reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Widzę, że ostro ćwiczycie na tych piłkach:-D ja niestety nie mam takiego sprzętu, ale znajoma ma coś takiego w domu i chyba sobie od niej pożyczę:-) dziś ostatecznie dopakowałam torbę ( wyparzyłam też smoka oraz nakładki do karmienia - tak awaryjnie;-)), co prawda torba jest ogromna bo u mnie w szpitalu trzeba mieć dosłownie wszystko:szok: więc w domu śmieją się ze mnie, że potrzebuję tragarza:-p no i jak mnie nie wpuszczą na porodówkę to przynajmniej będę wiedziała dlaczego...:-p

koleżanka mnie dzisiaj pocieszyła, że mam jeszcze daleko do porodu bo nie spuchłam na twarzy, a to jest stuprocentowy objaw zbliżającego się porodu:eek: tak więc jak Któraś z Was wygląda jak Rocky po walce to zapraszam na porodówkę, pal sześć czopy czy skurcze to jest podobno najważniejsze:-):-):-):-) nie powiem żeby mnie nie wkurzyła, ale spoko:eek::eek:
a powiem Wam jeszcze, że dzisiaj podobno zauroczyłam dziecko znajomej:szok::szok: dosłownie jestem ciężarną czarownicą:-D:-D nie ma jak wieś i te świetne zabobony:eek: doradziłam jej żeby splunęła w cztery kąty to się urok odczyni :-D:-D:-D Masakra:wściekła/y:
życzę udanej nocy bo mam nadzieję, że jutro rano przeczytam o jakimś lipcowym bobasku bo Sierpniówki Nas ostro gonią:-) Dobranoć
 
reklama
widzę, że mój szpital należy do nielicznych, który zapewnia prawie wszystko... :-) pieluszki, kosmetyki dla bobaska, podkłady poporodowe... i najważniejsze: można rodzić w wodzie. minusem jest tylko, że z wanną jest tylko jedna sala porodowa, więc mam nadzieję, że gdy nadejdzie na mnie pora to będzie ona wolna, bo jestem nastawiona na "wodny poród" :-)
 
kociata o tym cynamonie też słyszałam
tylko szrlotka z dużą jego ilością może coś podziałać:-)
więc skoro ananasy były, chilli, napary z ziółek to próbować dalej można;-)
kicrym dzięki za info o anestezjologu - jutro zadzwonię i się umówię:-)
ewelinka to rzeczywiście jakiś wyjątkowy szpital Ci się trafił - ale w końcu tak być powinno więc straszne jest to, że to nas dziwi
pabla trzymaj się dzielnie, oczywiście jak najbardziej pogadaj z nami i się wyżal aby spadł cały ciężar z serducha
wszystkie Cię wspieramy

a ja znowu pobudka:-) jakieś duszności mnie dopadły ale już przeszło a zamiast zgaga:eek:
oj ja też torbę muszę przepakować bo chyba jak mam mieć cc to podkładów na łóżko nie potrzebuję? no i koeniecznie wysterylizować odciągacz muszę:tak:
 
tak, szpital całkiem, całkiem o bardzo dobrej opinii -przynajmniej ten oddział i wszystkie usługi typy poród rodzinny, zzo darmowe. A z tego co się zorientowałam niektóre szpitale pobierają za to opłaty
 
Zanim przeczytam co przez całą noc napisałyście, wiadomość od Madzi737: jest w szpitalu z odchodzącymi wodami i 4cm rozwarciem; na razie skurcze marne, ale jak się nie nasilą mają jej podać oxycytyne, więc jest spora szansa, że dziś Maciuś pojawi się na świecie!;-)
 
No więc dziewczyny, ćwiczcie na tych piłkach ile wlezie, bo Madzię właśnie po piłce ruszyło;-) Szarlotka na pewno też nie zaszkodzi, co najmniej na poprawę humoru, a jej skutek wywoławczy być może polega na tym, że jak się człowiek ostro obje i dostanie skurczy żołądka z przejedzenia to i inne skurcze ruszą:-D

Kate: Z tym puchnięciem to chyba różnie.....bo mi parę dni temu opuchlizna twarzy właśnie po wielu tygodniach zeszła.......czyli, albo urodziłam i nie zauważyłam, albo ciąża urojona jednak:-D

Renia: Ja podkłady biorę, te do przewijania dziecka co w razie czego i na łóżko się nadadzą, bo po cc, też jednak co nieco dołem wypływa, więc na wszelki wypadek niech będą.

Co do podgrzewania chusteczek, to nam też to położna mówiła: niekoniecznie musi być podgrzewacz, wystarczy też ogrzać trochę we własnych dłoniach, a zimą na kaloryferze, bo to rzeczywiście średnia przyjemność dostawać kilkanaście razy dziennie mokrą, zimną szmatą po tyłku:-p Poza tym mówiła nam też, że na ile się da, lepiej dziecko myć po prostu ciepłą wodą i wacikiem, a chusteczki tylko na wyjścia i awaryjnie.
 
A jeszcze dodam, że w międzyczasie Madzi skurcze się nasiliły, ma co 10 minut i trzymają 2 minuty, więc jest blisko, coraz bliżej......jak dalej jej sił starczy na smsowanie, to będziemy mieć pierwszą transmisję porodu na zywo na forum:-D:-D:-D
 
Witam wszystkie Panie z rana :-)
Madzia życzę szybkiego porodu i lekkiego oczywiście

ja coraz bardziej żałuję, że nie pojechałam wczoraj bo już bym miała małego na rękach- bo w CZMP się nie patyczkują tylko wywołują- tak miałam przy Natalce. teraz powiedzialam ze chocbym miala tylko pol godz skurcze to jade:-D
A na dziś zaplanowałam sobie upieczenie babeczek- ciekawe czy się za nie wezmę :sorry2:.

Miłego dnia wszystkim życzę;-)
 
reklama
Trzymam kciuki za Madzię, aby szybko poszło i mogła w końcu usciskać swojego Maciusia.
Ja od wczoraj nie śpię, przez całą noc miałam jazdy z brzuszkiem, ale po kapieli mi przeszło...
 
Do góry