reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

andziaa, pogrzebie jak moje okropne dziecko przestane jeczec ;-)
a co do osadu to musiasz dodac troche octu, wyparzyc, wyjac butelki, osuszyc a potem dokladnie wyplukac pod zwykla woda :tak:
 
reklama
Pabla ja apetyt ostatnio staciłam, bo jak coś zjem to odrazu mnie muli.

Roni czyli nadal biedactwo nic dokładnie nie wiesz.
To nieźle przenosiłas ciąże, a tylko tydzień Matiego przenosiłam i myślałam, że wujde z siebie od tego czekania.

Kociata to ci wspólczuje takich długich skurczy - ja to bym chyba padla jakbym tyle miała się męczyć.

U mnie dzis duszno jak cholera, a może to tylko ja toak odczuwam.
 
Jestem trochę zła bo jak do tej pory nie miałam problemu z puchnięciem nóg.W klapeczkach rozciągnęła mi się taka gumka poszłam do szewca żeby ją zwężył wszystko bło by super gdyby nie to że od soboty nogi mi zaczęły trochę puchnąć a ta gumka się już nie rozciąga i teraz są klapki na mnie za ciasne:wściekła/y:
 
andziaa ja wczoraj na biegu wyparzałam laktator i całe oprzyrządowanie do niego i nie miałam żadnych osadów, ale może to rzeczywiście zależy od wody, a w Łodzi woda naprawdę nie jest zła (byłam mile zaskoczona jak robiłam jakiś czas temu testy twardości wody przed podłączeniem zmywarki i okazało się że jest średniej miękkości a nie twarda jak sądziłam wcześniej).
 
Mamusiusynusia, a Ty jak sie czujesz? ja juz sie chyba przyzwyczailam do czekania

andzia spokojnie, nic nie zaszkodzisz, po to odrazu prawie sie plucze woda, pza tym jakby cos zostalo jeszcze do "odparowania" z octu to zdarzy wywietrzec zanim Tosia sie zjawi :tak:
poza tym jak tak zawsze wyparzalam i moj mlody zdrowy jak kon, niech to bedzie dowod na nieszkodliwosc :tak:
 
Jestem trochę zła bo jak do tej pory nie miałam problemu z puchnięciem nóg.W klapeczkach rozciągnęła mi się taka gumka poszłam do szewca żeby ją zwężył wszystko bło by super gdyby nie to że od soboty nogi mi zaczęły trochę puchnąć a ta gumka się już nie rozciąga i teraz są klapki na mnie za ciasne:wściekła/y:

Ja też niestety mam nogi jak balony. Dzisiaj rano obudziłam się juz ze spuchniętymi.
Wczoraj próbowałam włożyć sandałki (wynalazłam w szafie takie płaskie fajne, sama się zdziwiłam że takie mam :)) ale nic z tego :no:
Jedynie japonki są na mnie dobre. Będę w nich śmigała na okrągło dopóki moje stopy nie zaczną wypływać na asfalt :laugh2:
Echh, jest dziasiaj tak oropnie duszno, że aż mi się zrobiło słabo jak odprowadzałam małego do przedszkola :no:
Miałam nadzieję że popada a tu nic!
 
reklama
Roni dzieki wielkie, jestes wielka-powtarzam po raz setny :-) nasza forumowa skarbnica wiedzy-naprawde!! :-)

Ja na szczescie z puchnieciem nie mam problemow, i mam nadzieje ze mnie nie dotknie... Puchna mi czasem nogi i dlonie, ale naprawde bardzo nieznacznie i w dodatku szybko przechodzi ...

mamabartka
a jak Twoj synus regauje na wiadomosc o siostrzyczce ?mam znajoma, ktora ma wlasnie synka w tym samym wieku co Ty i strasznie ciezko to wszystko przechodzi, choc teraz jest juz troszke lepiej. Ale naprawde byla tragedia-plakal, chorowal, a w przedszkolu rysowal niezywa siostryczke- moja znajoma przechodzila koszmar.Na szczescie madra z niej kobieta, w dodtaku psycholog wiec jakos daje rade. Pytam jak jest u Ciebie, bo ona twierdzi ze w takim wieku to dosc powszechny problem... i ze lepiej przechodza to mlodsze dzieciaki
 
Do góry