakać a Kuba razem z nią, bo myślał że się jej dzieje krzywda:-pno ale bije ją dzień w dzień albo wymyśla jakieś głupie zabawy byle by jej dokuczyć:-:)sorry:także mam nadzieję że kiedyś będą bliżej ze sobą żyli:-p
Haszi teraz ponoć taka moda-do pracy na rowerze nawet w garniturze:-p:-)ja też liczę do 3 i działa, a w pracy do 10:-p:-Dwiesz dzieci wiedzą do kiedy mogą sobie pofolgować, mój Kuba wie że jak zaczynam liczyć to po 3 będzie kara:-p
Renia wow cóż za dyscypliny Wam się zachciało:-)fajnie, też bym sobie spróbowała:) zdrówka dla teściowej!
Dorka to udanej imprezki i miłego pobytu siostry:)
Kamu no tak to jest na spółdzielnię nie ma rady:baffled:

Ja właśnie zrobiłam pierogi ruskie-siostrze się zachciało, a że przychodzi dziś do Liwki to się poświęciłam:-pidę auto wymyć w środku -trzymajcie kciuki może dziś go sprzedamy:tak:
miłego dnia!
 
Do góry